«Na pacyjenta sa stoli zvaliŭsia prusak». Biełaruska adpracavała raźmierkavańnie stamatołaham i ščyra raskazvaje, jak heta
Stać stamatołaham Darja maryła ź dziacinstva. Bolš za ŭsio joj padabaŭsia pach, jaki byŭ u kabiniecie doktara, kali jana prychodziła lačyć zuby. Dziaŭčyna pastupiła ŭ BDMU na stamatałahičny fakultet. Darja raskazała prajektu «1906» pra svajo raźmierkavańnie.
12.12.2022 / 14:08
Miedycynski ŭniviersitet. Fota: BiełTA
Darji (imia źmieniena) 27 hadoŭ. Stać stamatołaham dziaŭčyna maryła z 6-ci. Užo tady jana vielmi lubiła chadzić lačyć zuby.
Na kursie dziaŭčyny dva hady adpracoŭki atrymali navat niekatoryja płatniki.
«Pierad apošnim kursam u nas va ŭniviersitecie byŭ zbor. Prychodziła žančyna ź Ministerstva achovy zdaroŭja, jakaja raskazvała, jakija jość dla nas vakansii.
Jana tady patłumačyła, što kali płatniki nie voźmuć raźmierkavańnie, to nie znojduć sabie pracu.
U toj momant niekatoryja ŭ heta pavieryli», — raskazvaje dziaŭčyna.
«Na pryjom pacyjenta advodzili 20 chvilin»
Adpracoŭvać raźmierkavańnie ŭ stalicy Darju nie pakinuli — u jaje jašče nie było minskaj prapiski.
Hod internatury dziaŭčyna pracavała ŭ Minskaj centralnaj rajonnaj balnicy ŭ Baraŭlanach. Jašče dva — pa raźmierkavańni ŭ paliklinicy ŭ rajcentry Minskaj vobłaści.
«Na raźmierkavańni ja padyšła da hałoŭnaha doktara palikliniki. Tady vielmi chacieła być stamatołaham-artapiedam. Spytała ŭ jaho, ci jość takaja vakansija ŭ ich. Jon skazaŭ, što tak, paśla internatury mahu pracavać pa joj. I ja była hatovaja jechać u rajon, bo ŭ Minsku takich vakansij amal što nie było», — kaža jana.
Padčas prachodžańnia internatury ŭ Minskaj centralnaj balnicy Darja razam z naparnicaj mahła pryniać za dzień kala 70 pacyjentaŭ.
«Było vielmi mała času na ich, — kaža jana. — Na dobraje lačeńnie kanała treba dastatkova času, a nam davali tolki 30 chvilin. Paśla — nastupny pacyjent.
Jašče vielmi drenna, što hety patok źmiašany — i darosłyja, i dzieci. Heta było vielmi składana, asabliva kali da dzicia treba było znajści padychod.
Potym my, interny, pryzvyčailisia. Niejak spraŭlalisia.
U balnicy ŭ Baraŭlanach u nas było narmalnaje abstalavańnie. I ślinaadsmoktvalniki, i materyjały. Čaho nie skažaš pra palikliniku ŭ rajonie».
Zarobak u internatury ŭ Darji składaŭ 650 rubloŭ.
«Viadoma, mianie takija hrošy zusim nie zadavalniali. Na ich ciažka zdymać kvateru.
Žyllo nam nichto z kiraŭnictva ŭ Baraŭlanach nie prapanoŭvaŭ. U rajcentry davali internat: u adnym pakoi dziaŭčynki, u inšym — chłopcy, ahulny duš i prybiralnia. U takich umovach nie chaciełasia tam žyć», — kaža dziaŭčyna.
Darja pačała adpracoŭvać raźmierkavańnie ŭ rajonnaj stamatałahičnaj paliklinicy. Prychodziłasia kožny dzień ustavać u 4 ranicy, kab pryjechać ź Minska na pracu.
Ilustracyjny zdymak. Fota: Jandeks
«Na pryjom tut advodzili 20 chvilin, — raskazvaje jana. — Supracoŭniki tam zusim nie abaronieny. Kali niešta adbyvałasia nie pa našaj vinie, vinavatymi ŭsio roŭna rabili daktaroŭ.
U pakoi dla adpačynku było šmat prusakoŭ. U kabinietach, dzie my prymali pacyjentaŭ, jany taksama biehali. U mianie byŭ vypadak, kali na pacyjenta sa stoli zvaliŭsia prusak. Nijak tady nie zmahła apraŭdacca. A kali padumać, to čamu pavinna?
Nastupny momant — stamatałahičnaje kresła nie raskładvałasia. Doktar prosta łamaje śpinu.
Byŭ vypadak, kali ŭ majoj kalehi, ja heta bačyła, na pacyjenta ŭpała lampa, jakaja śviecić u rot. Dobra, što jana nie paškodziła čałavieka, chacia sama lampa vielmi ciažkaja».
«U pacyjenta płomba vyvaliłasia za dźviaryma kabinieta»
Darja kaža, što z hetym usim jašče niejak možna było mirycca, ale akramia hetaha ŭ paliklinicy katastrafična nie chapała jakasnych materyjałaŭ dla lačeńnia zuboŭ i naležnych stamatałahičnych instrumientaŭ.
Pa słovach dziaŭčyny, kali jany zakančvalisia, kiraŭnictva zahadvała nabyvać svaje ci pracavać z tym, što jość.
«Niekatoryja stamatołahi tak i rabili, ja nabyvała svaje instrumienty i materyjały. Uvieś čas nie było zvyčajnaha materyjału dla płambiroŭki kanała, štyftoŭ, dobraha cemientu dla pastanoŭki płombaŭ.
U mianie byŭ pacyjent, jakomu ja pastaviła toje, što było. Jon vyjšaŭ z kabinieta, i litaralna za dźviaryma płomba vypała. Jašče adzin vypadak: padźmuła pistaletam — i materyjał vylecieŭ. Ničoha nie trymałasia.
Byŭ pacyjent, jakomu treba było zrabić kanały. Jon mnie raskazaŭ, što lačyŭsia da hetaha ŭ Fanipali, tam lepšyja ŭmovy, jość ślinaadsmoktvalniki. Ja jamu adkazała, što kali jon maje mahčymaść, to lepš pajechać tudy.
Pacyjent napisaŭ skarhu ŭ prakuraturu na palikliniku, a kiraŭnictva adkazała, što ślinaadsmoktvalniki ŭ ich jość, pakazali nasadku ad jaho. Ale sama sistema padklučanaja nie była», — dzielicca jana.
Chutka Darja pačała vieści płatnyja pryjomy. Dziaŭčyna kaža, što asablivych adroźnieńniaŭ ad biaspłatnaha absłuhoŭvańnia niama, akramia adnaho — u płatnym byŭ fotakampazitny materyjał (fotapalimiernyja płomby).
«Vychodziła z pracy i płakała»
U rajcentry zarobak u dziaŭčyny byŭ spačatku 650 rubloŭ, paśla — 850.
«Ad pracy ŭ płatnym adździaleńni — 1 000 rubloŭ. Tolki adzin raz atrymałasia 1 100.
Ja razmaŭlała sa svaimi adnakurśnikami, chacieła daviedacca, jak u ich skłałasia z raźmierkavańniem. Byli ludzi, jakija patrapili ŭ dobryja miescy z narmalnym kiraŭnictvam, abstalavańniem. A byli i takija, jak ja», — raskazvaje jana.
Praź niejki čas Darja vyrašyła pajści da hałoŭnaha doktara, kab paprasić pieraraźmierkavańnie. Ale jon admoviŭ joj.
«Kansultavałasia ź jurystam, jak mnie možna syści z hetaj pracy. Adziny varyjant, jaki jon mnie zmoh prapanavać, — zvalnieńnie pa artykule. Zahadčyk, hałoŭny doktar admovili mnie ŭ zvalnieńni pa damovie bakoŭ.
Kiraŭnictva skazała, što im mohuć nadavać pa šapcy, bo adpuskajuć maładych śpiecyjalistaŭ. I ŭvohule miedykaŭ nie chapaje», — raskazvaje jana.
U takich umovach pracy ŭ Darji pačałasia depresija. Ad stresu jana stała pierajadać i nabrała lišniuju vahu.
«Prosta vychodziła z pracy i płakała, — dzielicca jana. — Było vielmi sumna ad uzroŭniu miedycyny. Pieražyvała, što ja nie mahu ludziam akazać naležnuju dapamohu.
Paśla taho, jak majo raźmierkavańnie skončyłasia, chadziła da psichaterapieŭta».
Vosieńniu hetaha hoda Darja źjechała ź Biełarusi. Ciapier dziaŭčyna žyvie ŭ Polščy, u nievialikim haradku kala Urocłava.
«U mianie heta miesca pracy całkam adbiła žadańnie być u biełaruskaj miedycynie. Ja nie adčuvała siabie doktaram, dla kiraŭnictva było zvykła prynizić svajho supracoŭnika, kryčać pry pacyjentach na jaho.
Kali ja sychodziła, u mianie spytali, što b ja paraiła z abstalavańnia pastavić. Zachacieli narešcie pačuć majo mierkavańnie. Jak minimum — u płatnym adździaleńni pastavić ślinaadsmoktvalniki», — kaža jana.
Niahledziačy na taki dośvied u biełaruskaj miedycynie, Darja vyrašyła pasprabavać znajści pracu pa śpiecyjalnaści ŭ Polščy.
«Usio ž stamatałohija na rajonnaj paliklinicy nie zakančvajecca, — kaža jana. — Vuču polskuju movu dla paćvierdžańnia dypłoma. Raźvivaju svoj błoh, kab ludzi mienš lačyli zuby, a bolš zajmalisia prafiłaktykaj».