Eks-prezident Estonii Toomas Chiendryk Ilvies daŭ intervju ŭkrainskamu vydańniu «Jeŭrapiejskaja praŭda», u jakim u tym liku raspavioŭ, ci isnuje dla Estonii rasijskaja vajennaja pahroza.
— U vajennym sensie — mabyć, niama. I mienavita heta źjaŭlajecca pieravahaj našaha siabroŭstva ŭ NATA. Artykuł 5 daje abaronu.
Viadoma, Rasija moža atakavać Estoniju — ale adrazu paśla hetaha jana moža stracić navat Omsk i Tomsk, nie kažučy ŭžo pra Sankt-Pieciarburh. Jany pra heta pamiatajuć.
Što ž tyčycca inšaj pahrozy — to nikudy, viadoma, nie źnikła kampanija pa dyskredytacyi majoj krainy, jakaja praciahvajecca ŭžo 27 hadoŭ. I va Ukrainie, niesumnienna, razumiejuć, pra što idzie havorka, tamu što ŭ vas sapraŭdy takaja ž prablema z boku Rasii z apaviadańniami pra «nacystaŭ» i «chuntu». I hetaja pahroza — sapraŭdy niebiaśpiečnaja. Na Zachadzie staje «karysnych idyjotaŭ», i da hetaha času jość miedyja, jakija heta padchoplivajuć,
— skazaŭ były prezident Estonii.
«Hałoŭnaje — heta vopyt!» Łukašenka nazvaŭ, kaho bačyć nastupnym prezidentam14
Kamientary