Žyćcio i śmierć Paŭlika Marozava

Nadrukavana ŭ № 33'3007

Mała chto viedaje, što chłopčyk, jaki zahinuŭ 75 hadoŭ tamu, byŭ biełaruskamoŭny. Piša Vacłaŭ Šablinski.

06.09.2007 / 19:54

3 vieraśnia 1932 h. la ŭralskaj vioski Hierasimaŭka, zasnavanaj pierasialencami ź Biełarusi, byli žorstka zabityja dva miascovyja chłapčuki. Hetaja kryvavaja historyja daŭno b zabyłasia, kali b adnaho z zabitych nia zvali Paŭlik Marozaŭ.

I siońnia baćki nazyvajuć «paŭlikami marozavymi» praźmierna cikaŭnych naščadkaŭ. Heta imia ŭsio jašče nosiać niekatoryja vulicy byłych savieckich haradoŭ, škoły, dziciačyja lahiery.

Kim byŭ Paŭlik Marozaŭ? Što zrabiŭ? Čamu byŭ uźniesieny prapahandaj?

Naradžeńnie lehiendy

Mit pra Paŭlika ŭźnik chutka. Ad času pahibieli chłopčyka nie paśpieŭ prajści hod, jak z druku vyjšli knižki Paŭła Sałamieina «Ŭ kułackim hniaździe» i Vitala Hubarava «Adzin z adzinaccaci». (Paźniej vychodzili pad nazvami «Paŭka‑kamunist» i «Paŭlik Marozaŭ»). Jany skłali aficyjny kanon marozaŭskaj lehiendy. Voś jaje karotki źmiest: Paŭlik vielmi rana staŭ prychilnikam novaj ułady i ŭznačaliŭ pijanerski atrad u svajoj vioscy. Kali chłapčuku stała viadoma, što jahony baćka, staršynia sielsavietu, dapamahaje sasłanym kułakam, jon vydaŭ baćku orhanam, i vystupiŭ na sudzie. Potym Paŭlik praciahvaje baraćbu z tymi, chto nia choča zdavać chleb dziaržavie. Pijanera i jaho maleńkaha brata zabivajuć rodny dzied i stryječny brat Daniła. Saviecki sud karaje zabojcaŭ.

Pra Paŭlika śpiavali pieśni, stavili spektakli i opery. Nazyvali jaho imiem pijanerskija atrady i karabli.

Biełaruskija paŭliki

Vobraz dziciaci‑danosčyka isnavaŭ u savieckim mastactvie i da Paŭlika, i paśla. Tak, Andrej Aleksandrovič napisaŭ vierš pra pijanera Hryšku, jaki paviedamlaje ŭ sielsaviet, «što jahony rodny tata nie płaciŭ daŭno padatak… i zaŭsiody hladzieŭ hadam na savieckuju ŭładu». Tvoram na siužet pra Paŭlika Marozava nazyvajuć apovieść Alesia Jakimoviča «Pieramoha», jakaja vyjšła taksama ŭ 1932 h. Kalizija — dačka suprać baćki‑voraha savieckaj ułady — pakładziena ŭ asnovu dramy Eduarda Samujlonka «Pahibiel voŭka». Nia treba dumać, što heta ŭsio było čystaj fantazijaj.

Čamu ž historyi pra Paŭlika pašancavała bolš, čym inšym takim apoviadam? Dla metaŭ prapahandy najbolš padychodziŭ siužet z trahičnym kancom. Zabojstva małych dziaciej rodnym dziedam rabiła mocnaje ŭražańnie, asabliva na dziciačyja pačućci. Važnym było i toje, što baćka Paŭlika byŭ nia prostym voraham, a zamaskiravanym, jaki adnačasova i pracavaŭ suprać savieckaj ułady i ŭvasablaŭ jaje ŭ vioscy. Mienavita takich vorahaŭ i treba było, na dumku tavaryša Stalina, šukać i vykryvać u pieršuju čarhu.

Paŭlikam vielmi chutka «zavałodała» i antykamunistyčnaja prapahanda. Jaho historyja raskazvałasia ŭ amerykanskim padručniku «Kamunizm», jak prykład taho, što kamunistyčnaja maral adroźnivajecca ad ahulnačałaviečaj. Piś¬mieńnik‑emihrant Kastuś Akuła pisaŭ: «Kamu staić pomnik u Maskvie? Paŭliku Marozavu, jaki na baćkoŭ paklopničaŭ».

