Siońnia Minsku jość što stračvać u Jeŭropie
Brusiel praciahnuŭ testavy pieryjad. Mikradoza nie samych charyzmatyčnych apazicyjanieraŭ moža być upyrsnutaja ŭ asobnyja pieryfieryjnyja saviety. Piša ŭ svaim błohu na NN Alaksandr Kłaskoŭski.
17.11.2009 / 16:17
Rašeńnie Rady Jeŭraźviazu akazałasia całkam čakanym. 17 listapada Brusiel, z adnaho boku, pradoŭžyŭ vizavyja sankcyi suprać biełaruskaha načalstva, ź inšaha — adrazu ž ich prypyniŭ na toj samy termin, da kastryčnika 2010 hoda. Prapanavana skłaści supolny pramiežkavy plan vyznačeńnia pryjarytetaŭ dla reformaŭ (čytaj: chatniaje zadańnie).
Karaciej, novy vyprabavalny termin. U hety pieryjad traplajuć miascovyja vybary. Tak što mikradoza nie samych charyzmatyčnych apazicyjanieraŭ moža być upyrsnutaja ŭ asobnyja pieryfieryjnyja saviety (katoryja ŭ pryncypie mała što vyrašajuć).
Hetyja vybary mohuć prajści pa adnosna miakkim scenary, bo Łukašenka zacikaŭleny stvaryćbolej-mieniej spryjalny mižnarodny fon pierad prezidenckaj kampanijaj. A tam užo budzie nie da kitajskich cyrymonij.
U dakumiencie Rady JEZ vykazana hłybokaje škadavańnie z taje nahody, što Minsk nie prademanstravaŭ naležnaha prahresu ŭ vykanańni piaci sakramientalnych ŭmoŭ. Biełaruski aficyjny bok zaraz, peŭna, taksama vykaža škadavańnie, što Jeŭraźviaz, maŭlaŭ, nie znajšoŭ mocy całkam admovicca ad starych padychodaŭ.
Paśla hetaha najhranaha abmienu škadavańniami (bo iluzij u nivodnaha z bakoŭ nie było i niama) praces pojdzie dalej. Ni Jeŭropa, ni biełaruskaje načalstva nie zacikaŭleny psavać trend.
Na Łukašenku ciśnie, u pryvatnaści, rasijski čyńnik. Nie vypadkova ŭ toj samy dzień, 17 listapada, jon na admysłovaj naradzie vykazaŭ davoli skieptyčnaje staŭleńnie da pierśpiektyŭ traistaha mytnaha źviazu. Maŭlaŭ, Rasija i Kazachstan ź ich zapasami vuhlevadarodnaj syraviny buduć vystupać u hetym chaŭrusie kansalidavana, a voś intaresy biełaruskaj ekanomiki mohuć paciarpieć. U svajoj firmavaj maniery Łukašenka paviesiŭ adkaznaść na ŭradoŭcaŭ: maŭlaŭ, pahodziciesia na niavyhadnyja ŭmovy — narakajcie na siabie!
Pakazalna, što jon zavastryŭ uvahu na niavyznačanaści dvuch pytańniaŭ — ci budzie skasavana myta na naftu i ci budzie adzinaje cenaŭtvareńnie na pryrodny haz dy inšyja enierharesursy.
Vožyku zrazumieła: mienavita enierhietyčnyja vyhady vabiać biełaruski bok u novym prajekcie Kramla. A raptam vyharyć toje, što nie pašenciła atrymać pad markaj sajuznaj dziaržavy — haz pa cenach smalenskaha pojasa i ŭsio takoje… Maskva ž, miakka kažučy, iści nasustrač nie śpiašajecca. Nu dyk i moža atrymać chałodny duš.
Pavodle Łukašenki, taksama «nielha zabyvać, što ŭ ciapierašnich umovach udzieł Biełarusi ŭ mytnym źviazie nabyvaje hieapalityčny sens, prytym vielmi hłyboki». Sapraŭdy, admysłoŭcy ŭžo zaznačali, što ŭvachod u hety aljans pad patranažam Maskvy moža adsiekčy našu krainu ad vyhad «Uschodniaha partniorstva», i najpierš — ad stvareńnia zony svabodnaha handlu ź Jeŭraźviazam.
Karaciej, «Čapaj dumać budzie». I jašče vialikaje pytańnie, ci adbudziecca ŭ vyznačany termin tryŭmfalnaje padpisańnie papier mytnaha źviazu. Maskoŭskim strateham rana pacirać ruki. Va ŭsiakim razie, biez dobraj prapłaty, biez sastupak Łukašenku prajekt moža lasnucca. Heta raniej zdavałasia: kudy jon dzieniecca z padvodnaj łodki!
U siońniašniaj situacyi biełaruskamu načalstvu ŭžo jość što stračvać na jeŭrapiejskim kirunku. I heta ci nie hałoŭny vynik hoda kvołaha «paciapleńnia».