Naša Babilonskaja vieža
01.09.2010 / 22:56
Mianie časam pytajucca siabry: kali moža zdarycca toje, pra što ty adnojčy napisaŭ albo — ci doŭha čakać, kali nastupić padzieja, ab jakoj my pračytali ŭ kankretnym apaviadańni? Nie śpiašajciesia, kažu, Bahdanovič zaklikaŭ — «bicie ŭ sercy ich, bicie miačami!», paniaćcia nia majučy, kali zroblena budzie sproba, pahatoŭ, što sercy tyja akažucca drobnymi vałunami z paletkaŭ Lavona Huški.
Karatkievič nahadaŭ nam pra dzikaje palavańnie karala Stacha… Ale jość, jość takoje: ty napišaš, časam dziela zmročnaha žartu, a jano pačynaje ažyćciaŭlacca ŭ rečaisnaści, nabyvajučy rysy trahifarsu, fantasmahoryi. Partyja ŭskładała na bajavy svoj atrad z
Naprykład, zrabili sioleta film pra interfest haradzienski pad nazvaj -«Naša Babilonskaja vieža», u mianie heta vyklikała adno śmiech. U
Albo: napisaŭ ese
Toje, što robicca ŭ Horadni, skažam, u peŭnym sensie — u rečyščy maich patrabavańniaŭ. Kali ty — litaratar, ty žyvieš u ścienach Staroha horadu, pahłyblaješsia ŭ jaho źmiest, ty vybudoŭvaješ plany, jakija jany ažyćciaŭlajuć. Nie abychodzicca biaz vybrykaŭ, zrazumieła, ale ty ciarpliva praciahvaješ svaju pracu, bo vyjścia niama, inšaha horadu ty nia maješ.
Što datyčyć rodnych honiaŭ, dośledami nad imi zajmajucca inšyja, i lohika, źmiest, padvodnyja płyni — litaraturny materyjał, «aparynski bulon». Časam padziei vypiaredžvajuć, časam litaratura. I tut kožny sam vybiraje: ci pastku napieradzie schavać ci abyścisia, skažam, abšytam. A tačka z hnojem užo była, žyćcio nie dačakałasia litaratury.