Dačka Šamiakina: «Čamu źjazdžaŭ Bykaŭ? Śmiešna ž kazać, što jaho tut ckavali»

Taćciana Šamiakina apublikavała ŭ časopisie «Nioman» uspaminy «Jak žyła elita pry sacyjaliźmie».

15.01.2014 / 18:13

Praz 23 hady paśla krachu SSSR i abviaščeńnia niezaležnaści Biełarusi Taćciana Šamiakina (prafiesar, doktar fiłałahičnych navuk) dakazvaje pieravahu savieckaha ładu žyćcia i madeli hramadstva.

Kali ja pačaŭ čytać ŭspaminy Šamiakinaj, mnie ŭspomniŭsia taki saviecki aniekdot.

Idzie źjezd narodnych deputataŭ. Harbačoŭ prapanoŭvaje deputatam vyznačycca, pry jakim hramadskim ładzie jany chočuć žyć. Chto za kapitalizm — naprava, chto za sacyjalizm — naleva. Usie razyšlisia pa bakach. Tolki adzin nijak nie vyznačycca. To tudy pierabiažyć, to nazad vierniecca. «Čaho vy ŭsio biehajecie, tavaryš?» — pytajecca jaho Harbačoŭ. «A ja chaču pracavać jak pry sacyjaliźmie, a zarablać tak, jak pry kapitaliźmie!» — pryznajecca deputat. «A, tady chadzicie da nas u prezidyum!» — kaža Harbačoŭ.

Taćciana Šamiakina miarkuje, što nie ŭsio tak kiepska było ŭ SSSR. Jana ščyra aburajecca, kali jaje apanienty kažuć: u Savieckim Sajuzie było 5—7 hatunkaŭ kaŭbas.

«A navošta, pa sutnaści, treba bolš? – piša aŭtarka. – Navošta sotni vidaŭ šampuniaŭ, kremaŭ, hubnoj pamady, zubnoj pasty? Bo na samaj spravie jany mała adroźnivajucca adzin ad adnaho — krychu źmienieny pach, koler (usiaho tolki roznyja farbavalniki, aramatyzatary) — i ŭsio».

«Mahčyma, raznastajnaść hatunkaŭ kaŭbas była pa-sapraŭdnamu patrebna tolki nievialikaj častcy staličnych elitaŭ, tym, chto źjechaŭ daloka ad svaich viaskovych svajakoŭ, i niekatorym karennym haradžanam, — dadaje Šamiakina. — Bolšaść nasielnictva mieła ŭsio svajo!».

Sapraŭdy, čamu b u siaredzinie XX stahodździa nie raźvivać naturalnuju haspadarku?

Moža być, ludziej pryhniatała adsutnaść svabody pierasoŭvańnia? Nie, Taćciana Šamiakina dakazvaje, što asablivych abmiežavańniaŭ na vyjezd z SSSR nie isnavała.

«Sapraŭdy, dziełavyja ludzi nie jeździli dalej krain narodnaj demakratyi i dziaržaŭ tak zvanaha Treciaha śvietu, — piša jana. — Ale heta ž pałova płaniety!». Na dumku aŭtara,

«žaleznaja zasłona» isnavała (i to adnosna, uličvajučy, kolki ludziej jeździła za miažu), kab nie prapuskać u SSSR roznuju pohań».

Emihracyju tvorcaŭ (naprykład, Andreja Tarkoŭskaha) Šamiakina tłumačyć asabistymi, a nie hramadskimi pryčynami. A potym dadaje: «Čamu źjazdžaŭ Vasil Bykaŭ? Śmiešna ž kazać, što jaho tut ckavali. Ale bytavyja ŭmovy ŭ 1990-ja hady dla ŭsich byli nie vielmi kamfortnyja».

Čamu ž SSSR, žyćcio ŭ jakim było takim cudoŭnym, raspaŭsia? Taćciana Šamiakina bačyć try pryčyny.

Pieršaja — zamiežnaja zmova. Andrej Makajonak raspaviadaŭ dačce svajho siabra, što za miažoj isnavała kala dvuchsot antysavieckich navukova-daśledčych instytutaŭ, jakija, siarod inšaha, prydumvali aniekdoty.

U pryvatnaści, žarty pra drennych žonak i złych cieščaŭ CRU prydumlała dla taho, kab «źniščyć instytut siamji, baćkoŭstva, ramantyčnaj lubovi, usie zvykłyja dla čałavieka kaštoŭnaści».

Druhaja pryčyna — zdrada asobnych pradstaŭnikoŭ savieckaj intelihiencyi. «U kancy 70-ch mnohija dziejačy nie prosta trymali dulu ŭ kišeni, ale i hanarylisia joju, — piša Šamiakina. — «Dula ŭ kišeni» — heta cyničnyja žarty, frazački, biaskoncyja aniekdoty, jakija jasna pakazvali, što viaščali z trybun kumiry publiki adno, prytym aficyjna pravilnaje, a dumali zusim inšaje».

Aŭtarka ŭpeŭnienaja: «U lubym vypadku, hanić minułaje svajoj krainy — minułaje składanaje, dramatyčnaje, ale i hieraičnaje — dla elity vulharna, nizka, haniebna!».

