Viadučy ANT abłažaŭsia ŭ efiry — staŭ piarečyć Viarchoŭnamu sudu Biełarusi VIDEA
Jurysty źviarnuli ŭvahu na absurdnuju zajavu, jakuju dazvoliŭ sabie viadučy ANT Andrej Alaksandraŭ u siužecie pra zatrymańnie vałancioraŭ bresckaj «Viasny». Im vystaŭlajecca pretenzija ŭ tym, što jany chadzili na adkrytyja pracesy i zanatoŭvali ahučanuju infarmacyju.
04.04.2024 / 11:05
Alaksandraŭ vyrašyŭ rasstavić kropki nad «i»:
«Uniasiem jasnaść. Sud — nie prachadny dvor. Kali praces adkryty, heta nie značyć, što tudy moža pryjści chto zaŭhodna i ź jakimi ŭzdumajecca metami».
I heta maksimalna kryvaja interpretacyja zakanadaŭstva.
Viarchoŭny sud Biełarusi patrabuje zabiaśpiečvać (prynamsi na papiery) hałosnaść pry ažyćciaŭleńni pravasudździa. Z hetaj metaj Plenum Viarchoŭnaha suda apublikavaŭ pastanovu, jakaja dziejničaje i dahetul.
Što ŭ joj skazana?
Pa-pieršaje, paćviardžajecca, što asnoŭnaj formaj realizacyi pryncypu hałosnaści źjaŭlajecca mienavita mahčymaść prysutničać na pasiedžańni asobam, jakija nie źjaŭlajucca ŭdzielnikami pracesu.
Pa-druhoje, akcentujecca ŭvaha na tym, što luby z prysutnych moža sa svajho miesca pravodzić fiksacyju choda pasiedžańnia ŭ piśmovaj formie ci šlacham aŭdyjazapisu.
Hetyja pałažeńni supiarečać tamu, što nahavaryŭ Alaksandraŭ. Kali praces adkryty, to heta jakraz značyć, što tudy moža pryjści chto zaŭhodna.
Naturalna, što pisaŭ tekst nie sam Alaksandraŭ, jon prosta havoračaja hałava. Ale absurdnyja słovy ahučyŭ mienavita jon.