Ceśler raspavioŭ, jak žyvie na Kipry: Aliŭki možna vynosić pa dva viadry
U novym vypusku «Tok» viadomy mastak i dyzajnier Uładzimir Ceśler raspavioŭ pra žyćcio na Kipry i niečakanuju składanaść, ź jakoj tam sutyknuŭsia.
18.12.2023 / 13:42
Uładzimir Ceśler. Skryn videa TOK_talk / YouTube
Pra žyćcio na Kipry
Uładzimir Ceśler raspaviadaje, što znajści dom na Kipry jamu dapamahli siabry — kab było dzie prymać haściej. Usie drevy, što rastuć u dvary, uniesieny ŭ asobny rejestr. Siarod ich — aliva, jakoj piaćsot hadoŭ. «Va ŭradžajny hod možna praź dzień pa dva viadry vynosić. Syplucca. A što ź imi rabić, ja nie viedaju», — dzielicca mastak.
Kipr u jakaści svajho novaha miesca žycharstva Ceśler, pa jaho słovach, vybraŭ vypadkova. «Nie było momantu vybirać. Nikoli nie vybiraŭ, dzie budu žyć. Kali ŭžo niekudy pieramiaščajusia, to ŭžo ŭsio. Ja i jeździć nie vielmi lublu. Zvyčajna, jak kudy jedzieš, to potym ciažka viartacca».
Pa słova Ceślera, na Kipry nie vielmi možna razharnucca ŭ płanie pracy, bo dom arandujecca. «Pamiaškańnie čužoje. Kali pačnieš tut voškacca z farbami, ź niečym jašče, daviadziecca za svoj košt rabić ramont». U vyniku dyzajnier bolš pracuje na kampjutary.
Ceśler adznačaje, što jamu jość z kim na Kipry sustrecca. Tam chapaje biełarusaŭ. U žyćci na vostravie jamu padabajecca klimat, jaki spryjaje zdaroŭju. «U kožnaha čałavieka majho ŭzrostu, jość niejkija zruchi ŭ samaadčuvańni. Ja źviarnuŭ uvahu, što tut jany znachodziacca ŭ łatentnym stanie. Zdaroŭje nie robicca horš. Akramia hetaha, mahčyma, tut hajučy klimat. Tut dobraje spałučeńnie mižziemnamorskaj sasny i eŭkaliptu. I heta vielmi adčuvajecca ŭ pavietry».
Niahledziačy na ŭsie stanoŭčyja baki, mastak adznačaje, što jamu ciažka pryzvyčaicca da pieramieny miesca žycharstva.
«U lubym uzroście, jak mnie padajecca, heta ciažka, a ŭ maim asabliva. Da taho ž, čałavieku tvorčamu jašče ciažej. Tvorčaść zamiašana na niejkich adčuvańniach, emocyjach. Jany składvajecca nie tolki z taho, dzie ty terytaryjalna žyvieš. Heta i pach prełaj listoty, pach liścia, što palać u horadzie, pach śniehu. Hetaha ŭsiaho nie chapaje. Davodzicca ŭnutry siabie niešta adklučać, kab pra heta zusim nie dumać».
Kab być mastakom, treba zdaroŭje
Na dumku Uładzimira Ceślera, kali čałaviek vyrašaje pryśviacić siabie tvorčaści, pavinien razumieć, ź jakimi ciažkaściami jamu daviadziecca sutyknucca. «Treba razumieć, što tabie niejak treba žyć. Mahčyma, treba budzie padpracoŭvać niejkim inšym čynam (moža, navat, storažam), dla taho kab žyć. Kali ty zrazumieješ, što nie zmožaš utrymlivać siabie, naprykład, jak mastak, i kinieš hetuju zadumu, značyć, ty pamylaŭsia. Ty nie mastak. Mastak nikoli nie kinie svajoj zadumy. Navat, kali jamu nichto ničoha nie budzie płacić».
Ceśler nazvaŭ rečy, nieabchodnyja dla taho, kab stać mastakom:
«Razumieju, što pavinny być niejkija zdolnaści, talent. Ale pavinna pierad usim być apantanaść, vielmi vialikaja pracazdolnaść. Jana idzie adniekul ź siaredziny. Ty nie možaš heta raźvić. Jano ci jość, ci jaho niama. Treba vielmi šmat pracavać.
I potym ty prychodziš da taho, što, akazvajecca, dla taho, kab stać mastakom, treba mieć kałasalnaje zdaroŭje. Zdaroŭje — heta samaje pieršaje, što patrabujecca. Kali zdaroŭja niama, vielmi chutka zharyš i nie vytrymaješ, bo apantanaść u pracy patrabuje šmat sił i zdaroŭja».
Navošta ablivajecca chałodnaj vadoj
Uładzimir Ceśler maje daŭniuju zvyčku kožny dzień ablivacca chałodnaj vadoj. «Mnie padabajecca hety stan. Adnojčy ja ceły dzień chadziŭ i adčuvaŭ niejkuju niezavieršanaść. I ja zhadaŭ, što ŭ hety dzień nie abliŭsia vadoju. Kali tut była haračynia i pavalnaje zachapleńnie infarktami, adzin znajomy paraiŭ schadzić pravierycca. Doktar skazaŭ, što ŭ mianie vydatnaje serca», — raspaviadaje mastak.
Ceśler dadaje, što jaho zachapleńnie na ciopłym Kipry sutykajecca z prablemaj, dzie ŭziać chałodnuju vadu. «Ja ŭžo pryzvyčaiŭsia. Nabiraju ŭ tazik vady ź viečara, zatym rablu lod i dadaju», — dzielicca mastak.
Hladzicie całkam: