«Susied-atamščyk atrymaŭ 7000 rubloŭ». Čym žyvie Astraviec, jaki abahnaŭ Minsk pa siarednim zarobku

Kali ŭ 2012-m pavodle siaredniaha zarobku Astraviecki rajon zajmaŭ 12-je miesca ŭ vobłaści, to siońnia heta favaryt u maštabach krainy: u krasaviku i mai hetaha hoda tut byŭ samy vysoki naminalny zarobak u Biełarusi. Onliner pahladzieŭ, čym ciapier žyvie horad, kolki ludzi zarablajuć i na što traciać.

05.09.2023 / 10:24

Astraviec. Usie fota: Onliner

Status horada Astraviec maje ŭsiaho 11 hadoŭ. Za hety čas jaho nasielnictva vyrasła ŭ dva razy, źjaviłasia try novyja mikrarajony, kuča sacyjalnych i administracyjnych abjektaŭ. Šturškom hetamu raźvićciu pasłužyła budoŭla BiełAES.

Tam, dzie raniej rasściłalisia biaźmiežnyja pali i byli sumnyja ŭskrainy, vyrasła try novyja mikrarajony. Pobač źjavilisia škoły, sady, balnica, handlovyja centry.

U toj ža čas značnuju častku Astraŭca zajmaje pryvatny siektar sa svaim kałarytam. U parku možna sustreć kurej.

«Ludziam z takimi dachodami soramna pa rynku chadzić»

Centralny rynak horada. Raniej heta było topavaje miesca, ludzi pryjazdžali siudy z susiednich viosak pa adzieńnie i abutak, handal u miascovych išoŭ na ŭra. Ciapier usie jeździać u Minsk abo zakuplajucca ŭ novieńkich HC.

Andrej trymaje na centralnym rynku kramu budmateryjałaŭ. Schiema biznesu prostaja jak śviet: kupiŭ u Minsku, pradaŭ u Astraŭcy.

— Pakul było budaŭnictva, zarobak sapraŭdy byŭ vyšejšy, čym u Minsku. Ciapier usio pacichu adkočvajecca. Niejkaha prytoku ja nie zaŭvažaju. Atamščyki — tak, ale im arendnaje žyllo dajuć. Ja tut adzin pa plitcy ŭ Astraŭcy, kab i vybar byŭ, i dastaŭka. Tamu tak, biznes idzie ŭharu. 

Rady na rynku hnulisia ad kitajskich krasovak i tureckaha adzieńnia zaŭsiody, nie tolki paśla pačatku budaŭnictva stancyi. Ciapier, akramia pradaŭcoŭ i ludziej, jakija vypadkova zalacieli, tut praktyčna nikoha i niama. Moža, prosta budny dzień? Niešmatlikija handlary adkazvajuć z uzdycham.

— Jak handal?

— Bačycie, kolki narodu? Voś i adkaz. Pradajom reštki, siudy ž hrošy ŭkładzienyja… Chto na stancyi pracuje i atrymlivaje dobry zarobak, dyk jany ŭ Minsk jeduć pa adzieńnie, tam i vybar bolšy. Ź ich prybytkami im soramna pa rynku chadzić.

Miarkujučy pa pustych raletach na rynku, bolšaja častka pradaŭcoŭ tak ci inakš pierabudavałasia pad novyja realii i susiedstva ź sietkavikami. Kali kazać ab prodažy harodniny i sadaviny, to hetuju zadaču ŭziali na siabie miascovyja babuli, jakija pradajuć uradžaj sa svajho aharoda kala Doma bytu, dva namioty na parkoŭcy i kramy.

Z vahončyka ŭ paŭnavartasnaje kafe. Historyja «Forta»

Uładzisłaŭ u 2002 hodzie źjechaŭ u Bielhiju: u Astraŭcy było zusim sumna. U 2008-m viarnuŭsia, stała viesialej. Jon pradavaŭ abiedy dalnabojščykam na miažy ź Litvoj — na žyćcio chapała. I tut — bac! — pačynajecca budaŭnictva AES, a razam ź joj i załatyja hady jaho biznesu.

