Гэтая прапанова прыйшла на пачатку траўня. Для польскага прэзыдэнта яна непрымальная, бо азначала б прызнаньне Лукашэнкі.

- Obawiam się, że Rosjanie, dobrze znający obecne stosunki między Polską i Białorusią, złożyli taką propozycję, aby w dyplomatyczny sposób storpedować ideę spotkania. Dla nas takie postawienie sprawy jest nie do przyjęcia. Putin próbuje nam dać «prztyczka w nos» - twierdzi nasze źródło w Kancelarii Prezydenta.

W lutym po wizycie Siergieja Jastrzembskiego, doradcy prezydenta Władymira Putina. wydawało się, że spotkanie głów państw, które służyłoby unormowaniu napiętych stosunków Polski i Rosji. jest pewne. Prezydent Lech Kaczyński mówił początkowo, że do polsko-rosyjskiego szczytu mogłoby dojść latem, następnie wspominał o terminie jesiennym.

Według naszych informatorów z MSZ obie strony wstępnie przyjęły, że prezydenci złożą wspólną wizytę w Gdańsku i Kaliningradzie. Mówiono również o spotkaniu na statku w Zatoce Gdańskiej. To wszystko miałoby się odbyć we wrześniu. Rozmowy na ten temat prowadził jeszcze miesiąc temu minister spraw zagranicznych Stefan Meller.

Jednak na przełomie kwietnia i maja do Kancelarii Prezydenta nadszedł list z propozycją, aby miejscem spotkania była Białoruś, zaś jego organizację powierzyć Aleksandrowi Łukaszence.

Oficjalnie Kancelaria Prezydenta milczy. Andrzej Krawczyk, prezydencki doradca ds. zagranicznych, powiedział nam, że w sprawie spotkania Putin - Kaczyński «nie ma nowych wiadomości».

- Rozmowy się toczą, są bardzo skomplikowane, nie będziemy ujawniać dyplomatycznych szczegółów rokowań - powiedział z kolei «Gazecie» Maciej Łopiński, rzecznik prasowy prezydenta pytany o rosyjską propozycję spotkania prezydentów na Białorusi.

Nasi rozmówcy są zdania, że mimo woli prezydenta Lecha Kaczyńskiego do spotkania z prezydentem Władimirem Putinem raczej nie dojdzie do końca roku.

- Są bardzo silne symptomy usztywnienia stanowiska rosyjskiego - twierdzi jeden z naszych informatorów z MSZ. - Wystąpiło to szczególnie po wypowiedzi ministra obrony Radosława Sikorskiego porównującego rosyjsko-niemieckie porozumienie w sprawie gazociągu północnego do paktu Ribbentrop-Mołotow.

Jego zdaniem także wizyta Lecha Kaczyńskiego w Kijowie, gdzie poparł on tworzenie niezależnego od Rosji związku Ukrainy, Gruzji. Azerbejdżanu i Mołdawii, dodatkowo zaognia stosunki.

Nasi informatorzy z Pałacu Prezydenckiego twierdzą, że od pewnego czasu widać, że Rosjanie chcą ograniczyć kontakty z Polską.

Zgodnie z postulatem sformułowanym przez Jastrzembskiego planowane spotkanie prezydentów miało być poprzedzone forum intelektualistów polskich i rosyjskich. Jednak prace nad jego przygotowaniem utknęły w martwym punkcie z powodu braku zainteresowania Rosji.

gazeta.pl

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0