Sabalenka: «Šmat bčb-ludziej mianie nienavidziać. Spačatku ja realna dumała: «Nu ŭsio, mnie pipiec»
09.11.2020 / 13:36
Padpisčykaŭ tenisistki Aryny Sabalenki ŭ instahramie aburaje toje, što spartsmienka nijak nie vykazvajecca adnosna žorstkich padziej u Biełarusi, razvažaje pra lehkadumnyja rečy, kali vakoł tysiačami cierpiać ludzi. U adkaz padpisčyki atrymlivajuć hrubyja adkazy, a sama tenisistka — chvalu chejtu ŭ adkaz.
Padlivaje smały ŭ ahoń zaŭziataja padtrymka z boku Sabalenki kiraŭnika chakiejnaha minskaha «Dynama» Dmitryja Baskava, jaki stała ŭdzielničaje ŭ prałukašenkaŭskich mierapryjemstvach.
Toj samy dopis, jaki vyklikaŭ burnuju reakcyju ŭ spartsmienki, pad im bolš za 2000 kamientaroŭ.
U intervju kanału «Nie po tieliku» Aryna Sabalenka raskazała pra chvalu abureńnia z boku hramadstva.
— Tak, šmat bčb-ludziej, jak vy nazyvajecie, mianie nienavidziać, ale vielmi šmat prylacieła i «Maładziec, Aryna», «My za takuju ž pazicyju». Spačatku ja realna dumała: «Nu ŭsio, mnie pipiec».
Ci jość siarod znajomych niechta, chto pierastaŭ stasavacca sa spartsmienkaj, zapytaŭsia błohier.
«Pakul ja nie zaŭvažyła, kab praz maju pazicyju ludzi pierastali sa mnoj stasavacca. Moža być, jany pierastali mianie lubić, ale jak ja ŭžo kazała ŭsim chejteram: «Chaj!» U mianie ŭ pryncypie koła znosinaŭ maleńkaje, i mabyć, majo koła znosinaŭ na maim baku, tamu…
Tak, spačatku prylacieła prosta žeść, paśla prylacieli słovy padtrymki».
Čamu Sabalenka adkazvała niehatyvam na niehatyŭ?
«U mianie instahram lohki, pazityŭny, nie zaležyć ad niejkich abstavin. Kali pad zvyčajnaj fatahrafijaj, dzie ničoha nie adbyvajecca, mnie pišuć kamientaryj — ja dakładna nie ŭspomniu, — a ja čałaviek zapalčyvy, i heta maja prablema, jakaja i na korcie mnie zaminaje. Ja zakipaju, paśla pačynaje dachodzić, što ja zrabiła, — a šlachu nazad niama.
I naša vydatnaja «Trybuna» — vidać, vydatnyja ludzi tam pracujuć, z ahramadnym duchoŭnym śvietam, — jany ŭsio heta padahreli — razdźmuli skandał. Pa sutnaści, čałaviek abraziŭ mianie za lohkaść u instahramie i niepadtrymku jaho. Ja zachodžu na jaho staronku i nie razumieju, čamu jon mianie asudžaje, abražaje. Nu ja i vykidvaju frazu: «A ty chto?» Sutnaść frazy ŭ tym, što ty mnie nichto, čamu ty mianie abražaješ. Hetaja fraza razdźmułasia, raźlaciełasia», — tak tenisistka patłumačyła svaje pavodziny.
«Sport pa-za palitykaj. Spartsmieny zajmajucca svajoj spravaj, palityka — svajoj. Adzinaje, što ja za mir va ŭsim śviecie. Kab, viartajučysia ŭ rodnuju Biełaruś, ja adčuvała spakoj i kab tak było zaŭsiody. Usie suprać hvałtu», — prajaśniła Aryna svaju pazicyju.