— Kali baćka zaniaŭ terytoryju kala voziera, tut naohuł ničoha nie było, a pra AES navat u płanach nichto nie čuŭ. Zrazumieŭ, što heta nie jaho, i pieradaŭ spravy mnie. My pačali budavać «Fort» z vahončyka, kala jakoha na vulicy siadzieli ludzi, a pobač stajaŭ manhalščyk. Ličy, prydarožnaje kafe. Potym pajšła budoŭla AES — i ludzi pavalili tabunom. Za hety čas my dabudavali bankietku, tancpoł, terasu. Tolki z-za budoŭli i vyraśli.

U 2013 hodzie tut lohka možna było padniacca: maładym padaryli kvateru — jany da baćkoŭ, a svaju trochpakajoŭku za $800 zdajuć. Rasijanie tady skardzilisia, što ŭ Maskvie takich cen niama. Chtości kupiŭ sabie bus-dva-try i vaziŭ materyjały, chtości — ekskavatar. Dy i karmilisia ŭsie dobra. Zarpłata 3000 rubloŭ ličyłasia nie vielmi. A budaŭnikam płacili stolki, što hrošaj jany nie ličyli.

Ciapier ža budaŭniki z kašalkami źjechali — i heta nie tolki rasijanie, ale i šmat našych chłopcaŭ, jakija, atrymaŭšy dośvied i naładziŭšy suviazi, adpravilisia na budoŭli ŭ Banhładeš, Jehipiet, Turcyju. Kafe «Fort» sumuje pa ŭsich hetych rabaciahach, pra što śviedčyć hrafik pracy — z čaćviarha da suboty. 

— Nie vielmi z kadrami ŭ nas, ale tak było zaŭsiody. Voś u mianie na kuchni miascovych naohuł niama. Jany dośviedu nabiarucca — i ŭ Minsk jeduć, a nazad ich nie zavabiš. Davodzicca płacić zarpłatu bolšuju, čym u stalicy, dy jašče žyllo i darohu apłačvać, tamu što a navošta jamu tady siudy jechać? Raniej heta było vyhadna. 

U zale, chaj navat poŭnaja pasadka budzie, prykmietna ŭpaŭ siaredni ček — sa 150 rubloŭ u załatyja hady da 50 siońnia. Kali raniej było šeść viasiellaŭ za leta, to sioleta — adno. Plus kankurenty pryjšli. Raniej ja z šaŭrmoj adzin stajaŭ, a ciapier u horadzie čatyry fud-traki.

Ale Uładzisłaŭ nie zasmučajecca: jon usio ž pradprymalnik — niešta budzie rabić. Užo i idei jość.

— Dumaju pačać paŭfabrykaty rychtavać na zamarožvańnie, kab kuchnia nie stajała. Da novaha hoda ŭ nas sapraŭdy ŭsio budzie dobra. Studzień — nu, jon va ŭsich śfierach miortvy. Jašče tut uviesnu ciažka, kali post u viernikaŭ, bo nie pjuć ludzi. Z praduktami ŭsio akiej.

Biznes na miažy nienadziejny. Zakryli punkt propusku — biznes začyniŭsia. Nikoli nie viedaješ, što tam budzie, tamu jaho nikoli nie razhladaŭ. Litoŭcy pryjazdžajuć, ale da nas asabliva nie zachodziać, jany bolš pa tanny bienzin i zuby palačyć.

«Pajšoŭ adtok pracoŭnych, usio pacišeła, ale pracujem»

Nieruchomaja majomaść Astraŭca — asobnaje pytańnie. Pabudavać kvateru možna było pa košcie $400—500 za kvadrat, trochpakajoŭka vychodziła niedzie kala $30 tysiač. Pavierchaŭ niašmat — da šaści. Adnak i mikrarajony, pabudavanyja dla atamščykaŭ i ich siemjaŭ, dahetul całkam nie zasieleny. Uzvodzili damy z zapasam.

Padychod da ŭparadkavańnia taksama adroźnivajecca: parkovačnych miescaŭ pakul chapaje, pobač z damami vysadžvajecca hazon, prakładvajucca darožki i budujucca dziciačyja placoŭki. U horadzie jość basiejny, ladovaja arena, boŭlinh, novy ZAHS, kinateatry, balnica, spartkompleks i viarovačny haradok.

U toj čas jak miascovyja zdavali kvatery ŭ arendu, a budoŭla najvažniejšaha stratehičnaha abjekta krainy tolki nabirała abaroty, Alaksiej — druhi pradprymalnik, ź jakim my pahutaryli, — vyrašyŭ pierarabić ułasny dom pad ahrasiadzibu. U 2016 hodzie pamiž rekami Łoša i Kienha adbyłosia adkryćcio «Cichaj zatoki».

— Da hetaha zdavali tolki łaźniu, a jak adkryli ahrasiadzibu, stali zdavać i jaje na praciahły termin. AES dała mahutny šturšok usiamu biznesu: handlu, arendzie, pasłuham. U horadzie chadziŭ słych: jak tolki pajdzie adtok pracoŭnych, usio pacišeje. Tak jano i jość. Ja zasialaŭ ludziej na doŭhi termin, i ciapier nielha paraŭnoŭvać z tym, što było raniej.

Ludzi zasialalisia kulturnyja, susiedzi na hučnuju muzyku nie skardzilisia. Budavać druhuju ahrasiadzibu pakul nie źbirajemsia: tołku niama. Ale i pakidać rynak nie dumajem — pracujem i pracujem, nie skardzimsia. Z turyzmam u nas viesialej, šmat relihijnych abjektaŭ, azior.

Biznes biznesam, ale što skaža atamščyk?

«Što tut zarobak vyšejšy, čym u Minsku, dumaju, heta praŭda»

Pavieł pracuje ŭ padradnaj arhanizacyi na stancyi inžynieram-naładčykam. Jamu 23, budoŭla pačałasia 10 hadoŭ tamu. Tamu ros chłopiec razam z reaktarami. Kali tata — enierhietyk, a miascovyja raz-poraz kažuć pra «atamku», los vyznačany.

— Usio, što zapomniŭ ab budoŭli, — heta što ludzi kazali: tut hihanckija zarobki. Baćka pracavaŭ enierhietykam, i ja pajšoŭ pa jaho śladach. Navat nie dumaŭ, što budu tut pracavać. Advučyŭsia ŭ BNTU i viarnuŭsia dadomu.

Toje, što ŭ Astraŭcy zarobak vyšejšy, čym u Minsku, dumaju, heta praŭda. Voś susiedka ŭčora kaža: muž viarnuŭsia dadomu, 7000 prynios. Moža, trochi padmanvaje, ale, viedajučy sacpakiet, dumaju, što ŭsio tak i jość. Sam atrymlivaju 2500.

Na pracu pryvoziać, advoziać, inšaharodnim dajuć žyllo.

U płanie ježy va ŭstanovach, dumaju, jakaść i ceny ŭ nas takija ž, jak u Minsku. Adzieńnie i kramy — usio praparcyjna, nie skazaŭ by, što ceny mocna adroźnivajucca. Drobnyja hulcy adychodziać. Naprykład, dziadźka trymaŭ kramku — ciapier zaviazaŭ. Ich vyciaśniajuć handlovyja centry, ale tak usiudy.

Z praduktami prablem niama, u mnohich svaje aharody, žyvioły. A voś adzieńnia niedastatkova — niechta ličyć heta minusam. Ale ŭsio možna zamović u internet-kramach, siudy jość dastaŭka. Asabista ja nijakaha dyskamfortu nie adčuvaju.

— Na što traciš hrošy?

— U nas z bratam svoj dźviž: kuplajem akcyi i dalaravyja ablihacyi. Pakidaju 200 rubloŭ na asabistyja patreby, bo žyvu z baćkami, a astatniaje ŭkładvaju. Mo tak i vyjdu na pasiŭny dachod. Pasivieć z usioj hetaj spravaj možna, ale ja prosta kuplaju i trymaju. Pakul usio, što kupiŭ, u plusie.

— Niaviestaŭ atamščyki nie razabrali?

— Nie razabrali, — śmiejučysia adkazvaje Pavieł. — U mianie jość dziaŭčyna, ciapier na adpracoŭcy ŭ miedzie. Žyvie tut ža. Tusovačnyja miescy ŭ moładzi pamianialisia. Kali raniej dyskateka była ŭ «Hałaktycy», to siońnia moładź znajomicca ŭ BlackBar, «Forcie», «Hietmanie» i boŭlinhu.

Nashaniva.com