«Niama hrudziej — niama instrumienta dla źniavahi»
U Minsku pakazali biełaruskuju pjesu pra žančynu, jakaja vydaliła hrudzi praz damahańni.
23.06.2018 / 10:40
21 červienia ŭ Minsku raspačaŭsia fiestyval novaj biełaruskaj dramaturhii «WriteBox». Varty ŭvahi jon najpierš tamu, što źjaŭlajecca adzinaj dastupnaj nam mahčymaściu paznajomicca z tekstami sučasnych ajčynnych dramaturhaŭ na scenie, chaj i ŭ farmacie čytańniaŭ. Ale sioleta konkurs cikavy jašče i vahoj tekstaŭ, napisanych žančynami. Na temy, jakija da hetaha času nie ŭzdymalisia.
Tak skłałasia, što teksty biełaruskich dramaturhaŭ, na žal, bolš ceniać navat u susiedniaj Rasii, čym u nas. Tvory tak zvanych chedłajnieraŭ postsavieckaj dramaturhičnaj prastory — biełarusaŭ Paŭła Pražko, Kanstancina Ściešyka, Maksima Daśko ci Źmitra Bahasłaŭskaha — aktyŭna staviać za miažoj. U nas ža — redkaść. Dziakujučy «WriteBox», jaki źjaviŭsia ŭ 2016 hodzie, dramatarhija zahučała chaj i ŭ farmacie sceničnych čytańniaŭ, ale rehularna i z adkryćciom novych imionaŭ.
Z 37 tekstaŭ, dasłanych sioleta na fiestyval, rydary skłali šort-list ź piaci, na ich pohlad, najlepšych. Jašče šeść tekstaŭ adznačyli ŭ asobnaj naminacyi, ale na čytkach prahučyć ahułam usiaho siem (fiestyval praciahniecca da 24 červienia).
Adzin ź ich — «Mastektamija» Kaciaryny Čekatoŭskaj uźniaŭ važnuju i ŭ niejkaj stupieni chajpovuju ciapier temu: seksualny hvałt, asabistaja prastora i toje, jak jaje možna abaranić. Što jašče admietna — tekst napisany na biełaruskaj movie, a heta siońnia amal cud.
Tak skłałasia, što ŭsie mužčynskija piersanažy «Mastektamii» admoŭnyja. Dramaturh tłumačyć: «Ja b vielmi chacieła, kab byli stanoŭčyja, ale śpisvała siužety z realnaści i adlustroŭvała tolki toje, z čym sutykałasia».
Heta debiutny tekst dla Kaciaryny, jakaja raniej była znajomaja publicy pa rolach u ekśpierymientalnych, interaktyŭnych teatrach i pa solnych rabotach u jakaści animatarki (Kaciarynu možna było ŭbačyć u pastanoŭkach teatra «Hałava-naha», «Eye», 42, u śpiektakli pra vybuch u minskim mietro «11 krasavika», što stvorany Łabaratoryjaj sacyjalnaha teatra ECLAB, časta jana vystupała u vobrazach žyvoj statui na vuličnych mierapryjemstvach).
Kaciaryna ŭ adnym sa sceničnych vobrazaŭ.
U bočcy z pazityŭnymi emocyjami ad spravy, jakoj jana zajmajecca, na žal, jość i łyžka dziohciu. Padčas pierformansaŭ Kaciaryna nie raz była abmacanaja mužčynami. Absalutna nieznajomyja ludzi kranali jaje cieła, pryčym rabili heta źnianacku, ahresiŭna i rezka — tak, što jana hublałasia.
Kaciaryna raskazvaje:
«Da napisańnia pjesy mianie padšturchnuli dźvie padziei, i jany znajšli ŭ joj svoj adbitak. Pieršaja zdaryłasia hod tamu, heta historyja na Kamaroŭcy, jana davoli padrabiazna apisanaja ŭ tekście. Ja była ahałomšanaja svajoj biezdapamožnaściu: dzień, šmat narodu navokał — i tut takoje. Nie vieryłasia ŭ realnaść taho, što adbyłosia. Tady naradziłasia zadumka pjesy i jaje forma. Adzin z samych jarkich epizodaŭ, pra pravuju i levuju hrudzi, napisaŭsia paśla vystupu našaha ekśpierymientalnaha teatra. Padčas śpiektakla adzin z hledačoŭ abłapaŭ našu aktrysu, a paśla, na abmierkavańni, častka hladackaj zali hrudźmi stała ŭ abaronu taho hledača («A što vy chacieli? Heta ž mužčyna, jon pa-inšamu nie moža» i padobnaja rytoryka). Hety epizod paspryjaŭ bolš chutkamu napisańniu pjesy, adkryŭ druhoje dychańnie».
Siužet pjesy «Mastektamija» składajecca nie tolki z hetych epizodaŭ, ale i ź inšych historyj takoha voś raptoŭnaha ŭvarvańnia ŭ asabistuju, intymnuju prastoru: niešta było ŭbačana na svaje vočy, niešta było viadoma pa raspoviedach siabrovak i znajomych.
Źleva — režysior Pavieł Łubčonak. Aktrysy: Volha Palityka, Anastasija Huzava, Darja Pataturka.
