Student BDU zabiŭ niaviernuju žonku i jaje kachanka.
Sud pryznaŭ Paŭła Sieluna vinavatym u zabojstvie z asablivaj žorstkaściu. Prysud — rasstreł. Žyćcio mamy asudžanaha ciapier prachodzić u elektryčcy Maładziečna-Minsk, na jakoj jana vozić pieradačy na Vaładarku, dzie Pavieł čakaje śmierci. I prašeńni ab litaści dla syna.
«Masła dazvolili!»
Na staličnym vakzale my znajomimsia z Tamaraj. Da nas padychodzić chudarlavaja žančyna ŭ ružovaj koftačcy, spadnicy dy letnich tuflach. U rukach — torby z praduktami i adzieńniem dla syna. Padchapiŭšy adnu z sumak, my rušym u bok turmy na vulicy Vaładarskaha. «Chutčej, chutčej, dziaŭčaty!», — Tamara chvalujecca, kab usio paśpieć: pieradać rečy ŭ turmu, a paśla sustrecca z pravaabaroncami.
Dzivimsia, adkul u žančyny, jakoj sioleta minuŭ siomy dziasiatak, stolki enierhii! «Kali vyrašajecca žyćcio syna, mnie nielha nie śpiašacca!» — tłumačyć na chadu.
«Haziety možna pieradać? Nie? A masła?» — pytajecca jana ŭ akiency la ŭvachoda ŭ turmu. Paśla radasna źviartajecca da nas: «Masła dazvolili! Dziaŭčatki, moža b vy źbiehali ŭ kramu, uziali dva pački?»
Razabraŭšysia z masłam, pravodzim Tamaru ŭ zmročny pakojčyk, dzie prymajuć pieradačy. Pierad joj u čarzie čałaviek dvaccać.
Pa čatyroch artykułach
Hrodzienski abłasny sud sioleta pryznaŭ 23-hadovaha Paŭła Sieluna vinavatym pa čatyroch artykułach: zabojstva dźviuch asobaŭ z asablivaj žorstkaściu, ździek z trupaŭ, kradziež i jašče kradziež asabistych dakumientaŭ. Prysud nie staŭ niečakanaściu — rasstralać. Biełaruskija sudy štohod vynosiać dvatry takija vyraki. Paśla hetaha Jeŭrasajuz prymaje dziažurnuju dekłaracyju ab niedapuščalnaści śmiarotnaha pakarańnia — Biełaruś zastajecca adzinaj krainaj u Jeŭropie, dzie ŭsio jašče rasstrelvajuć. A rodnyja złačyncy bjuć u zvany, spadziejučysia admianić vykanańnie prysudu. Choć spadzievu na pamiłavańnie niašmat.
U apošnija hady nivodnamu z «rasstrelnikaŭ» pakarańnie nie było zamienienaje na pažyćciovaje źniavoleńnie.
Matčynamu sercu nie vytryvać
U kožnaha z zabojcaŭ, asudžanych na rasstreł, svaja historyja.
Pavieł — student histfaka BDU, jaki sioleta moh by stać vypusknikom, muzyka, małady siemjanin. «Nie byŭ, nie znachodziŭsia, nie pryciahvaŭsia».
Tamara Sialun zaprašaje nas u Vilejku — zvadzić u škołu, dzie vučyŭsia jaje syn, u miascovuju biblijateku… A kali b čas dazvalaŭ, daliboh, usiu Vilejku b uzdoŭž i ŭpopierak abyšli. Tak jana choča, kab žurnalisty pahutaryli ź ludźmi, jakija viedali jaje syna. Bo tyja nie mohuć skazać pra Paŭła nivodnaha drennaha słova.
«U škole byŭ narmalny, spakojny. Zachaplaŭsia historyjaj, šmat čytaŭ. Što potym zdaryłasia… Nie daj Boža heta asudžać. Matčynamu sercu ciažka takoje vytrymać», — kaža Lilija Masłoŭskaja, kłasnaja kiraŭnica Paŭła, ledź strymlivajučy ślozy.
