Pa vizie ŭ SSSR

Dziŭnaja sprava hetaja infekcyja pad nazvaj “saŭkovaść” Ładna, kali b heta byŭ, jak ŭpeŭniena šmat chto ličyć, prosta klon “rasiejskaha imperyjalizmu” ci inšych “maskalskich” defektaŭ hiennaj pryrody. Ale heta kali i maje sens, ale nie zusim usio tłumačyć. Naprykład i da siońnia vielmi adroźnivajucca ŭ peŭnym sensie ,iak viadoma, adna ad adnoj dźvie Hiermanii.

U saviecki čas najbolš zachavali svaju niesavieckuju identyčnaść krainy Bałtyi. Voś, naprykład, kali ja byŭ niadaŭna ŭ Vilnie, to tam adrazu adčuvaŭsia niejki inšy duch, jak byccam pavietra bolš lohkaje. Ciažka navat i pieradać čamu tak.

A voś byŭ tut tydzień tamu ŭ Ryzie, dzie taksama čakaŭ niejkaha padobnaha adčuvańnia, ale atrymaŭ zusim inšyja.

Dziakuj jašče,što łatvijskaja ambasada pakinuła vielmi pryjemnaje ŭražańnie. Chacia biez čarhi nie abyšłosia, ale ŭ cełym usio było vietliva i ŭvažliva. Voś tolki pa pryjezdu ŭ Ryhu pieršaje pytańnie – navošta treba viza, kab trapić z SSSR u SSSR. Zrazumieła, jość tam na što pahladzieć. Voś, naprykład viadomy Domski sabor, jaki kaliści byŭ katalicki, a zaraz luteranski:

A voś z hetaha balkonu była abvieščana niezaležnaść dziaržavy.

Nu i, zrazumieła, pomnik Svabody:

Dy j navohuł vułački staroj Ryhi:

Usio heta biassprečnaje ŭražvaje… Ale ŭražvaje i inšaje. Dumaju, nie ŭ kožnym eŭrapiejskim horadzie možna sustreć u lifcie hatelu voś taki nadpis:

I jak pa-rodnamu hučyć replika adnaho z supracoŭnikaŭ hatelu na pytańnie, ci niama šmatrazovych stakanaŭ: “Ty čto, v skazku popał?”. Pry hetym heta byŭ zusim nia ruski – pierad hetaj frazaj jon jak raz bałtaŭ ź siabrami pa-łatyšsku. Ale ŭsio ž z adnym nielha nie pahadzicca – čamuści “saŭkovaść” kali i nie maje, to prymaje “rasiejski tvar”. I, zrazumieła, nie apošniuju rolu hraje to, što ŭ Ryzie rasiejskamoŭnaje nasielnictva naličvaje 69 %. I ja, naprykład, nia viedaju, jak pravilna vyrašać hetaje pytańnie. Sytuacyja čymści nahadvaje sytuacyju ź biełaruskaj movaj u nas. Kali prosta dać adnolkavyja ŭmovy, to pieramohu atrymajuć tyja, kaho bolš i chto zaraz macniej. Ale i ŭ masavym paradku nie davać hramadzianstva mnie padajeca taksama niedemakratyčnym. Mahčyma, patrebnyja niejkija abmiežavańni, ale nie ŭ takim vyhladzie, kali prosta ludzi chodziać z dakumentam, dzie faktyčna śviedčycca, što jany z “druhoha sortu”.

Praŭda, u Pravasłaŭnaj carkvie jak raz naadvarot. Kryminalnaje kiraŭnictva vielmi padtrymlivajecca dziaržavaj. I hetaje kiraŭnictva abapirajecca na rasiejskamoŭnuju častku nasielnictva, bo jamu vyhadnaja jahonaja “tradycyjnaja” pasiŭnaść i nievialikuju cikavaść da skandałaŭ vakoł prodažy carkoŭnaj ziamli. A voś łatyšy, jakija pierajšli ŭ pravasłaŭje ź luteranstva, u pryhniečanym stanie…

Cikava, nam kazali, što ŭ Pravasłaŭje pierajšła bolšaść jak raz tych ludziej, što zmahalisia a niezaležnaść dziaržavy. A heta daje nadzieju, što padymiecca jašče Łatvijskaja Pravasłaŭnaja Carkva.

Kali pahladziš.. . vakoł tolki zranienyja, zrujnavanyja krainy. Jak byccam niejkaja čuma prajšłasia… Ale jość u hetym i karyść. Iluzii dabrabytu nie dazvalajuć nam zabyvać, što zrujnavany ŭvieś śviet… I my sami nia možam zrabić toj cud, jaki ŭziaŭsia zrabić Sam Boh, jaki pryjšoŭ u našaje bieznadziejna zrujnavanaje žyćcio. Kab vyratavać nas, kab śviet novym zrabić. Sa śviatam Rastva Chrystovaha, sa śviatam Jahonaha prychodu ŭ śviet, darahija siabry! Niachaj budzie pamiž nami bolš razumieńnia, bolš lubovi!

• 0
• 0
• 0
• 0
• 0