Ad bałotaŭ da eŭropaŭ

Adpraŭlajusia siońnia ŭ Francyju. Praz Varšavu. Takim čynam, narešcie, dziciačy son, što ja pierachodžu miažu z Polščaj, zbudziecca. Soramna kazać, ale ja navohuł mała byŭ za miažoj. Z błohu a. Alaksandra Šramko

03.08.2007 / 21:27

Adpraŭlajusia siońnia ŭ Francyju. Praz Varšavu. Takim čynam, narešcie, dziciačy son, što ja pierachodžu miažu z Polščaj, zbudziecca. Soramna kazać, ale ja navohuł mała byŭ za miažoj. Kali nie ličyć krainy byłoha Sajuzu, to tolki pa carkoŭnych spravach u Finlandyi i na adpačynku ŭ Turcyi. Dy voś zusim niadaŭna ŭ Izraili. Tak što, navat u toj samaj Polščy, što, jak viadoma, “nie zahranica”, nie spadobiŭsia.

Dziŭnaja reč z samim razumieńnie zamiežža. Zamiežža adnačasova robicca bližej, bolš zrazumiełym i pry tam jašče bolšym zamiežžam, čym było. Kaliści zdavałasia, - nia tolki mnie , zrazumieła, - što jak tolki ruchnie saviecki ryžym, adrazu my sami staniem zamiežžam. Budziem žyć, jak ludzi, biez usiakich hetych pastyłych savieckich tarakanaŭ ŭ hałavie, svabodna i bahata.

Ale ciapier usio bolš jasna bačna, što chacia Eŭropa litaralna pad bokam, nam samim naturalny i zrazumieły toj vobraz žyćcia, voś jano - usio pobač, ale vialikaje pytańnie, što chacia b dzieci našych dziaciej buduć hodnaj i naturalnaj častkaj toj samaj Eŭropy. Mnie zdajecca, što mahčyma, heta budzie zusim nie pavodle faktu panavańnia adpaviednaha ładu i stylu žyćcia. A tady, kali Eŭropa pierakanajecca, što biez nas jana nie zusim Eŭropa. Inakš kažučy, nia tolki jana nia budzie dla nas zamiežžam, ale i my zamiežžam dla jaje. Ciapier ža my pakul tolki niejkija niaŭdałyja dzieci dla jaje, jakija tolki dumajuć, jak adchapić sabie kavałak i prahulać jaho. Na ŭschod i zachad, choć i niejak pa-roznamu, ale pa sutnaści, adnolkava, my praciahvajem, jak žabraki, ruku. Padajcie… prymicie nas. My “svaje”. My, jakija ličać siabie “śviadomymi”, bačym, zdajecca, usiu źnievažalnaść taho “Sojuza hosudarstv”, u jaki nas uciahvaje kiraŭnictva, niazdolnaje da sapraŭdy vyrašalnych dziela nacyi krokaŭ. Ale na samoj spravie my znachodzimsia ŭ putach toj ža samaj psychalohii. Psychalohii “dałučeńnia” nas, takich maleńkich, da vialikaha. I chacia my možam štučna vystaŭlacca stałymi i važnymi, heta časta tolki prykryvaje našu ŭtrymanskuju sutnaść. My ŭsie spadziajemsia na haspadara, tolki adny z uschodu jaho vyhladvajuć, inšyja z zachadu, a ŭsie razam šukajem jaho tut, kab “pryjšoŭ i kiravaŭ”. A tych, chto nia zhodny, prymusiŭ, kab žyli “pravilna”. Tamu ŭ nas raźviałosia šmat takich “demakrataŭ”, jakija razumiejuć demakratyju jak zabaronu ŭsiaho “niedemakratyčnaha”.

Moža, Eŭropa asabliva nie spadziajecca na nas, ale my pavinny sami ž dla siabie zrabić tak, kab jana ŭpeŭniłasia, što ad nas jość što čakać. Treba niešta prynieści ŭ śviet. Dziela hetaha naradžajecca čałaviek, dziela hetaha isnuje i nacyja.

Heta pavinna być u samych roznych halinach. U tym liku i relihijnaj. Ja jedu pa zaprašeńni pravasłaŭnych francuzaŭ. Siarod ich šmat naščadkaŭ emihrantaŭ pieršaj i druhoj chvali. Ale ŭsio bolš pravasłaŭje, pry čym časta pravasłaŭje tak zvanaj “ruskaj tradycyi” prymajuć ludzi ź miascovymi karaniami. Heta tak i zaviecca – Ruski Ekzarchat Kanstantynopalskaha Patryjarchatu ŭ Zachodniaj Eŭropie. Heta mienavita “ruskaje”, a nie rasiejskaje pravasłaŭje. Jano pryniała tuju spadčynu śviataści, što stahodździami nabirałasia i ŭ Biełarusi, i ŭ Ukrainie, i, zrazumieła, u Rasiei. Ale, kali heta tyčycca i Rasiei, nia treba kazać nakont taho, što “nia moža ničoha być dobraha z Halilei”. Bo heta spadčyna, svabodnaja ad imperskaha mentalitetu, u jakim časta abvinavačvajuć, pry čym šmat u čym spraviadliva, rasiejskaje pravasłaŭje. . Heta toje, što vyrasła z nacyjanalnaha i stała pryvabnym dla ludziej zusim, zdajecca, inšaj kultury. Jano žyvie i razhortvajecca ŭ svabodnym śviecie, na “nietradycyjnych” ziemlach, što, miž inšym, dakazvaje jaho žyćciazdolnaść. Ja viedaju, što šmat kamu heta nie spadabajecca, ale ja ŭpeŭnieny – pry ŭsich ciažkich momantach, što jość u histaryčnym ruskim pravasłaŭi, što isnuje i ŭ sučasnaści, pravasłaŭje – heta adno z tych značnych układańniaŭ, što my možam zrabić u ahulny dośvied i žyćcio Eŭropy. Heta adna z tych źjaŭ, jakaja śviedčyć ab našaj stałaści.

Da sustrečy, siabry. Chutčej za ŭsio pisać u internecie nie zmahu, bo bolšaść času budu znachodzicca ŭ letnim łahiery. Tak što sustreniemsia paśla 22-ha, kali viarnusia ŭ Miensk.

Alaksandar ŠRAMKO