«Nie razumieju, jak takoje mahło zdarycca. Dla mianie heta nonsens. Ja jaho pamiataju zusim ź inšaha boku», — paćviardžaje Volha Jakaŭleva, nastaŭnica pa kłasie bajana.
Dobruju charaktystyku dla suda napisaŭ i adzin z vykładčykaŭ histfaka BDU.
Salidarnaść i abyjakavaść
Svaich dvuch synoŭ — bliźniataŭ Paŭła i Andreja — Tamara naradziła ŭ 37 hod. Jana pozna vyjšła zamuž, muž byŭ na piać hod maładziejšy. Adnak šlub doŭha nie pratrymaŭsia. Spačatku hadavać dziaciej dapamahali baćki Tamary. Kali ich nie stała, davodziłasia spraŭlacca samoj, na zarobak vykładčycy kaledža. Na dapamohu byłoha muža ni tady, ni ciapier raźličvać nie davodziłasia.
Piensija ŭ Tamary — 1,6 miljona rubloŭ, bolšaść hrošaj idzie na pieradačy synu ŭ turmu. Ciapier praściej: jon u Minsku, a raniej treba było ŭ Hrodna dabiracca.
Žančyna biaźmiežna ŭdziačna ŭsim tym, chto joj dapamahaje. Kali zdaryłasia biada, siabroŭka padaryła mabilnik. Chtości hrošy prynosiŭ — «kab jeździła da syna».
Praŭda, šmat chto ŭ horadzie ad jaje adviarnuŭsia. Robiać vyhlad, što nie bačać — u łaźni, na vulicy. Tammara ŭzhadvaje, što baluča było čuć ad ludziej nietaktoŭnaje: «A heta ŭ ciabie zdaryłasia?
Luboŭny trochkutnik
Što ž zdaryłasia ŭ adnoj z hrodzienskich kvater u žniŭni minułaha hoda, paśla čaho raspłočvacca daviałosia ŭsim — i udzielnikam kanflikta, i ich blizkim?
Pavieł žyŭ u Minsku. Tam i vučoba, i praca. Kab zabiaśpiečvać i siabie, i maładuju žonku Viktoryju, jon uładkavaŭsia hruzčykam.
Ažanilisia jany jašče ŭ listapadzie 2011. Tamara Sialun tolki praz paŭhoda daviedałasia ab isnavańni niaviestki, a pabačyć jaje tak i nie paśpieła…
Znajomyja dziaŭčyny kažuć, što adnosiny ŭ maładych nie kleilisia. Paŭłu znosiła dach ad kachańnia, a žoncy padabaŭsia inšy. Adnosiny z mužam jana ličyła pamyłkaj.
1 žniŭnia 2012 Viktoryja pakidaje na staroncy «Ukantakcie» dopis: «Jedu ŭ Hrodna». Praź niekalki dzion Pavieł pryjazdžaje na hrodzienskuju kvateru, kab «pravieryć» žonku, i bačyć jaje ź inšym mužčynam. Pryčym jaje kachankam akazvajecca… blizki siabar Paŭła. Mienavita da Alaksieja i pryjechała Viktoryja.
Raźjušany muž zabivaje aboich, ale nie spyniajecca na hetym. Pavieł reža na kavałki cieła haspadara kvatery i vykidaje ŭ śmietnicu pobač z domam.
Jon pravodzić na miescy žachlivaha zabojstva dva dni, paśla hetaha dla čahości zabiraje z saboj dakumienty i… hałavu Alaksieja. Z hetym «trafiejem» Paŭła i zatrymali ŭ Vaŭkavysku, u ciahniku na Minsk.