Marozaŭ — biełarus

U druhoj pałovie vosiemdziasiatych źjavi¬łasia kniha dysydenta Juryja Družnikava «Danosčyk 001, abo ŭźniasieńnie Paŭlika Marozava». Pavodle versii Družni¬kava, chłopčyk zusim nia byŭ pijaneram, danieści na baćku jaho padhavaryła maci, pakryŭdžanaja na mužavu zdradu. Adkaznaść za śmierć Paŭła i jahonaha brata Fiedzi Družnikaŭ uskłaŭ na čekistaŭ, jakija byli zacikaŭlenyja ŭ hučnaj kampanii suprać kułakoŭ. Kniha mieła vialiki rezanans. Dla adkazu sabraŭsia saviet usiesajuznaj pijanerskaj arhanizacyi. Ale savieckim ustanovam užo nia vieryli. U žniŭni 1991 h. razam z žaleznym Fieliksam palacieŭ i pomnik Marozavu. Kamunisty pačali kryčać, što junaha pijanera zabivajuć znoŭ. Pry hetym usich mała cikaviła, što ž adbyłosia na samaj spravie.


Paŭlik Marozaŭ (źvierchu) u centry.
Źleva ad jaho - stryječnik Daniła, mierkavany
zabojca. Za dva hady da trahiedyi

Pačatak dramy siamji Marozavych uzychodzić da pačatku XX st., kali tysiačy biełarusaŭ, zaachvočanych rasiejskimi ŭładami (pamiatajecie prystava z «Snu na kurhanie»: «U Sibir na pierasialeńnie», rušyli na asvajeńnie niezaniatych ziemlaŭ. Siarod ich była i hrupa sialanaŭ ź Viciebščyny, jakaja dabrałasia da siońniašniaha Taŭdzinskaha rajonu Śviardłoŭskaj vobłaści, i zasnavała viosku Hierasimaŭka. Kalanisty zachavali svaju movu. Biełaruskaja havorka hierasimaŭcaŭ pryvodzicca ŭ knizie Sałamieina «Paŭka‑kamunist». Pra biełaruskaje pachodžańnie Marozavych možna znajści amal va ŭsich knihach pra Paŭlika, ale prapahanda heta nia zhadvała. Usiesajuzny hieroj pavinien byŭ być «starejšym bratam».

Baćka rodny i baćka chryščony

Siarod pasialencaŭ vyłučaŭsia mocny haspadar Siarhiej Marozaŭ. U minułym «dzied Siaroha» byŭ žandarmam. Heta nie pieraškodziła jaho synam Trafimu dy Ivanu, baćku Daniły — adnaho z zabojcaŭ Paŭlika, adnym ź pieršych u Hierasimaŭcy pierajści na bok savietaŭ i zapisacca ŭ Čyrvonuju Armiju. Asabliva vyznačyŭsia Trafim, jakoha siem razoŭ ranili. Tamu, kali ŭ 1930 h. było vyrašana zrabić u vioscy sielsaviet, mienavita Trafima pravodziać u staršyni. Trafim byŭ žanaty i mieŭ razam z žonkaj Tacianaj piać synoŭ, starejšym ź jakich byŭ adzinaccacihadovy Paŭlik. Nieŭzabavie Trafim razvodzicca, kab ažanicca z maładzieńkaj. U hetym jaho napeŭna padtrymaŭ baćka, jaki nie lubiŭ pieršuju niaviestku.

Pa tahačasnych mierkach Trafim byŭ paśpiachovym administrataram. Pry im u vioscy pačała pracavać škoła, źjaviŭsia i pijanerski atrad. Načalstva było zadavolenaje dziejnaściu staršyni i trojčy pierazaćviardžała jaho na pasadzie.

Uźnikaje pytańnie pra pryčynu zakančeńnia paśpiachovaj karjery Marozava‑ starejšaha? Jakuju rolu tut adyhraŭ syn? I što ci chto prymusiŭ chłopčyka vystupić suprać baćki? Družnikaŭ ličyć, što maci, jakaja pomściła mužu za razvod. Ale u knizie Hubarava «Paŭlik Marozaŭ» maci havoryć pra aryštavanaha muža: «Kachała ž jaho. Zdavałasia, lepš za jaho niama.»

Marozava nie hublała nadziei viarnuć mužyka i nie chacieła jahonaha aryštu. U pošukach adkazu na pastaŭlenyja pytańni my źviarnuli ŭvahu jašče na adnaho piersanaža hetaj historyi — chrosnaha i dziadźku Paŭlika Arsiena Kułukanava. Zhodna z aficyjnaj versijaj, mienavita jon zapłaciŭ zołatam za zabojstva Paŭlika i Fiedzi. U savieckich knižkach Kułukanaŭ charaktyryzujecca jak samy bahaty kułak i hałoŭny kontrarevalucyjaner u vioscy. Adnak niekatoryja fakty navodziać na dumku, što dziadźka Arsien byŭ chutčej na baku chreśnika, a nie starejšych Marozavych. Na sudzie Kułukanaŭ zajaŭlaje litaralna, što lubiŭ Paŭlika. Da taho ž hrošy, jakija Kułukanaŭ byccam by abiacaŭ za zabojstva, jak pryznaŭ Daniła Marozaŭ, na čyich śviedčańniach i budavalisia abvinavačvańni, zabojcy tak i nie atrymali. Niaŭžo nie paprasili avansu ?

