Alaksiej Maračkin raspačaŭ «Havarylniu»
U «Halerei Ŭ» startavaŭ cykł sustreč z vybitnymi pradstaŭnikami biełaruskaj kultury.
26.01.2014 / 00:39
Alaksiej Maračkin – vybitny mastak, pieršy staršynia mastakoŭskaj supołki «Pahonia».
Maračkin admaŭlaŭsia i ad zvańnia «Zasłužany mastak BSSR» (1989) i ad zvańnia «Zasłužany mastak Biełarusi» (1995), pratestujučy suprać antynacyjanalnaj palityki. Niadaŭniaja śmierć žonki padkasiła 73-hadovaha tvorcu. Ale sustreča ź im u «Halerei Ŭ» prademanstravała, što jaho serca pačało adžyvać.
Na «Havarylniu» zavitali siabry mastaka, u tym liku lidar ruchu «Za Svabodu» Alaksandr Milinkievič, lidar BNF Alaksiej Janukievič, były deputat Viarchoŭnaha Savieta 13-ha sklikańnia Andrej Klimaŭ i hienierał Valeryj Frałoŭ.
Pačałasia «Havarylnia» z chviliny maŭčańnia, jakoj prysutnyja ŭšavanali pamiać ludziej, što zahinuli ŭ Kijevie. Paśla Maračkin demanstravaŭ siamiejnyja fota, a taksama karciny. Svaje vieršy čytali Uładzimir Arłoŭ, Siarhiej Paniźnik, Hieorhij Lichtarovič, a taksama sam hieroj uračystaściaŭ.
Najvialikšyja avacyi atrymaŭ fatohraf i paet Hieorhij Lichtarovič. U vieršy «Čužoje śviata» jon stvaryŭ vobraz biełarusa, jaki b «za volu hałasavaŭ, dy nie było prymusu».
Bard Taćciana Matafonava vykanała pieśni «Moj rodny kut, jak ty mnie miły» i «Ave Maryja». A dueta Hienadzia Drazdova i samoha Alesia Maračkina – sučasnuju viersiju pieśni Uładzimira Vysockaha «Čudo-judo» z akcentam na sučasnyja realii.
Padčas sustrečy Maračkin raspavioŭ bahata historyj, jakija ilustrujuć jaho žyćcio i hramadskuju pazicyju.
* * *
Jak byŭ mały, dyk vosieńniu, u chałady siadzieŭ na piečy, — raskazvaŭ Maračkin. — Pa vioscy chadziŭ ślapy Zacharja, a ź i žonka Małańnia, jakija śpiavali pieśni. Ich nazyvali starcy. Dziakujučy im pakrysie dałučaŭsia da słova.
A jašče važnuju rolu ŭ maim žyćci adyhraŭ nastaŭnik Piatro Ryhoravič. Biełaruščyna ŭ jaho była ŭ kryvi, jon pisaŭ i havaryŭ tolki pa-biełarusku.
Kali ŭ 6 kłasie my prachodzili «Novuju ziamlu», jon skasavaŭ usie prahramy. Paemu Kołasa my čytali prosta pa čarzie ŭsłych ad pačatku da kanca.
U tym ža šostym kłasie ja pasłaŭ u časopis «Biarozka» malunak i vierš. Malunak nadrukavali, a vierš – nie. Karjera paeta tady skončyłasia. Tamu pačaŭ usurjoz malavać.
* * *
U 1967 hodzie Maračkin pračytaŭ «Archipiełah HUŁAH» Sałžanicyna. Pad uražańniem napisaŭ tvor «Na lesapavale», za jaki mieŭ vialikija niepryjemnaści. Ale jaho abaraniŭ mastak Ivan Achremčyk.
Žartam jon prapanavaŭ Maračkinu dźvie alternatyvy: vyklučeńnie ź instytuta abo pavyšanuju stypiendyju. Toj, zrazumieła, vybraŭ druhi varyjant. Urešcie, usio abyšłosia. Zaraz aryhinał karciny «Na lesapavale» znachodzicca ŭ Ńju-Ddžersi, ŭ muziei nonkanfarmizmu.
* * *
Upieršyniu hetaje imia Maračkin pačuŭ ad daśledčyka Arsienia Lisa, ale tady nie nadaŭ hetamu naležnaj uvahi. Paźniej, znachodziačysia na Viciebščynie, Maračkin uziaŭ rovar i pajechaŭ pa drazdovičaŭskich miaścinach. U adnoj ź viosak nie tolki pamiatali mastaka, ale i zachoŭvali jaho karcinu «Mužyk z panam ciahajecca». Zmahańnie adbyvałasia na fonie pałaca Plateraŭ. U savieckija časy tam była kałhasnaja kantora… Ciapier tvor znachodzicca ŭ połackim muziei.
* * *
Adzin z tvoraŭ Maračkina ŭjaŭlaŭ saboj partret paeta Anatola Sysa. Mastak uzhadaŭ, što ŭ apošnija hady paet nadzvyčaj mała pisaŭ. Maračkin prapanavaŭ płacić Anatolu za kožny napisany tvor. «Razaryšsia!» — adkazaŭ paet. «Hałoŭnaje — pišy!».
Niezadoŭha da śmierci Sys pryjechaŭ da Maračkina ŭ majsterniu i pračytaŭ vierš. «Šryftam Brajla na kaladnym śniezie / Ptuški vieršy pišuć. / A čytaju — ruki źmierźli, / Svaje runy mnie nie vyšyć».
Hety vierš uvajšoŭ u paśmiarotnuju knihu Sysa.
Hałoŭnaje adčuvańnie ad sustrečy — niazłomnaść Maračkina. Ciažka pavieryć, što hetaj hłybie — 73 hady.