U pjesie asnoŭny niepryjemny dośvied zvalvajecca na hałavu hałoŭnaj hieraini Ženi. Dziaŭčyna stanovicca ŭdzielnicaj telešoŭ «Jak ja palubiła svajo cieła» i ščyra raspaviadaje aŭdytoryi, što vydaliła hrudzi. Pastupova, pa chodu raźvićcia padziej, stanovicca zrazumieła, što vydaliła jana ich nie praz ankałohiju ci supiervialiki pamier, jak heta zvyčajna byvaje, a praz toje, što hrudzi pastajanna stanavilisia abjektam seksualnaha, žyviolnaha žadańnia.
Dla jaje taki radykalny krok u vyhladzie apieracyi staŭ adzinym sposabam zaścierahčy siabie ad niebiaśpieki.
Biezumoŭna, hrudzi — heta ŭsiaho tolki mietafara pošukaŭ hetaj samaj abarony. Bo ŭ rešcie rešt ahniom, na jaki źlatajucca «matylki», mohuć być i inšyja častki cieła: nohi, vusny, ściohny, azadak… Što, kab pierastać być abjektam niežadanych zalacańniaŭ, treba pazbavicca ich usich?
Viadoma ž, nie.
Dyk što ž rabić? Adno z hałoŭnych pytańniaŭ, jakoje ŭzdymaje aŭtarka ŭ kancy pjesy, hučyć mienavita tak. Kaciaryna ščyra pryznajecca, što pakul adkazaŭ dla siabie nie znajšła. «Ja budu radaja, kali abmierkavańnie pjesy ci śpiektakla pavodle jaje dapamoža z asensavańniem prablemy i pošukam rašeńniaŭ», — spadziajecca dramaturh.
Režysior Pavieł Łubčonak, jaki zajmaŭsia čytkaj, dla siabie nie zrazumieŭ, čamu hałoŭnaja hierainia nie zmahła dać svaim kryŭdnikam žorstki fizičny ci chacia b słaviesny adpor. Niekatoryja hledačy taksama byli razdražnionyja pasiŭnaściu piersanaža. Ale ci dasiahniem my pazityŭnaha efiektu, kali budziem adkazvać ahresijaj na ahresiju? Kali razhladać hetuju temu nie tolki ŭ razrezie «mužčynskaje» i «žanočaje», a pierakłaści na inšyja rolevyja madeli i stasunki. Što stanie z nami, kali reakcyjaj na nianormu budzie takaja ž nianorma?
«U pjesie idzie havorka pra źniavahu čałaviečaj hodnaści. I kali ŭ hramadstvie nie pracujuć sacyjalnyja miechanizmy, jakija abaraniajuć jaje, to treba nie amputavać častku čałavieka, a mianiać miechanizmy. Kab nie kazać abstraktna, pryviadu banalny prykład: u rekłamie my pastajanna bačym aholenych žančyn tam, dzie jany niepatrebnyja. Kali heta prasoŭvańnie nižniaj bializny, to heta adna sprava. A kali sušy rekłamuje žančyna, jakaja ledź nie zaprašaje ź joj pieraspać? Navošta? Padobnyja rečy jakraz pryhniatajuć pačućcio ŭłasnaj hodnaści. Kab heta spyniłasia, treba kab z prablemaj pracavali sacyljanyja instytuty, teatr, ŚMI…», — ličyć fiłosaf Volha Šparaha.
Jak nie dziŭna, na abmierkavańni była vykazanaja i dumka «sama vinavataja», jakaja časta stanovicca adnym z hałoŭnych arhumientaŭ suprać achviar. Vinavataja, što zanadta słabaja, davierlivaja, zadzirlivaja, što dazvoliła sabie pierajści na «ty» ci pahladzieć u vočy… Chutčej za ŭsio, takija reakcyi, na žal, buduć naturalnyja dla niekatoraj častki našaha hramadstva jašče doŭha.
Ale čym čaściej hetyja temy buduć hučać na publicy, tym praściej budzie reahavać na nianormu inšym žančynam. Ci mužčynam. Usio ž, choć pjesa Kaciaryny Čekatoŭskaj i maje žanočy kantekst, prablemy tut zakranajucca ahulnyja.
Ale źviarnu ŭvahu i na pazityŭnuju tendencyju: u Biełarusi pačynaje źjaŭlacca ŭsio bolš žančyn-dramaturhaŭ, jakija ŭzvorvajuć da hetaha niekranutaje tematyčnaje pole.
U pjesie jašče adnoj finalistki «WriteBox» Aleny Ivaniušanka «Škura» praz školnuju historyju danosicca važnaja dumka nieasudžeńnia achviary. Da hetaha pa pjesie Aleny byŭ pastaŭleny infarmatyŭny (jak dla žančyn, tak i dla mužčyn) śpiektakl-hulnia pra rody «Raskryćcio». Z hetaj ža temaj niadaŭna pracavała Volha Prusak. Žanočyja hałasy tam, dzie ich nie stavała, hučać macniej, i heta nie moža nie radavać.
Fota sa śpiektakla «Raskryćcio». Krynica @homcosmos.
Čytajcie taksama: