U Barysavie zahinuŭ mužčyna — zvaliŭsia ŭ jamu ŭ dvary. Ale, zdajecca, vinavatyja nie kamunalščyki
Nočču ŭ dvary doma pa vulicy Haharyna, 67, zahinuŭ mužčyna. Jon jechaŭ na rovary i nie zaŭvažyŭ jamu, jakuju vykapali dla zamieny trub. Ranicaj viełasipiedysta znajšli miortvym, paviedamlaje ex-press.by
Vidavočcy paviedamili, što mužčynu znajšli kala 7 ranicy miascovyja žychary. Paźniej na miescy pracavali supracoŭniki Śledčaha kamiteta.
Jak rastłumačyli ex-press.by ŭ ŽEU-2, jama źjaviłasia ŭ arcy ŭ kancy minułaha tydnia. Praz adsutnaść svabodnaha zvarščyka pracy adkłali na paniadziełak. Jama była abharodžana i paznačanaja śpiecyjalnym znakam.
«Naša Niva» pahutaryła z žycharami doma. Jany kažuć, što jamu ŭsio ž abnieśli stužkami — ale ich pieryjadyčna zryvali, to vypadkova, a to i naŭmysna.
«Vialiki dom, na 21 padjezd, abychodzić nie vielmi zručna. Jamu abnieśli stužkaj, ale jana tam to była, to nie. Časam jaje zryvali ludzi, kab prajści praz arku. Časam čaplali aŭtamabilisty, kali razvaročvalisia. A ŭranicy ciapier jašče ciomna, dy plus ciomnaja arka — jamu nie zaŭvažyš», — kažuć ludzi.
Cieła 55-hadovaha mužčyny zaŭvažyli ŭ jamie prykładna kala 7-j ranicy. Kažuć, jon žyŭ na susiedniaj vulicy. Zahinuŭ, kali viartaŭsia z pracy: jechaŭ na rovary, vyrašyŭ zrezać praz arku i ŭlacieŭ u jamu.
Paŭdni na miescy pracavali milicyjanty i śledčyja.
«Jechała na pracu kala 10-j ranicy, cieła jašče lažała ŭ toj jamie. Viartałasia kala 12-j hadziny, jaho vynosili», — raspaviała «Našaj Nivie» miascovaja žycharka. — A paśla pryhnali techniku i zasypali jamu litaralna za paru hadzin, usio vakoł prybrali».
Kamientary