Rasśledavańnie spravy ciahnułasia 5 miesiacaŭ. Śledstva pryznała, što Pavieł Sialun nie dziejničaŭ u stanie afiektu i ŭśviedamlaŭ svaje dziejańni padčas złačynstva.
«U adnoj z haziet pradstaŭnik śledstva zajaviŭ, što adziny, chto viedaje, što nasamreč adbyłosia ŭ dzień złačynstva, heta sam złačynca. Salidarny. Ja viedaju, za što zakryty», — heta cytata ź lista Paŭła na volu.
Pad huki čornaha mietału
Kab lepš zrazumieć psichałohiju mužazabojcy, treba skazać kolki słovaŭ pra jahonyja intaresy i asiarodździe, u jakim jon baviŭ volny čas.
I złačynca, i jahonyja achviary byli prychilnikami ciažkaj muzyki i ŭdzielnikami biełaruskaj błekmietał sceny. Pad łejbłam «Morak Prod.» Pavieł vydaŭ niekalki albomaŭ mietałhurtoŭ. Muzyki viedajuć jaho pa mianuškach «Smutak» i «Ciemrašał». Apošni dysk pad łejbłam «Morak» vyjšaŭ, kali Ciemrašał užo siadzieŭ u turmie.
Peŭny čas jon byŭ redaktaram časopisa ab słavianskaj ekstremalnaj muzycy «Zmrok», paśla vydavaŭ i svoj časopis.
Sa škoły cikaviŭsia akultnymi i satanisckimi płyniami. Heta dało padstavy niekatorym ekśpiertam nazvać zabojstva «satanisckim». Ci źviartali ŭvahu siabry na jaho śpiecyfičnyja intaresy? Tak, ale dumali, što hetyja zachapleńni jon pieraraście.
Jahony były siabar Alaksiej byŭ viadomy pad mianuškaj «Kronum». Jon taksama mieŭ svoj łejbł «Omega Prod.», viadomy na mižnarodnaj błek-mietał scenie.
Viktoryja taksama cikaviłasia hetaj subkulturaj, dapamahała Paŭłu z pracaj. Znajomyja raskazvajuć, što jana była mastačkaj.
Žnivieńskija padziei aktyŭna abmiarkoŭvalisia na adnym z anhłamoŭnych forumaŭ, pryśviečanych błekmietału: «Ščyra kažučy, Smutak zaŭsiody vyhladaŭ bolš jak čałaviek, jaki ŭ takoj situacyi ździejśnić suicyd, čym pryniasie škodu inšym. Ale toje, što zdaryłasia, paćviardžaje, što vyhlad padmanvaje», — pisaŭ adzin ź jahonych znajomych.
«Tolki nie pazbaŭlajcie žyćcia»
17 vieraśnia Viarchoŭny sud razhledzieŭ kasacyjnuju skarhu Paŭła i pakinuŭ vierdykt suda nižejšaj instancyi ŭ sile. Heta značycca, što ciapier źmianić prysud moža tolki Alaksandr Łukašenka.
Tamara Sialun pahadžajecca, što toje, što zrabiŭ jaje syn — žudasna. Ale jana ŭpeŭnienaja, što ŭ našaj krainie pavinna być admieniena śmiarotnaje pakarańnie. Jana ŭzhadvaje, što jašče na refierendumie ŭ 1996 hałasavała za admienu rasstrełaŭ.
«Moj syn nie zaciaty bandyt. Ale navat samamu zaciatamu ja b nie pažadała, kab jaho zabili. Chaj pracuje, pažyćciova vypłočvaje hrošy… Tolki nie pazbaŭlajcie žyćcia», — prosić jana.
Jana napisała ŭsim, kamu mahła, u tym liku mitrapalitu Fiłaretu.
Zaraz jaje hałoŭnaja meta — damahčysia, kab syna pakinuli ŭ žyvych. «A potym?.. Jaki b termin jamu ni dali, ja dačakajusia, kali jaho vyzvalać. Spadziajusia na heta».
Kamientary