Trenier biełarusaŭ pra incydent ź bieł-čyrvona-biełym ściaham: «Ja, ščyra kažučy, i nie zaŭvažyŭ, što niešta adbyłosia»
Trenier Anatol Bujalski prakamientavaŭ samajedstva na čempijanacie ŭ Polščy.
29.06.2011 / 14:06
Siońnia nacyjanalnaja žanočaja zbornaja pa baskietbole viarnułasia z čempijanatu Jeŭropy ŭ Polščy. Nahadajem, što biełaruski nie zmahli prabicca ŭ čverćfinał, a heta aznačaje, što nie trapili ŭ adbor na Alimpijadu ŭ Łondanie. Turnir byŭ azmročany vypadkam z
Anatol Bujalski zajaviŭ, što ŭpieršyniu pačuŭ pra incydent ad žonki:
«Dy ŭ nas naohuł nijakich pytańniaŭ nie było! Ja viedaju, što spačatku hety ściah paviesili, a potym u pierapynku prosta pryniali. Ni pra jakija ekscesy, źviazanyja z hetym, nie čuŭ. Asabista ja ŭvohule byŭ ździŭleny tym, što mnie paśla matču patelefanavali ź Minska i pačali raspytvać z hetaj nahody: napeŭna, kamuści treba prosta razdźmuć z hetaha niejkaje vialikaje zdareńnie.
Pryjšli čatyry chłopčyki, raźviesili ściahi, a potym skłali, voś i ŭsio.
Kali ŭ Łatvii vyviešvali pałatno vielizarnych pamieraŭ, to tut byŭ prosta nievialiki ściah. Nie mahu skazać, chto jaho vyviešvaŭ i chto zdymaŭ. Čuŭ navat, što ja, zamiest taho, kab zajmacca hulnioj, pajšoŭ na centralnuju trybunu i skručvaŭ hety ściah. A ja, ščyra kažučy, i nie zaŭvažyŭ, što niešta adbyłosia: ŭłazić u mianie času nie było».
Čytać całkam: Anatol Bujalski: «Dziaŭčatki zrabili ŭsio, što mahli