Pavał Abramovič. Naša Babilonskaja bibłijateka

№ 2 (264), 11 studzienia 2002 h.

11.01.2002 / 13:00


litaratura i my

Naša Babilonskaja bibłijateka

Adozva ŭpravy mižnarodnaha hramadzkaha abjadnańnia “Biełaruski knihazbor”, źmieščanaja na sajcie “BK” (www.bk.knihi.com), pačynajecca tak: “Za šmatviekavuju historyju svajho isnavańnia biełaruski narod stvaryŭ vialikuju i samabytnuju litaraturu, adnu z samych bahatych u śviecie. Na žal, jana ŭ svaim poŭnym abjomie ŭsio jašče schavanaja ad nas za siamiu zamkami. Pryjšoŭ čas adamknuć tyja zamki…”

Sapraŭdy, čas. Adnak, analizujučy vydadzienaje “BK” za 5 hadoŭ, prychodziš da vysnovy, što arhanizacyja nia nadta śpiašajecca admykać tyja zamki. Hučna zajaviŭšy ŭ planie-katalohu ab drukavańni pierakładnoha rycarskaha i histaryčnaha ramanu Biełarusi XV—XVII st., tvoraŭ I.Bykoŭskaha, M.Matuševiča, M.K.Ahinskaha, Je.Fialinskaj, Ju.Krašeŭskaha, I.Chodźki, S.Akrejca, M.Mojchier-Sforyma, Ja.Brajcava, F.Alachnoviča, B.Mikuliča, A.Palčeŭskaha, U.Słučanskaha, U.Samojły, S.Piasieckaha dy dziasiatkaŭ inšych aŭtaraŭ, nieviadomych navat specyjalistam, spadar Ćvirka i SO u apošnija hady “spaborničaje” z tannaj “Školnaj bibłijatekaj” i pieravydaje Čornaha dy Mieleža, jakija zaležvajucca na palicach knižnych kramaŭ. Ciažka zrazumieć markietynhavuju palityku “Biełaruskaha knihazboru”: Ćvirka cudoŭna viedaje, jak vokamhnienna razyšlisia nadrukavanyja im “Biełaruskija letapisy i kroniki”, vybranyja tvory Łastoŭskaha j Žyłki, vydatna razumieje, jakoj litaratury prahnie siońnia biełaruski čytač. Ci to “Biełaruski knihazbor” — pry ŭsioj pavazie — z samaha pačatku byŭ pryhožaj mylnaj burbałkaj, bo jahonaje kiraŭnictva viedała, što stolki talenavitych pierakładčykaŭ z łaciny, polskaj, habrejskaj, starabiełaruskaj im nie znajści. Ci to “knihazboraŭcy” nia chočuć razdražniać ułady vydańniem litaratury časoŭ Vialikaha Kniastva i Rečy Paspalitaj, a taksama tvoraŭ piśmieńnikaŭ-“nacdemaŭ”, represavanych kamunistami, i tamu musiać drukavać vydatnych, ale stratnych siońnia klasykaŭ biełaruskaha sacrealizmu — da ichnych jubilejaŭ “respublikanskaha značeńnia”.

* * *

Biełaruskija litaratary praviali za kratami i ŭ vysyłkach paŭtara stahodździa. Siadzieli Dunin-Marcinkievič, Viaryha-Dareŭski, Hurynovič, Harun, Kołas, Alachnovič, Łastoŭski, Duboŭka, Dudar, Mryj, Čorny, Hrachoŭski i šmat chto jašče. Dvaccać hadoŭ chavaŭsia va Ŭkrainie ad aryštu za ŭdzieł u antyrasiejskim paŭstańni Bahuševič. Byŭ źniavoleny na dziesiać miesiacaŭ Słavamir Adamovič.

Siadzieli i siadziać našyja tvorcy ŭsio za toje ž: za volnuju Biełaruś i prahu čałaviečaha žyćcia, svabodu tvorčaści j movu. Jak trapna adznačyŭ u svaich “Turemnych dziońnikach” Adamovič, “za svajo, dziakuj Bohu, za Baćkaŭščynu, nie za lichoje”.

U niavoli ŭsie jany — prazaiki, paety, dramaturhi — sumiesna pišuć “Historyju źniavoleńnia biełaruskaj Muzy”. Pišuć svaimi žyćciami, ułasnaj kryvioju. Chto pastavić kropku ŭ hetym žudasnym tvory? Kali abarviecca taja žachlivaja tradycyja našaha słoŭnaha mastactva? Ja peŭny: mužnaść i siła nie pakinuć našych litarataraŭ. I adnojčy pałymianaje słova adnaho ź ich spapialić apošniaha dyktatara Biełarusi.

* * *

“Biaźlitasny moj voin” Aleny Brava (“Krynica”, № 69, 2001) — apovieść pra trahičnaje biezadkaznaje kachańnie žurnalistki da “opera” — uzor tak zvanaj “žanočaj prozy”, žanru, amal nie pradstaŭlenaha ŭ sučasnym biełaruskim piśmienstvie, ale vielmi papularnaha siarod našych hramadzianaŭ, jakija zadavalniajuć svaju čytackuju smahu dziakujučy rasiejskim knihavydaŭcam. Taniutkaja 28-staronkavaja apovieść spadaryni Brava pierakanaŭča śviedčyć: biełaruskaja masavaja litaratura moža stvaracca ŭ nacyjanalnych formach. I na jaje budzie popyt.

Pra samu apovieść. U tvory Aleny Brava niama archidynamičnaha siužetu, intryhi, stralaniny, seksu. Biełaruskaja rečaisnaść u apovieści paznačanaja palitkarektna i niešmatsłoŭna, punkciram. Jana — tolki fon, na jakim razhortvajecca drama hieraini: działki, što sprabujuć “zahnać” praz našu krainu alumin na Zachad; deputat K., jaki zasnavaŭ fond z hučnaj nazvaj “Ščyt” byccam by dziela baraćby sa złačynnaściu; noravy ŭ Respublikanskim kliničnym psychijatryčnym špitali; ajčym-sadyst, były nahladčyk na “zonie”; brudnyja elektryčki i h.d.

U tvory, jaki poŭnicca filazofskimi razvahami pra kachańnie, byćcio čałavieka ŭ Suśviecie, praŭdapadobna, z tonkim psychalahizmam namalavany ŭnutrany śviet žančyny, što spaviadajecca, pakutujučy ad “adsutnaści nieabchodnaj dla žyćcia substancyi lubovi”.

Nie adna biełaruska jašče paznaje ŭ joj siabie.

* * *

9 śniežnia 2001-ha spoŭniłasia 110 hadoŭ z dnia naradžeńnia našaha Maksima Knižnika. Tady ž adśviatkavaŭ svoj jubilej muzej Bahdanoviča, što ŭ Trajeckim, jaki pryniaŭ pieršych naviednikaŭ tolki ŭ 1991 h. Ekspanaty da jaho źbirali pa drabnicach, pačynajučy ź siaredziny 80-ch. I ich u zalach muzeju niašmat. Bo nichto ciaham siamidziesiaci hadoŭ śviadoma, ciškom ad uład, nie źbiraŭ, ratujučy ad zabyćcia j prachu, rečy, da jakich dakranaŭsia Bahdanovič. Nichto, majučy supersučasnuju kamputarnuju techniku, da hetaha času nie parupiŭsia “pačyścić” jahony zdymak, i “LiM”, nie saromiejučysia, drukuje mutnaje fota paeta na ŭsiu pieršuju pałasu da jahonaha jubileju (№ 49, 2001). Nichto nia ŭziaŭsia nadrukavać Maksimaŭ dziońnik, što lažyć zaraz u niejkaj muzejnaj skryncy, kali myšy jašče nia źieli. Dasiul nie ŭstalavanaja plita na mahile Bahdanoviča ŭ Jałcie — niama hrošaj. Zatoje na “zubroŭ” i nalopki jany jość.

My, biełarusy, žyviem dniom siońniašnim, i tamu ŭ viečnaści niama ničoha dla nas.

* * *

Pobač z nami isnuje paralelnaje vymiareńnie biełaruskaje litaratury, čaroŭnaja Šambała. Tam znachodziacca teksty, jakich my nikoli nie čytali: tvory Dunina-Marcinkieviča, što zhareli razam z domam u Lucyncy; vieršy Bahryma ŭ čatyroch sšytkach, kanfiskavanych u paeta; “Biełaruskija apaviadańni Buračka” i “Skrypačka biełaruskaja” Bahuševiča, jakija zabaraniła i zhnaiła carskaja cenzura; vieršy, apaviadańni i pjesy samahubcy Pałujana, nia znojdzienyja dahetul; raman Zareckaha “Kryvičy”, adabrany KDB; listavańnie Łastoŭskaha i Bahdanoviča, schavanaje niedzie ŭ patajniku. Usio heta i mnohaje inšaje znachodzicca ŭ paralelnym śviecie, u biełaruskaj Babilonskaj bibłijatecy.

Usio b addaŭ, kab apynucca tam.

Pavał Abramovič