Adnoj z hałoŭnych ciažkaściaŭ pry rekanstrukcyi padziejaŭ źjaŭlajecca adsutnaść dakładnaha tekstu paŭlikavych pakazańniaŭ. Isnuje kala tryccaci varyjantaŭ tekstu pramovy, jakuju byccam by skazaŭ chłopčyk suprać baćki. Pryviadziem adzin z varyjantaŭ: «Dziadziečki! Moj baćka rabiŭ jaŭnuju kontrarevalucyju…. i jašče chaču skazać, što moj baćka prysabiečvaje kułackuju majomaść, niadaŭna ŭziaŭ łožak u kułaka Kułukanava i chacieŭ uziać stoh siena». Čym cikavy hety tekst? Najpierš, jon rezka supiarečyć aficyjnaj versii, što Trafim Marozaŭ — abaronca kułakoŭ, i ŭ pryvatnaści, Kułukanava. Atrymoŭvajecca, što Paŭlik vystupiŭ suprać rodnaha baćki dziela chryščonaha.Takoje być mahło. Kali praŭda, što ni baćka, ni dzied nie dapamahali Paŭliku, jaho bratam i maci, i pieršym, da kaho moh źviarnucca chłopčyk, byŭ chryščony. Paŭlika i dziadźku mahła ab'¬iadnoŭvać nieluboŭ da skvapnaha staršyni, jaki ŭ svajoj čerstvaści nie škadavaŭ i rodnych . Ci nie chryščony padbiŭ Paŭła vystupić suprać baćki? Ci nie tamu Marozavy litaralna topiać na sudzie Kułukanava?

Usio heta tolki versija. Abjektyŭnaja acenka budzie mahčymaju, tolki kali buduć nadrukavanyja sapraŭdnyja pakazańni Paŭlika i inšyja materyjały pa spravie Trafima Marozava. Napeŭna možna śćviardžać tolki adno, Trafim byŭ asudžany na 10 hadoŭ źniavoleńnia i bolš nie viarnuŭsia ŭ viosku. Nia treba śpiašacca mianiać u historyi Marozavych plusy na minusy. Kali Trafim sapraŭdy dapamahaŭ raskułačanym, to rabiŭ heta nie pa zakliku serca, a za hrošy.

U pijanery — dziela haspadarki

Dakumenty pra sakretnuju dziejnaść staršyni trapili ŭ orhany chutčej za ŭsio biez udziełu Paŭlika, i chłopčyk tolki paćvierdziŭ užo viadomaje. Aburaje, biezumoŭna, kali syn vystupaje suprać baćki, ale nia varta zabyvać, što Trafim pieršym razarvaŭ rodnasnyja suviazi, pakinuŭšy siamju biez dapamohi.

Pryniata ličyć, što Paŭlika zabili za pakazańni suprać baćki. Ale pamiž sudom nad Trafimam i zabojstvam prajšło paŭhodu. Značycca, pakazańni, prynamsi, nie adzinaja pryčyna.

Savieckaja litaratura ramantyzavała zahinułaha pijanera, malavała jaho vunderkindam, abaroncam spraviadlivaści, uzoram sumlennaści. Paźniej Paŭlika pačali nazyvać «chulihanam» i «idyjotam». Śćviardžali, što jon tak i nie vyvučyŭsia čytać, jak dokaz niedaraźvitaści pryvodzili i jahonuju biełaruskuju havorku. Paŭlik naŭrad ci adstavaŭ u raźvićci ad svaich viaskovych adnahodkaŭ. Paśla sychodu baćki mienavita Paŭlik pavinien byŭ stać na čale haspadrki i kłapacicca pra maci i bratoŭ.

Takoje žyćcio pavinna było navučyć, što i « rodzičy pa kryvi mohuć być vorahami» (M. Horki). A značyć, spadziavacca treba tolki na siabie i trymacca mocnaha. Samaj mocnaj na toj čas była savieckaja ŭłada. Ustupleńnie ŭ pijanery było dla Paŭła naturalnym, bo davała padstavy raźličvać na ŭładu.

