Viktar Marcinovič: Patajemny etykiet biełaruskaha karparatyvu

26.12.2017 / 14:03

Chočaš zrazumieć svaje karjernyja pierśpiektyvy — schadzi na karparatyŭ. Chočaš zrazumieć svaje matryjamanijalnyja pierśpiektyvy — schadzi na karparatyŭ. Chočaš nieŭzabavie zvolnicca — adkažy na zaprašeńnie na karparatyŭ słovami «ja na karparatyvy nie chadžu» (praviła nie datyčyć robataŭ, jakich niemahčyma zvolnić tamu, što jany najlepšyja ŭ svajoj spravie). Chočaš napicca da paŭśmierci pry supracoŭnikach i stancavać na stoliku ŭ načalstva — schadzi na karparatyŭ. Budź upeŭnieny, što heta nie sapsuje tabie reputacyi i nie trapić u asabistuju spravu. Chočaš nastukać u repu tamu, chto zaniaŭ miesca na parkinhu, — dačakajsia karparatyvu. Vy abaviazkova pasiabrujecie paśla taho, jak jaho vypišuć sa špitala, a ciabie — z sutak.

Kali ciabie nie zaprasili na karparatyŭ i na pytańnie, dzie jon adbudziecca, burknuli, što ŭ hetym hodzie na karparatyŭ niama hrošaj, zavodź sabie akaŭnt na «džobs.tut.baj»: nieŭzabavie jon tabie spatrebicca, pra tvajo zvalnieńnie buduć šaptacca na karparatyvie.

Toj, chto nie čytaŭ knihu Michaiła Bachcina pra karnavalnuju kulturu Siaredniaviečča, sensu našych karparatyvaŭ usio roŭna nie ŭciamić. Heta tam u ich, na Zachadzie, jość pracoŭnyja saviety, rekreacyjnyja zony i zabarona adnosin na miescy. U nas zamiest kvitka na fitnies, psichołaha i prapłačanaj kava-mašyny amal paŭsiudna — karparatyŭ. Momant vystrumieńvańnia patajemnaj ciomnaj enierhii, što nazapašvałasia ŭvieś hod. Dyjableryja i makabryčny taniec u adnym fłakonie. Šaniec padkałupnuć Karala tostam.

Kali vy — kitajski pramysłovy špijon, jakomu treba daviedacca pra buchhałteryju i finansavuju dynamiku biełaruskaj kampanii-kankurenta, prykładzicie ŭsie vysiłki, kab trapić na jaje karparatyŭ. Tam dla indykacyi dynamiki treba zadać tolki dva pytańni: «Chto z zaprošanych zorak siońnia vystupaje?» i «Chto vystupaŭ u minułym hodzie?». Ničoha bolš vam pra finansy hetaj kampanii viedać nie treba: nazavicie pačutyja imiony minaku na vulicy, i jon za plašku piva «Alivaryja» rastłumačyć vam, na kolki punktaŭ uźniaŭsia ci ŭpaŭ finansavy bałans.

Karparatyŭ niepaźbiežna ŭźnikaje ŭ Biełarusi tam, dzie jość aktyŭnaść, źviazanaja z kamiercyjaj. Tam, dzie prahladajucca try čałavieki, jakija razam na vychodnych jeździać ź Bieraścia ŭ Biełastok pa pralny parašok i kiłbasu dla ŭłasnych haspadarak, užo jość padstava dla karparatyvu.

Z karparatyvaŭ pačynajecca historyja luboha bujnoha biźniesu tut: adnojčy, padličyŭšy sekanomlenaje, našy hieroi z papiaredniaha abzaca źbiarucca ŭ bieraściejskaj «Karovie», i ŭ toj momant, kali treciaja plaška viski ŭžo vypitaja, a achova milicyju pakul nie vyklikała, vyrašać stvaryć vienčurny fond i padtrymać znajomaha kodziera. Z ranicy jany mocna pra heta paškadujuć, ale, kali kodzier dobry, my pra ich jašče pačytajem na dev.by.

I zapomnicie kali łaska, šanoŭny kitajski pramysłovy špijon. Kali svajoj ahulnaj formaj karparatyŭ nahadvaje viasielle, z tamadoj, «maładymi», «rodnymi maładych» i haściami, značyć, realnym uładalnikam kampanii źjaŭlajecca ci to raźviedzieny mužčyna paśla 50-ci, ci to jašče nie pabranaja šlubam dziaŭčyna da 30-ci. Šukajcie «vinoŭnikaŭ taržastva» na tych miescach, kudy skirujucca pozirki ŭsich zaprošanych pry ahučvańni tostaŭ. «Žanich» ci «niaviesta» musić ź pieramožnym vidam pić da dna. Voś jon, bankaŭski rachunak karparacyi, u pryciemkach.

Kali farmat karparatyvu — «vystup pryhonnaha teatra», ź pieraapranutymi supracoŭnikami, jakija zmušana čytajuć vieršyki z bočki, značyć, asnoŭnaja tut žančyna radziviłaŭskaha ŭzrostu, uzhadavanaja ranišnikami svaich unučkaŭ.

Ałkaholu na takich śviatach budzie mieniej, dla taho, kab paciskacca ci pakuryć, pryhonnyja buduć zamykacca ŭ prybiralniach. Uładalnicu kampanii vy biespamyłkova vyličycie pa tym, chto ahučyć kamandu «Dajcie hetamu chłopčyku mikrafon, chaj śpiaje «U lasu radziłaś jołačka».

Treci raspaŭsiudžany farmat našaha karparatyvu, pavažany kitajski špijonie, — televizijny kancert zorak rasijskaj estrady.

Pa scenie skačuć kanfieranśje i zaprošanyja ludzi z televizara (kali kampanija niebahataja, imitavać zorak rasijskaj estrady musiać ludzi ź biełaruskaha televizara). Jany isnujuć jak by aŭtanomna ad tostaŭ i bieźmiežaka ŭ zale, hości adčuvajuć siabie kimści kštałtu Ihara Krutoha padčas zapisu navahodniaha efiru ŭ Astankinie. Usie pjuć šmat, bo ŭpeŭnienyja, što ŭ kamieru ich kasyja łyčy nie trapiać. Nichto nie hladzić na scenu, bo na dziasiataj chvilinie ŭźnikaje adčuvańnie, što ŭsio tut usio roŭna pakažuć pa TB.

Jość jašče niekalki redkich formaŭ navahodnich karnavałaŭ: naprykład, stylizavanaje pad narodnyja skoki biełaruskamoŭnaje śviata. Pra heta ja ničoha nie skažu, bo na ich źbirajucca mienš šabłonnyja ludzi i ty tut usio roŭna ničoha nie zrazumieješ, pavažany špijonie.

Zapomni lepiej niekalki zakonaŭ biełaruskich karparatyvaŭ: