Hadami chavałasia ŭ lasach, kab iznoŭ nie sasłali

Historyju siamji, źniščanaj padčas kalektyvizacyi, adnaviła kandydatka histaryčnych navuk Volha Ivanova. 

14.11.2019 / 09:30

Žonka Juljana, Frania Rančynskaja, ź niaviestkaj Marylaj (žonkaj Tamaša) i ŭnukam Tamašom. 1920-ja hady.

«Ciotka takaja krasivaja była, što ŭ čeść jaje mianie i nazvali»

Vioska Liplany znachodzicca ŭ samaj hłušy ŭschodniaha Paleśsia na race Ubarć, za 4 kiłamietry ad Lelčyc. Karennyja nasielniki vioski spradvieku pravasłaŭnyja, niahledziačy na toje, što jaje ŭładalnikami na praciahu 400 hadoŭ, da kanca XVIII stahodździa, byli vilenskija biskupy. U 1874-m Lelčycki majontak nabyŭ pałkoŭnik rasijskaha vojska, uładalnik litoŭskaj Pałanhi Juzaf Tyškievič. Heta było vyklučnaj padziejaj, bo paśla paŭstańnia asobam «polskaha pachodžańnia» (a na spravie — usim katalikam) zabaraniałasia nabyćcio ziemlaŭ u zachodnich hubierniach. Vidać, dla Tyškieviča zrabiŭ vyklučeńnie sam impieratar.

Paśla śmierci baćki majontki ŭspadkavaŭ jahony syn Fieliks. Pry im na biednych piasčanikach vakoł Lelčyc stali sialicca małaziamielnyja polskija sialanie z proźviščami Chamutoŭski, Nieŭmiaržycki, Zielazinski, Całka, Baroŭski, Rahažynski, Tarhonski…

Juljan Rančynski, młynar vioski Liplany. 1920-ja hady.

Tady ž i ŭ Liplanach źjaviłasia katalickaja siamja Rančynskich — Juljan z žonkaj Franiaj i dziećmi. Rančynskich prazvali «mielachami» — młynarami. Juljan z synami pabudavaŭ vadziany młyn, pieršaja zhadka pra jaki adnosicca da 1897 hoda. Ciapier ad jaho zastalisia tolki páli.

Juljanava ŭnučka Adela, 1926 hoda naradžeńnia, ciapier žyvie ŭ Salihorsku, praŭnuki Hieorhij i Alena Kazačenki — u Minsku. Adela Rančynskaja ŭspaminaje: «Ich była vialikaja siamja. Było čatyry chłopcy i čatyry dzieŭki ŭ samoha dzieda. Majho baćku zvali Juzik, brat byŭ Jan, Tomaš i Adam. Čatyry syny. Dočki to ja tak nie nazavu. Tolki adnu zvali tak, jak mianie, Adela. Taja ciotka, baćkava siastra, była silna krasivaja. Takaja krasivaja była, što ŭ čeść jaje i nazvali».

Pryjezd Rančynskich z Polščy — tolki adna ź viersij. Jość śviedčańni, što jany na miažy XIX i XX stahodździaŭ pierabralisia ŭ Liplany ź niedalokaha Davyd-Haradka. Jak by tam ni było, Rančynskija byli nośbitami polskaj kultury i ćviorda trymalisia tradycyi. Starejšyja ludzi va ŭspaminach vyznačajuć palakaŭ jak ludziej, jakija lepš apranalisia, mieli bolš dahledžanyja, vialikija i zamožnyja haspadarki, uračyściej adznačali relihijnyja śviaty.

«Ich była vialikaja siamja»

Juljan i Frania mieli čatyroch cynoŭ — Jana, Juzafa, Tamaša, Adama — i čatyroch dačok — Teklu, Malvinu, Adelu i Juzefu.

Juzefa Rančynskaja z mužam, liplanskim nastaŭnikam Niahrejem Kučynskim. 1920-ja hady.

Da kanca 1920-ch hadoŭ, kali savieckaja ŭłada raspačała ŭ Liplanach kalektyvizacyju, dźvie dački Rančynskich žyli za miažoj: Adela vyjechała z mužam u Hdańsk, tam užo žyła jaje starejšaja siastra Malvina. Astatnija žyli ŭ rodnaj vioscy. Starejšyja ŭžo mieli svaje chaty, a małodšyja jašče žyli z baćkami.

Majučy takuju vialikuju siamju, Rančynskija davali rady svajoj niemałoj haspadarcy dy młynu.

«Pryjechali čužyja dyj zabrali»

Raskułačvańnie ŭ Lelčyckim rajonie pačali pravodzić sa studzienia 1929 hoda. U Liplanach siamju Rančynskich adnieśli da kułakoŭ najpierš. Juljan płaciŭ u kaznu padatak 440 rubloŭ ź vialikaj siamji, i heta stała padstavaj dla raskułačvańnia. Voś jak zhadvaje tyja padziei Adela, jakoj tady było ŭsiaho try hady: «Maci kazała, što jak raskułačyli, to pryjšli vysialać. A ja ŭziała rešata małoje, pa chacie chadžu z hetym rešatam, da kažu: «Pryjšli vykidać kułakoŭ z chaty!»».

Liplancy spačuvali «mielacham». Alena Kazačenka ŭspaminała sa słovaŭ maci, što, «kali ich represavali, pasadzili na padvody, ludzi išli i płakali. Ich lubili ŭ vioscy. A pryjechali čužyja dyj zabrali».

Zabrali adrazu čatyroch Juljanavych synoŭ. Bolš ich nichto nie bačyŭ. Kažuć tolki, što Adam nibyta praź niekalki hadoŭ na karotki čas pryjechaŭ, ale potym źjechaŭ na załatyja pryiski.

Siemji Jana i Tamaša, dačku Teklu, a taksama starych Juljana i Franiu, jakim było ŭžo pad vosiemdziesiat, adpravili ŭ Piermski kraj, a siamju Juzafa — u paŭnočny Kotłas. Staryja pamierli ŭ ciahniku, ich cieły vykinuli pa darozie.

Ciažkoje viartańnie

Praŭda, prabyli vysłanyja ŭ tych surovych miaścinach niadoŭha. Pa Marylu i Hannu pryjechali braty, i žančynam niejkim dzivam udałosia adtul uciačy. Choć viartacca nie było kudy. Try damy Rančynskich, humno, chleŭ, piać karoŭ, dvuch koniej, dvuch vałoŭ, śviniej i aviečak kanfiskavaŭ kałhas. U adnym z damoŭ zrabili škołu, u druhim — kałhasnuju kantoru, u treci zasialilisia šmatdzietnyja adnaviaskoŭcy.

Raskazvaje ŭnučka Maryli: «Babula viarnułasia ŭ Liplany, chavałasia ŭ lasach niekalki pieršych hadoŭ, kab iznoŭ nie sasłali. Dziaciej razdała pa svajakach». Paśla joj paščaściła ŭładkavacca dajarkaj i atrymać pakoj. Žyła ŭ svajoj ža chacie razam z čužymi ludźmi.

Druhaja niaviestka «mielacha» Juljana, Hanna, adrazu paśla viartańnia pierajechała da siastry ŭ Mazyrski rajon i vyjšła zamuž paŭtorna. Usie kantakty i z Rančynskimi, i ź Liplanami jana pierarvała.

Zahadka samahubstva

Tajamničym akazaŭsia los Juzefy, małodšaj dački. Pa adnoj viersii, jana, nie vytrymaŭšy ckavańnia, zastreliłasia, pa druhoj — zahinuła pry sprobie aryštu. Pavodle siamiejnaj lehiendy, kali ich z mužam pryjšli aryštoŭvać, jany pasprabavali ŭciačy na łodcy, enkavedysty za imi pahnalisia i zastrelili.

Całkam vierahodna, što viersiju pra samahubstva prydumali ŭłady, kab nie dapuścić antysavieckich vystupleńniaŭ. U hety čas u rajonie ŭžo dziejničali niekalki ŭzbrojenych atradaŭ ź viaskoŭcaŭ, jakija syšli ŭ lasy i bałoty ad raskułačvańnia.

Tym bolš što zusim niama śviedčańniaŭ pra kanflikty pamiž siamjoj młynara i liplancami, pra ckavańni, jakija mahli davieści da samahubstva. Navat u aficyjnych dakumientach adznačałasia, što viaskoŭcy «pasiŭna ŭdzielničajuć u kampanijach pa raskułačvańni, płačuć pa kułakach i admaŭlajucca prymać u kałhas ich majomaść».

«Pražyli pad stracham usiu žyzń»

Tyja Rančynskija, jakija viarnulisia ŭ viosku, zachavali prychilnaść viaskoŭcaŭ. Dočki Maryli byli zajzdrosnymi niaviestami. Adna ź ich, Stanisłava, stała nastaŭnicaj, pra jakuju časta zhadvajuć byłyja vučni. Paśla vajny jana vyjšła zamuž za liplanca Vasila Kazačenku, budučaha dyrektara škoły. Ale navat paśla zamužža, pratestujučy suprać niespraviadlivaści ŭ dačynieńni da baćkoŭskaj siamji, jana pryncypova pakinuła svajo dziavočaje proźvišča, kateharyčna admaŭlałasia chadzić na vybary. Adnak i raskazvać dzieciam siamiejnuju historyju nie lubiła i nie chacieła: «Oj, navošta vam heta viedać! Nie daj Boh vam hetaha! Nie chaču navat kazać!» Tyja padziei pasialili navat u hetych mocnych ludziach vialiki strach, jaki zastaŭsia na ŭsio žyćcio.

Stanisłava Janaŭna Rančynskaja z vučniami. 1960-ja hady.

 ***

Historyja siamji Rančynskich uvajšła ŭ knihu Volhi Ivanovaj «Liplany. Bijahrafija i štodzionnaść biełaruskaj vioski», jakaja vyjdzie ŭ śviet uvosień 2019 hoda. 

Volha Ivanova