Ułada zapatrabavała dapamohi ŭ adkaz. Ź inšymi pijanerami Paŭlik rasklejvaŭ pahrozy‑papiaredžańni tym, chto nie chacieŭ płacić vialikija padatki, zdavać chleb dziaržavie. Abaviazkovaj umovaj ustupleńnia ŭ pijanery ličyłasia adračeńnie ad Boha, i, pavodle śviedčańniaŭ, Paŭlik byŭ pieršym biazbožnikam u vioscy. Heta nie mahło nia vyklikać varožaha staŭleńnia.

Sprečka za baćkaŭščynu

Ale čamu zabili Fiedziu, jaki na baćku nie danosiŭ, pijaneram nia byŭ, u Boha vieryŭ (maci pastaviła na mahile małodšaha syna kryž)?

Mahčyma, braty Marozavy stali achviaraj kanfliktu, jaki ŭźnik jašče da ichnaha naradžeńnia. Kali ich baćki tolki ažanilisia, Taciana damahłasia, kab muž adździaliŭsia, uziaŭšy častku baćkavaha nadziełu. Paśla aryštu Trafima dzied Marozaŭ chacieŭ viarnuć svaju ziamlu, suprać čaho byli Taciana i Paŭlik. Dla abodvuch bakoŭ pytańnie było źviazana z prablemaj vyžyvańnia. Kałhasu ŭ Hierasimaŭcy jašče nie było i «ŭłada ziamli» była ŭ sile .

Na baku dzieda byŭ starejšy ŭnuk, dzieviatnaccacihadovy Daniła, syn dziadźki Paŭlika Ivana. Daniła nie chavaŭ varožaści da stryječnaha brata i, kali Paŭlika i Fiedziu znajšli miortvymi, viaskoŭcy pakazali mienavita na Daniłu. Daniła «raskałoŭsia»: saŭdzielnikami jon nazvaŭ dzieda, babku, Kułukanava, i rodnaha baćku Ivana. Usie jany byli asudžanyja na śmierć.

Ci spraviadlivy byŭ prysud? Na ciele zabitych znajšli ślady baraćby. Značyć, zabojca byŭ nie našmat macniejšy za svaje achviary i chutčej za ŭsio dziejničaŭ adzin. Heta iznoŭ vyvodzić na Daniłu. Svaje mierkavańni nakont Kułukanava my ŭžo vykazvali. Marozavy‑starejšyja nie lubili Paŭlika, ale ci nastolki, kab pryniać udzieł u zabojstvie ŭnukaŭ? Vykazvalisia hipotezy pra čekiscki śled, pra pomstu raskułačanych, jakim Trafim vydavaŭ daviedki.

Žyvyja atrybuty

Śmierć zrabiła z Paŭlika «śviatoha pakutnika» pijanerskaha ruchu, viečnaha adnahodka ŭsich pijaneraŭ. Taciana Marozava stała žyvym atrybutam synavaha kultu. Apošnija hady praviała kala Arteku, raskazvajučy pijaneram pra syna. Jana pamierła na pačatku vaśmidziasiatych. Ale naŭrad ci jaje žyćcio było ščaślivym. Małodšy syn Raman zahinuŭ na vajnie. Siaredniamu Alaksieju daviałosia prajści HUŁah. Na słužbie ŭ vojsku straciŭ zdaroŭje ŭnuk Paŭlik.

Paŭlika ciapier najbolš pamiatajuć u Hierasimaŭcy. Časy marozaŭskaha kultu dla hierasimaŭcaŭ — «załataja para». «Byŭ Paška dobry, i my patrebnyja byli», — kažuć jany. Kala dziesiaci hadoŭ tamu pravaabarončaje tavarystva «Memaryjał» źviarnułasia z chadajnictvam pa reabilitacyi sialanaŭ: Siarhieja, Ksienii, Daniły Marozavych i Kułukanava Arsienija z‑za niedakazanaści viny. Hienprakuratura Rasiejskaj Federacyi pakinuła raniejšy prysud u sile, pryznaŭšy marozaŭskuju spravu vyklučna kryminalnaj i pad dziejańnie zakona «ab reabilitacyi achviaraŭ palityčnych represijaŭ» nie padpadajučaj.

P.S.

Historyja Paŭlika pierapisvałasia i pierapisvajecca šmat razoŭ. Zrazumieć, što praŭda, a što prydumka — niaprosta. Ja adabraŭ toje, u čym sychodziacca roznyja krynicy. Paŭlik dla mianie nie idealahičny ideał, a realny chłopčyk z trahičnym losam, i ja nia baču patreby rabić strašnuju rečaisnaść jašče bolš čornaj. Kali ŭ kaho jość zaŭvahi: «niachaj mianie papraviać».

Vacłaŭ Šablinski