«Maja maci na Vialikdzień zaŭsiody pracavała — hladzieła, chto z vučniaŭ pryjdzie ŭ carkvu». Čytačy zhadvajuć, jak zmahalisia ź niepažadanymi śviatami ŭ BSSR

Biełaruskija ŭłady ciapier zmahajucca z Chełaŭinam. Ale ž heta nie pieršy raz u historyi Biełarusi, kali sprabujuć zabaranić niepažadanyja dla ideałohii śviaty. «Naša Niva» zapisała niekalki ŭspaminaŭ pra toje, jak u časy BSSR nie ŭchvalali Kalady i Vialikdzień.

31.10.2023 / 11:30

Imiony ŭsich surazmoŭcaŭ źmienieny ŭ metach biaśpieki.

«Na Vialikdzień mama išła da carkvy pilnavać, chto z vučniaŭ pryjdzie aśviačać jajki i bułki»

Hienadź:

— Maja mama ŭsio žyćcio pracavała nastaŭnicaj u škole ŭ nievialikim horadzie. Škoła znachodziłasia jakraz pobač z chramam, tamu nastaŭnikaŭ adtul adpraŭlali da carkvy na niejkija relihijnyja śviaty. Dobra pamiataju, što na Vialikdzień mama zaŭsiody išła pilnavać, chto z vučniaŭ pryjdzie aśviačać jajki i bułki. Heta zaraz usie prapahandysty jak adzin vykładajuć fota na fonie carkvy z košykami i niešta pišuć pra tradycyjnyja kaštoŭnaści, tady ž palityka była inšaj.

Mama vykonvała zahad kiraŭnictva. Svaich vučniaŭ jana imknułasia «nie zaŭvažać» — «łaviła» i zapisvała ŭ asnoŭnym proźviščy dziaciej ź inšych škoł. Paśla ŭsie hetyja śpisy padavali «navierch», a pa škołach pravodzili pakazalnyja zbory, dzie pijaniery pavinny byli krytykavać tych, chto ŭ tyja śpisy patrapiŭ — svaich adnakłaśnikaŭ.

Mama zasmučałasia, kali jaje vučniaŭ łavili — tamu što heta značyła i niezadavolenuju dyrektarku, i toje, što joj taksama daviadziecca pravodzić hetuju «tłumačalnuju pracu».

Mianie doŭhi čas nie biantežyła toje, što mama dziažuryć la carkvy — ja ŭsprymaŭ heta jak taki ž jaje abaviazak, jak, naprykład, pravierku sšytkaŭ. Dumać pra toje, nakolki heta brydka, ja pačaŭ, užo kali byŭ darosłym.

Cikava toje, što maja babula taksama cichusieńka chadziła na Vialikdzień u carkvu (niahledziačy na toje, što dzied-kamunist vielmi chvalavaŭsia z hetaj nahody), kab paśviacić ježu — a potym my doma abaviazkova śviatkavali.

Ci nie biantežyła heta mamu? Mnie zdajecca, nikolki. Jana nie refleksavała na temu taho, dobra ci drenna robić. Dla jaje heta było prosta vykanańniem daručeńnia načalstva.

Pa-pieršaje, mama zaŭsiody vieryła bolš u kamunistyčnuju partyju, čym u Boha. Pa-druhoje, jana ŭsio žyćcio vučyła mianie tamu, što zahady načalstva treba vykonvać moŭčki, navat kali ty nie zhodny. Maksimum, možna trymać dulu ŭ kišeni, ale piarečyć načalniku — nie.

Jana kazała: «Voś stanieš načalnikam, tady budzieš dumać. A pakul tvaja sprava maleńkaja — padparadkoŭvajsia». Mama złavałasia, kali ja ŭžo ŭ darosłym uzroście raskazvaŭ joj, što paspračaŭsia z načalnikam — navat kali havorka išła pra niejkuju drobiaź. Musić, vyraz «Ja načalnik — ty durań, ty načalnik — ja durań» była jaje devizam pa žyćci.

Dziažurstva ŭ carkvie jana ŭspaminała bieź niehatyvu i navat žartavała: «Byŭ čas, kali ja nivodnaj carkoŭnaj słužby na Vialikdzień nie prapuściła».

«U škole zaŭsiody imknulisia pastavić abaviazkovaje dla ŭsich dziaciej mierapryjemstva na vialikija relihijnyja śviaty»

Valancina:

— Ja małodšaje dzicia ŭ siamji, i ŭ mianie davoli vialikaja roźnica va ŭzroście sa starejšymi siostrami. Kali ja vučyłasia ŭ škole, užo nie było niejkaj ahresiŭnaj prapahandy suprać relihii.

Niahledziačy na heta, i mianie, i siaścior chryścili tajemna — navat śpiecyjalny advozili ź Minska ŭ nievialikaje siało, kab tainstva adbyłosia jak maha dalej ad vačej znajomych.

Siostry raspaviadali, što jany nikoli nie nasili kryžyki nie šyi (abo nasili ich u kišeni, abo naohuł pakidali doma) — bo ŭ škole z-za hetaha mahli zładzić schod, na jakim vyśmiejvali relihijnych pijanieraŭ ci kamsamolcaŭ. A tych dziaciej, jakija ŭsio ž niekali prychodzili ŭ škołu z kryžykami na šyi, potym davoli doŭha bulili svaje ž adnakłaśniki — prapahanda pracavała.

U čas siaścior u škole zaŭsiody imknulisia pastavić niejkaje abaviazkovaje dla ŭsich dziaciej mierapryjemstva na vialikija relihijnyja śviaty.

«Mnie časam zdajecca, što adny prapahandysty pakinuli svaje teksty ŭ spadčynu inšym»

Natalla:

— U čas majoj maładości ŭžo nie zabaraniali śviatkavać relihijnyja śviaty, ale ž i nie vitali, naprykład, apoviedy pra toje, što tvaja siamja śviatkavała Kalady (a maja tradycyjna śviatkavała). Ale ž ja pamiataju, što pa televizary zaŭsiody napiaredadni Kaladaŭ pakazvali repartažy savieckich reparcioraŭ z-za miažy, a tyja, špacyrujučy pa vulicach Paryža, raspaviadali: «Kramy ŭ Francyi pustyja, u ludziej niama hrošaj, kab adśviatkavać Rastvo — navat śviatočnuju viačeru amal nichto nie moža siabie dazvolić, što tam kazać pra padarunki. I tolki ŭ SSSR usio vielmi i vielmi dobra». Nu i dalej usio ab tym, što Jeŭropa chutka zahinie ad hoładu.

Zaraz, kali ja niedzie vypadkova čuju naviny biełaruskaha telebačańnia, to mnie zaŭsiody śmiešna. Znoŭ hučyć: «U Hiermanii pustyja palicy ŭ hipiermarkietach, a ŭ Paryžy ludziej błaščycy chutka źjaduć». Mnie časam zdajecca, što adny prapahandysty pakinuli svaje teksty ŭ spadčynu inšym.

Čytajcie taksama:

Biełaruska, jakaja śviatkuje Chełaŭin 18 hadoŭ zapar: «Nam usim nie paškodzić lišni raz padureć»

Pravasłaŭny aktyvist patrabuje nie dapuścić praviadzieńnia ŭ Minsku kvir-fiestyvalu na Vialikdzień

Nashaniva.com