Aleni Śviatoha Huberta. Častka I
Historyja na Kalady z horada nad Niomanam — ad Siarhieja Astraŭca.
Pieršyja peŭnyja źviestki pra aleniaŭ śviatoha Huberta ŭ ciapierašnich biełaruskich abšarach datujucca CHIV stahodździem. Sam jon pamior pryblizna ŭ 728 hodzie. Hercah, biskup, palaŭničy. Astatniaje viadoma: u lesie jamu trapiŭsia aleń z załatym kryžam, i jon staŭ abaraniać žyviołaŭ, pierastaŭ zabivać. Jaho z časam kananizavali. Dziŭna, kaniešnie, što śviatoha ličać ciapier patronam palaŭničych, i jany tradycyjna 3 listapada vyjaždžajuć vieršna z hajnioj hančakoŭ i vyžłaŭ stralać biezabaronnych kasul, dzikoŭ, aleniaŭ, zajcoŭ.
Heta ŭ ich nazyvajecca śviatam — Dniom śviatoha Huberta.
Byccam by ŭ letapisach i chronikach, stračanych paźniej, u tekstach, jakija pačynali nahadvać litaraturnyja, i nazvy jakich zachavalisia ŭ niekatorych śpisach, štości ŭzhadvałasia mienavita pra žyviolinu, jakaja apynułasia ŭ nastupnym časie na našym hierbavym ščycie. Ale my nia viedajem ničoha dakładna, bo nia majem kankretnych źviestak. Dzieś napisana tolki, što jaćviahi, jakija schavalisia ŭ puščach, palavali na turaŭ. A jakim było palavańnie ŭ kniazioŭ, što pačali budavać u hetych ziemlach harady, ničoha nie havorycca. Da słova: partyzanstva jaćviahaŭ nie ŭratavała ich, jany niby rastvarylisia, chacia my siońnia časam čujem u sabie ichni hołas, adčuvajem ŭ peŭnyja chvili tok ichniaj kryvi ŭ svaich žyłach.
Narešcie možna skazać, što ŭ časy našaha kaštalana Haradzienskaha Davyda aleni śviatoha Huberta, jak maje być z załatym, ci prynamsi pazałočanym kryžykam pamiž rohaŭ konča sustrakalisia ŭžo ŭ puščy, što pačynałasia za horadam. Jaho, praŭda, palavańnie zajmała mieniej, čymści zmahańnie z kryžakami, u jakim i zahinuŭ. Aleni tym časam zachavalisia. Kryžakoŭ jany cikavili vielmi: dla ich heta padstava dla zbrojnych vypravaŭ. Hetak jak chadzili ŭ Śviatuju ziamlu, kab adabrać jaje ad niaviernikaŭ, dy vyzvalić damavinu Haspodniu, tak i ŭ nas jany niby imknulisia abaranić aleniaŭ — vyzvalić z pałonu, vyłavić i adpravić sabie dachaty, jak u paźniejšyja časy frycy hnali našaje bydła na zachad (a chtości na ŭschod). Ale heta da słova.
Z peŭnaściu možna skazać, što aleni śviatoha Huberta vialisia ŭ Biełavieskaj puščy u vitaŭtavy časy. Kali ŭ puščy narychtoŭvali miasa dla vojska pierad Hrunvaldam adzin łučnik, imia jakoha nie zachavałasia, paraniŭ takoha alenia, i sam Vialiki kniaź Vitaŭt padbaŭ, kab žyviołu ŭratavali. Tady, pahatoŭ, vieryli abaviazkova ŭ drennyja prykmiety. Isnuje padańnie, što alenia śviatoha Huberta, vyłaŭlenaha ŭ Biełaviežy, trymaŭ sam karol Jahajła ŭ tabary pad Tanienberham, dakładniej pad Faŭlenam, la paŭdniovaha kančatku voziera Łubień, i achoŭvali žyviołu jak maje być. Viadoma, što jana była talismanam vitaŭtava brata, i kali sam Vialiki kniaź pačaŭ vajavać teŭtonaŭ, Jahajła nie śpiašaŭsia. A kali vyjechaŭ na bitvu, trymaŭsia ŭ siadle niaŭpeŭniena. U hety momant teŭtonskija harmatki hetak mocna strelnuli załpam, što koń pad Jahajłam spudziŭsia i źnianacku kinuŭsia ŭbok, vieršnik nieščaśliva plasnuŭsia ab doł, dy lažaŭ niby zabity. Zrešty, usio heta ja bačyŭ na ŭłasnyja vočy va ŭhodki bitvy ŭ rycarskim spektakli na Dubrovienskim poli. Voś da čaho časam davodzić pycha, padumałasia mnie, dy nia mnie adnomu…
Kamientary