Za kulisami prapahandysckaha telešou — repartaž

Karespandenty «NN» naviedali zdymki pieradačy «Vriemia sojuza», pryśviečanaj dniu jadańnia Biełarusi i Rasii.

17.03.2012 / 17:32

Studyja, dzie zdymajecca «Vriemia Sojuza» mieścicca ŭ Instytucie žurnalistyki BDU — adnosna nievialikaje pamiaškańnie, raźličanaje na čałaviek 30 masoŭki. Siońnia telekanał sajuznaj dziaržavy zdymaje tut niekalki vypuskaŭ prahramy zapar, adnak hałoŭny ź ich toj, jaki pryśviečany dniu abjadnańnia 2 krasavika. «A kali adkinuć palityčnuju terminałohiju, — kaža viadučy Ihar Uholnikaŭ, pamiatny pa humarystyčnaj pieradačy «Oba-na», to prosta Dzień narodzinaŭ sajuznaj dziaržavy».

Pravierka mikrafona

Dla takoj uračystaści

studyju aformili ŭ adpaviednym styli — samavary, suški, abaranki, snapy žyta
i inšaja bolš drobnaja atrybutyka, jakaja musić stvarać śviatočnuju atmaśfieru. Pierad pačatkam zdymkaŭ viadoŭcy —
Ihar Uholnikaŭ i aficyjny tvar Respubliki Biełaruś Iryna Darafiejeva — repietavali, jak buduć śpiavać pieśniu «Dvie siestry — Biełaruś i Rośsija» pad akampaniemient hitary i akardeona.

Hości studyi — dramaturh Andrej Kurejčyk, śpievaki Alaksandr Cichanovič i Jadviha Papłaŭskaja, i futbalisty Juryj Pudyšaŭ i Anatol Bajdačny. Śpis udzielnikaŭ niekalki razoŭ źmianiaŭsia.

Za niekalki dzion da zdymkaŭ u im fihuravaŭ, naprykład, Uładzimir Ceśler. Adnak na pieradačy jaho nie było.

U nievialiki pramiežak času, kali hości prahramy pačali prychodzić, a zdymki jašče nie pačalisia,

možna było nazirać dziŭnuju karcinu — jak žyvyja ludzi, jakija razmaŭlajuć i žartujuć, pieratvarajucca va «ŭračystych» haściej,
jakija paśla z prydychańniem pačnuć pramaŭlać paniehiryki sajuznaj dziaržavie.
«Baranaŭ ni ŭ čym nie vinavaty!» — pramaŭlaje Papłaŭskaja, padčas pravierki mikrafona.

«Davajcie praśpiavajem što-niebudź z našych supolnych kulturnych zdabytkaŭ», — načytvaje Uholnikaŭ.

«Šyzharu, naprykład» — prapanuje Papłaŭskaja.

«Šampanskaje sapraŭdnaje, ja niuchaŭ»

Masoŭka, jakaja chodzić na «Vriemia Sojuza» — prafiesijnaja. Jany abmiarkoŭvajuć, «ci zdymajemsia my ŭ kino na vychodnych», «a voś hety vałasaty tut byŭ, a ciapier niama — a hrošy ž za abiedźvie prahramy atrymaje», «tut voś Cichanovič i Papłaŭskaja — nie tak sumna budzie, jak na papiaredniaj».

Asablivuju ŭvahu masoŭščykaŭ (darečy, nie studentaŭ, a ludziej hadoŭ za sorak) pryciahnuła padrychtoŭka «śviatočnaha stała» —
pierad haściami pieradačy pastavili šklanki z šampanskim («jano sapraŭdnaje, ja niuchaŭ» — zaznačyŭ adzin z masoŭščykaŭ), sałaty i draniki («tam jość jašče z hrybami, a śmiatanu ja znajdu»). Pakul hości repietujuć śpievy pieśni «Staryj klon», masoŭščyki pieramaŭlajucca.

«A davajcie našu praśpiavajem!»

«Heta jakuju — našu?».

«Nu «Lapisaŭ», hetuju, dzie «ŭsio, atrabotali łave».

Zdymki pačynajucca.

Uholnikavu śmiešna ad mitynhaŭ

Uholnikaŭ i Darafiejeva pačynajuć śviatočny efir pieśniaj «Šumieł kamyš, dierievja hnuliś».
Paśla čaho viadoŭcy abiacajuć pieśni, tosty i aniekdoty.

«Spadziajusia, nie palityčnyja» — udakładniaje Darafiejeva.

«Kaniečnie, nie, — kaža Uholnikaŭ i pačynaje chachmić pra apazicyju. — U krainie, dzie idzie demakratyzacyja, nie isnuje palityčnych aniekdotaŭ. Ich zamianiajuć mitynhi. Asabliva ŭ Maskvie niadaŭna śmiešna było».

Asistentka na mihach pakazvaje masoŭcy, što treba apładziravać udałamu žartu. Tym časam žanočy hołas z treciaha šerahu pramaŭlaje

«Aha, śmiešna. U nas pa sieradach niadaŭna taksama śmiešna było?».

