Žurnalistka z Babrujska skardzicca na toje, što ź joj u milicyi «hutaryli biez pratakoła»

11.06.2014 / 10:26

Žurnalistka z Babrujska Maryna Małčanava raskazała, jak prajšła jaje sustreča z majoram milicyi Siarhiejem Rudźko 9 červienia.

— Dahetul Rudźko niekalki razoŭ zaprašaŭ mianie na sustreču pa telefonie «prosta parazmaŭlać», ale ja admaŭlałasia iści biez pozvy, — raspaviadaje žurnalistka. — I voś ja atrymała pozvu, dzie było paznačana, što mnie treba źjavicca ŭ UUS «dla praviadzieńnia razmovy». Razmova prajšła biez pratakołaŭ i niejkich zapisaŭ, jaje sutnaść była dla mianie vielmi cmianaj. Major pakazaŭ fotazdymki ź niejkaj akcyi, jakuju ja bačyła ŭpieršyniu, prasiŭ nazvać imiony ludziej, jakija ŭ joj udzielničali — ich ja taksama nie viedaju.

Maryna Małčanava kaža, što Siarhiej Rudźko nie chacieŭ vieryć u toje, što jana nie źjaŭlajecca aŭtaram vyšejzhadanych fotazdymkaŭ. A paśla pačaŭ vypytvać, dzie jana pracuje, jakim imiem padpisvaje svaje materyjały i hetak dalej.

— Ahułam u mianie skłałasia ŭražańnie, što jon choča zrabić ź mianie ŭłasnaha infarmatara, — adznačyła žurnalistka.

Maryna Małčanava kaža, što budzie padavać skarhu na dziejańni Siarhieja Rudźko ŭ prakuraturu. 

U krasaviku major Rudźko ŭžo sprabavaŭ pryciahnuć niezaležnuju žurnalistku da adkaznaści, paśla jaje materyjała na temu antyvajennaha pikieta. Tady jana taksama padavała skarhu na dziejańni hetaha milicyjanta ŭ prakuraturu, ale pa sutnaści skarhi ŭ aficyjnaj papiery joj tak i nie adkazali.