Aŭtakatastrofa: zahinuła Taćciana Sapač, Siarhiej Dubaviec paranieny
dadajucca vieršy
Apošni raz jana źjaviłasia ŭ «Našaj Nivie» podpisam pad zvarotam z patrabavańniem vyzvalić Niaklajeva.
28.12.2010 / 10:45
Fota kamunikat.org
Siarhiej Dubaviec i Taćciana Sapač trapili ŭ aŭtakatastrofu. Avaryja zdaryłasia na terytoryi Litvy, pad Alitusam unačy na 28 śniežnia. Siamja viartałasia ad dački, jakaja niadaŭna naradziła im unučku.
Siarhiej Dubaviec trapiŭ u špital, jaho žonka Taciana zahinuła. Pavodle papiarednich źviestak, mašynu zaniesła na lodzie. Było heta 27 śniežnia ponačy, kala
Siarhiej Dubaviec admoviŭsia zastavacca ŭ špitali, viarnuŭsia damoŭ.
Raźvitańnie z žurnalistkaj Taćcianaj Sapač projdzie ŭ sieradu, 29 śniežnia, u Vilni. Pačniecca a 14-j, u 5 zale pa vuł. Ałandu, 22.
***
Siarhiej Dubaviec — žurnalist, pieršy redaktar adnoŭlenaj «Našaj Nivy». Taćciana Dubaviec (litaraturny psieŭdanim — Sapač) była jahonaj žonkaj. Jana viadomaja jak paetka, žurnalistka.
Jana naradziłasia 26 žniŭnia 1962 hodu ŭ vioscy Markava (Maładečanski rajon). Na baćkaŭščynie ŭ jaje zastalisia svajaki.
Jana była redaktarkaj i aŭtarkaj prahramy «Vilenski sšytak» na Litoŭskaj nacyjanalnaj televizii (z 1991). Razam z Dubaŭcom jany supracoŭničali z radyjo «Svaboda».
U 1992 hodzie vyjšaŭ jaje zbornik paezii «Vosień». U 2008 — «Niachaj nie pakinie nas vosień». Tonieńki sšytak «Vosień» zrabiŭ Taćcianu ŭlubionkaj amataraŭ paezii. Jaje vieršy pieratvarylisia ŭ pieśni hurtu «Novaje nieba».
Ad času pastupleńnia va ŭniviersitet Taćciana Sapač dałučyłasia za ruchu za niezaležnaść. Była ŭdzielnicaj pieršych padpolnych niezaležnickich studenckich hurtkoŭ. Tam i paznajomiłasia ź Siarhiejem. Heta była historyja vialikaha kachańnia na fonie vialikaj historyi. Razam jany pierajechali ŭ Vilniu, kab adnavić vilenski biełaruski asiarodak. Sapač była adnoj z aŭtarak epachalnaj «Našaj Nivy» pačatku
Apošni raz jana źjaviłasia ŭ «Našaj Nivie» podpisam pad zvarotam z patrabavańniem vyzvalić Niaklajeva.
* * *
Taciana Sapač
Kali ŭdača ciabie pakinie,
i žana darahaja, i dočki,
za haroj zastaniecca Vilnia,
za haroju pračniešsia adnojčy
u pakoi, miž miakkich cacak,
i viasiołych, z karunkami, knižak.
Niešta moža zaŭždy zastavacca
dla žyvych. I dla inšych.
Adzinota
O, heta noč! Stamlajucca mianiacca
ślapyja vočy viečnych śviatłaforaŭ.
I acichajuć šołachi šalonych
z apalenymi kryłami miatłuch,
i ŭładny nad darohaj pavadyr
niaščasnaha
sa śmiecham i škadobaju kamiečyć ručnik,
što źviazvaŭ ruchi ichnych ruk…
O, heta noč! I zamirajuć šepty
ščaślivych i źniamožanych kachankaŭ,
i pračynajecca i tut haściuje son.
I zaraz mnie niama kudy śpiašacca —
padličany učora straty łovaŭ,
i mieč jašče nie vysach ad kryvi,
i značyć, možna žyć ciapier spakojna.
Da času! Budzie dzień, i budzie dzieja,
i toj, chto byŭ ślapy, viduščym stanie,
i budzie naš niaboha ŭładarom…
A tolki mnie niama kudy
i ŭžo daŭno niama kudy iści —
tam
niechta jość,
i ja jaho bajusia.
Redakcyja «Našaj Nivy» dałučajecca da spačuvańniaŭ Siarhieju Dubaŭcu i ŭsioj siamji. Hora Vaša niaźmiernaje.