A efir idzie dalej.

Viadoŭcy i hości kracinna pryznajucca ŭ lubovi da sajuznaj dziaržavy, uzdymajuć kielichi, i žadajuć, kab «usia naša siamja — ad Cichiaha akijana da Prybałtyki, abjadnałasia i była razam».

Akcent pieradačy pastupova źmiaščajecca ŭ bok śviatkavańnia —

uvieś čas hučyć zaklik «nalivać, kab hradus nie źnižaŭsia»,
bo heta «naša biełaruskaja i rasijskaja tradycyja». Kožny z haściej musić padniać tost za niešta. U adroźnieńnie ad viadučych, hości sami prydumlajuć tekst. Andrej Kurejčyk, jaki, darečy, fihuruje ŭ «čornym śpisie» dziejačoŭ kultury, aściarožna farmuluje pra toje, što «kultura nie maje miežaŭ», raskazvaje pra svaje sustrečy z Aleham Tabakovym i žadaje i nadalej supracoŭničać z rasijskimi artystami.

Futbalisty ž Bajdačny i Pudyšaŭ, jakija sami pryjechali z Rasii, pryznajucca, što ličać siabie hramadzianami SSSR, i vielmi radyja, što Biełaruś z Rasijaj jadnajucca.

«Heta vielmi dobra i vielmi važna, što vy ličycie siabie hramadzianami SSSR. — kaža Uholnikaŭ, jaki dasiahnuŭ u toj momant najvyšejšaj kropki zamiłavańnia.
— Bo 
my maleńkimi krokami ruchajemsia da našaj supolnaj radzimy, i nie važna, jak jana nazyvajecca, hałoŭnaje kab jana była vialikaj».

Paśla hetaha Bajdačny raskazaŭ aniekdot pra matč pa vodnym poła pamiž kamandami Biełarusi i Hruzii, u finale jakoha hruzinski spartoviec Hivi, jakomu nie pieradavali miač, patanuŭ.

«Heta vielmi pravilna i važna, što Biełaruś i Hruzija», — acaniŭ Uholnikaŭ.

Łukašenka i «Bresckaja krepaść»

Paśla viadučy sam raskazaŭ historyju pra toje, jak pakazvaŭ film «Bresckaja krepaść» Łukašenku.

«Prezidentu vielmi spadabałasia, jon navat vycier ślazu.
I heta vielmi važna. A paśla padyšoŭ da mianie i skazaŭ — tam u pačatku filma možna ŭbačyć rapsavaje pole, a ŭ Biełarusi ŭ 1941-m raps nie siejali».

Cichanovič i Papłaŭskaja padymajuć tost za «našuju supolnuju siamju» (majučy na ŭvazie ci to Biełaruś i Rasiju, ci to samich siabie). Paśla razam z haściami pačynajuć śpiavać pra «malinaŭki hałasok».

Darafiejeva i Uholnikaŭ pačynajuć hajdacca ŭ takt, a Darafiejeva imkniecca rukoj raskačvać Kurejčyka.

Pamiž pramovami na ekranie tranślucca siužety pra sajuznyja dasiahnieńni — sustrečy piśmieńnikaŭ i žurnalistaŭ (asnoŭnaja ideja hetaha siužeta — «biełaruskija knihi nie pierakładajuć na rasiejskuju movu»), zamienu soi łubinam, a taksama chronika padpisańnia sajuznych damovaŭ. Tym časam

asistentka sa zdymačnaj hrupy dalivaje «šampanskaje» z butelki darydaŭskaj «Krem-sody» haściam, čym troški supakojvaje masoŭku,
jakaja ŭvieś čas pieramaŭlajecca pra ježu i ałkahol na stale haściej.

Juryj Pudyšaŭ vinšuje žančyn jašče raz z 8 Sakavika i kaža, što na śviata ŭziaŭ skryniu šampanskaha i vypiŭ za Kłaru Cetkin i Rozu Luksiemburh. «Usiu skryniu?» — udakładniaje Uholnikaŭ. «A kolki tam toj skryni», — ci to žartuje, ci to surjozna adkazvaje Pudyšaŭ i adrazu, užo žartam, udakładniaje što moh by i kožny dzień brać pa skryni. Hety momant uzrušyŭ masoŭku.

U kancy pieradačy, pierad tym, jak prahučyć pieśnia «Dźvie siastry — Biełaruś i Rasija»,

Uholnikaŭ zaklikaje telehledačoŭ vypić za śviata,
bo «heta naša tradycyja», čym kančatkova stvaraje čaračna-skvaračnuju atmaśfieru ŭsiamu šou.

Paśla charavych śpievaŭ,

masoŭka čamuści skanduje «Horka!»
i pačynaje abmiarkoŭvać, jak trapić za stoł, nakryty dla haściej. Kaniec filma.

Juraś Uskoŭ