Vieterynarnaja klinika «Antystres» znachodzicca ŭ Minsku na vulicy Filimonava. Taksama na tuju ž jurydyčnuju asobu zarehistravany vieterynarny špital «SQ-lap» na vulicy Cimirazieva. Ale ž viadomaść klinika i špital nabyli nie praz pracu ci ekskluziŭnyja pasłuhi, a praz chamskaje staŭleńnie dyrektarki da piersanału, zahady z maciukami i sudy z eks-klijentami.
Fota sa staronki kliniki Ŭkantakcie
Vodhukaŭ pra «Antystres» u siecivie chapaje. Jość i pazityŭnyja, adnak chapaje i niehatyvu: ludzi skardziacca, što ź ich biaruć hrošy za niepatrebnyja analizy, zavyšajuć košty, uračy karystajucca dapatopnym abstalavańniem.
«Antystres» navat padaŭ u sud na dvuch byłych klijentaŭ, jakija skardzilisia, što «z dapamohaj» kliniki zhubili svaich hadavancaŭ. Ale sud u pazovie admoviŭ.
Praŭda, asnoŭnyja pretenzii ŭ ludziej nie stolki da daktaroŭ, kolki da arhanizacyi pracesu. Taksama viadomaści «Antystresu» dadali i fotazdymki zahadaŭ, padpisanych dyrektarkaj Zojaj Šlachcinaj. Šlachcina nie strymlivajecca ŭ vyrazach, a jaje zahady prosta treba bačyć.
Za pamyłki ŭ zapaŭnieńni žurnała supracoŭnikam pahražajuć adabrać pałovu zarobku za paŭhoda. A tym, chto budzie spać u brudnaj śpiecvopratcy, prapanujuć miesca «na parašy».
Adna z tych, chto taksama kryŭduje na «Antystres» — Kaciaryna Vasileŭskaja. Praŭda, jana nie klijentka, a byłaja supracoŭnica kliniki. Ale ž praca ŭ «Antystresie» Vasileŭskuju zusim nie zadavalniała (jaje skarhu całkam možna pračytać tut). Tamu dziaŭčyna zvolniłasia pa artykule 41 Pracoŭnaha kodeksu — «skasavańnie terminovaha pracoŭnaha dahavora pa patrabavańni rabotnika». Pryčym, zvolniłasia jana pa vinie najmalnika, i «Antystres» spłaciŭ Vasileŭskaj trochmiesiačny zarobak.
U adkaz dyrektarka skłała padrabiaznuju niehatyŭnuju charaktarystyku na svaju byłuju supracoŭnicu, śćviardžaje sama Kaciaryna. Hetaja papiera, pa słovach Vasileŭskaj, była razasłana ŭ inšyja vietkliniki i apteki.
Ale Šlachcina nie tolki razasłała charaktarystyku na dziaŭčynu.
Voś što adkazvajuć u klinicy, kali pytaješsia pra Vasileŭskuju.
«A jaje zvolnili, pryčym «pa artykule». Za što? Ałkahalizm, prastytucyja… Tak nam ludzi raskazvajuć. Ja ž sama Vasileŭskuju i nie viedaju», — zajaviła žančyna z kliniki. Pradstaviłasia jana koratka: «supracoŭnica».
Praŭda, Vasileŭskaja, prasłuchaŭšy zapis, zapeŭniła, što adkazvała sama dyrektarka Šlachcina.
Navat u pieradačy «Hałoŭny efir» na BT vyjšaŭ zusim nie kamplimientarny siužet pra «Antystres». Ale ž klinika pakul praciahvaje pracu.
Dyrektarka Zoja Šlachcina praihnaravała ŭsie namahańni «Našaj Nivy» źviazacca ź joj.
U klinicy kažuć, što zahady z maciukami nikoli nie bačyli.
«Pieršy raz pra ich čuju», — skazaŭ Alaksandr Staradynaŭ, supracoŭnik «Antystresu».
Ale ž voś jaho proźvišča na arkušy, pryśviečanym «niedaumkam». Podpisu, praŭda, niama. Tam ža staić i proźvišča Alaksandry Hierasimienka, administratara kliniki. Ale i jana śćviardžaje, što zahady z maciukami joj nikoli nie sustrakalisia. Praŭda, paklikać kahości z supracoŭnikaŭ, čyje podpisy stajać pad padobnymi zahadami, Hierasimienka admoviłasia.
«Naša Niva» zaprašaje dyrektarku TDA «Antystres» Zoju Šlachcinu vykazać svajo mierkavańnie nakont hetaj historyi.