Treciaja pryčyna — drennaja ŭłada. Reformy Mikity Chruščova traktujucca Šamiakinaj jak razburalnyja. U časy Brežnieva adbyvałasia «naŭmysnaja ałkałahizacyja nasielnictva», a taksama «pastupovaje abmiaščańvańnie naroda i dehradacyju savieckaha prajekta, pierš za ŭsio, z-za zdrady elity». Šamiakina ličyć, što ŭ časy «zastoju» deficyt stvaraŭsia naŭmysna.

Śpiarša byli adpracavanyja mietady jaho stvareńnia. A ŭ kancy 1980-ch deficyt byŭ zrobleny tatalnym, kab «dyskredytavać ideju sacyjalizmu».

U vyniku stanoŭčym lidaram SSSR dla Šamiakinaj zastajecca… tolki Stalin!

«Pamiataju reakcyju darosłych paśla znosu manumienta z pastamienta tankami ŭ adnu kastryčnickuju noč 1961 hoda, — z horyčču ŭzhadvaje Šamiakina.

— Jašče adno hłupstva Chruščova: źviaržeńnie kumiraŭ — pačatak likvidacyi krainy i navat cyvilizacyi.

Staŭleńnie ŭ Kitai da Mao Czeduna zusim inšaje, a jon ža taksama — nie biez hrachoŭ. Adnak kitajcy zmahli razhledzieć, praanalizavać, razabrać dobraje, drennaje, nieadnaznačnaje».

Šamiakina trymajecca typovaj dla sučasnych rasijskich nacyjanalistaŭ viersii, čamu pačałasia «chałodnaja vajna». Pa jaje słovach, Stalin «admoviŭsia padpisać Bretan-Vudskija pahadnieńni 1944 hoda, pa jakich dalar stanaviŭsia suśvietnaj valutaj — zatrymaŭ, niahodnik, pieramožnaje šeście pa śviecie dalara, až da razvału SSSR. Ale ŭsio ž chałodnaja vajna pačałasia, i nie Saviecki Sajuz jaje abviaściŭ».

Taksama Šamiakina vysoka aceńvaje cudoŭnuju pracu partyjna-namienkłaturnaha aparata.

U tym liku, stalinskich paplečnikaŭ Ščarbakova, Andrejeva, Ždanava, Malankova, jakija razhladali pytańni praz try-čatyry dni paśla ich rehistracyi ŭ sakrataryjacie.

Praŭda, jana nie zhadvaje, što mienavita Malankoŭ pryjazdžaŭ u 1937 hodzie ŭ BSSR, kab paskoryć represii, ad jakich paciarpieli 400 z 420 biełaruskich piśmieńnikaŭ.

Na fonie takich ideałahičnych vykazvańniaŭ na druhi płan adychodzić samaje cikavaje: uspaminy ab pobycie biełaruskaj savieckaj elity. Mienavita dziela takich frahmientaŭ varta adoleć aŭtarskuju epapieju.

Šamiakina zhadvaje pra žyllo piśmieńnikaŭ, ich charčavańnie i adpačynak.

Pryčym hetyja ŭryŭki nasyčanyja raznastajnymi cikavostkami. Naprykład, isnavała praktyka: kali piśmieńniku vydzialali novuju kvateru, haradskija ŭłady addavali jaho staruju kvateru (pa prośbie i pa kankretnaj rekamiendacyi Sajuza piśmieńnikaŭ) maładziejšamu litarataru.

Naprykład, kvateru Jana Skryhana atrymaŭ Uładzimir Karatkievič, žyllo Janki Bryla — Viačasłaŭ Adamčyk,

Šamiakina ŭzhadvaje, što pieršy televizar siarod znajomych źjaviŭsia ŭ Janki Maŭra, jaki žyŭ u «piśmieńnickim» domie pa Karła Marksa, 36. Viaščańnie tady išło nie bolš za dźvie hadziny ŭ dzień. Tamu ŭ hety čas usie susiedzi chadzili da Maŭra «na televizar».

Siamja Taćciany Šamiakinaj (dziakujučy pracavitaści i pładavitaści jaje baćki, a taksama kaśmičnym hanararam, jakija toj atrymlivaŭ pry savieckaj sistemie), jak i siemji ich siabroŭ, žyli jak pry kamuniźmie.

Takija ž zarobki atrymlivali asobnyja pradstaŭniki tvorčaj intelihiencyi. Ale adnačasova byli ŭklučany ŭ savieckuju sistiemu i pracavali dziela jaje ŭsłaŭleńnia.

Adnak siamju Šamiakina nielha nazvać da takoj stupieni typovaj, kab na jaje prykładzie pravodzić šyrokija abahulnieńni.

Łarysa Hienijuš, jakaja pa sile svajho talentu nie sastupała «partyjnym paetam», žyła ŭ chatcy biez vyhodaŭ u Zelvie i aceńvała savieckuju sistemu zusim inačaj.

Kali padsumavać uražańni, tekst Šamiakinaj kaštoŭny ŭ tych frahmientach, dzie jana ŭzhadvaje savieckija pobytavyja realii bieź ich acenki. Mienavita jany buduć krynicaj dla daśledčykaŭ.

Andruś Viatkoŭski