Padčas parłamienckich vybaraŭ i na chvali dyskusij vakoł «zakona ab adterminoŭkach» ŭ Biełarusi sfarmavaŭsia niefarmalny ruch, u asnoŭnym ź niadaŭnich studentaŭ — Moładzievy błok. U im niekalki dziasiatkaŭ čałaviek. 

Hetyja aktyvisty praviali ŭ internecie apytańnie na temu vajskovaj słužby, jakoje naviało ich na vysnovy, što maładych ludziej pieradusim pałochaje dziedaŭščyna, kiepskaja bajavaja padrychtoŭka i nieprymalna askietyčny pobyt.

U doŭhim liście da ministra abarony chłopcy vykłali svaje dumki ab tym, jak možna było b madernizavać vojska: a tam ad banalna-sanitarnych prapanoŭ da samych ekstravahantnych, nakštałt pryzyvu z 17 hod ci mahčymaści adkupicca ad słužby.

Viktar Chrenin adkazaŭ im amal pa kožnym punkcie, ale sens adkazu, kali ŭčytacca, zvodziŭsia da taho, što aŭtary nie vałodajuć pradmietam razvah, a apytańnie praz huhł-formu nielha ličyć reprezientatyŭnym.

Chłopcy nadźmulisia i raskrytykavali «farmalnuju adpisku».

Tamu «Naša Niva» prapanavała Ministerstvu abarony zvazić chłopcaŭ na ekskursiju ŭ niejkuju čaść, kab jany mahli zadać svaje pytańni i vykazać prapanovy nie biezabličnym štabistam, a pasłuchać žyvych aficeraŭ na ziamli, pasprabavać ubačyć, jak jano jość. 

Ministerstva pahadziłasia. Viadoma, dla ekskursii abrali ŭzornuju častku — Piečy, 72-i AVC u Barysavie. Paśla trahiedyi z Alaksandram Koržyčam siarod aficeraŭ čaści chiba što tolki decymacyju nie praviali — tak tam navodzili paradki. My ŭžo ŭ detalach apisvali, što tam źmianiłasia.

Čytajcie: Jak źmianilisia Piečy paśla śmierci Koržyča? Videakamiery ŭ kožnym kutku, son pa 9 hadzin, telefony ŭ kožnaha… VIALIKI REPARTAŽ

Ad Moładzievaha błoku pajechali dva čałavieki — 22-hadovy markietołah Daniła Łaŭrecki, jaki skončyŭ vajennuju kafiedru i byvaŭ užo na zborach, a taksama Valer Tamilin — 24-hadovy inžynier-prahramist, jaki nie słužyŭ.

Pakul my jechali ŭ Barysaŭ, chłopcy ŭ asnoŭnym dumali, ab čym jany buduć havaryć z vajennymi i jak heta lepš aśviatlać — tekstam ci tranślacyjaj u instahram? Im zdavałasia prahresiŭnym i niečuvanym samo takoje zaprašeńnie, ale čakańni byli strymanyja — ličyli, što heta ŭsio dla puskańnia pyłu ŭ vočy.

U Piečach Moładzievy błok sustreli tamtejšy ideołah Alaksiej Cicki, a taksama Alaksiej Kałyvanaŭ i Michaił Kumiakoŭ — adpaviedna načalnik i ideołah 3 hvardziejskaj škoły, dzie rychtujuć tankistaŭ i artylerystaŭ. Tam i słužyŭ, darečy, Koržyč.

Paśla nievialikaha anonsu prahramy dnia i znajomstva chłopcaŭ paviali hladzieć kazarmy, ale da takoha pieršaha pytańnia vajennyja, peŭna, nie rychtavalisia:

— Miač futbolny ŭ vas jość u invientary?

— Miač? U nas navat spartakijady pravodziacca…

— Časam byvaje takoje, što praź niebiaśpieku traŭmy zabaraniajuć hulać u kamandnyja vidy sportu.

— …

Ekskursiju pa kazarmie apisvać peŭna niama patreby — chłopcaŭ vadzili i pakazvali, što prasy ŭ vojsku nie na vuhlach, što vada haračaja jość i što kamiery pracujuć. Łaŭreckaha cikaviŭ ałharytm dziejańniaŭ aficera, kali na videa raptam trapić fizičnaja prajava dziedaŭščyny ci prosta hvałtu.

Pakazali navat žyvy kutok — tam dźvie čarapachi pachavali hałovy ŭ vadu ad kamandzirskaha barytona ideołaha škoły. 

— Nie taja kampietencyja, ale my možam zadać pytańnie. Da vas prychodzić bolš z vyšejšaj adukacyjaj ci biez? Bolšaść ź viosak?

— Kaniečnie, bolš biez adukacyi, ale suadnosiny ad pryzyva da pryzyva roznyja. Vy ž nie dumajecie, što kali čałaviek ź vioski, to jon durny? U nas chłopcy ŭ biblijateku chodziać. I ŭ pryncypie tut jany atrymlivajuć śpiecyjalnaść vajennuju, ale mahčymuju i na hramadziancy. Chto cikavicca, toj viedaje, što atrymać śpiecyjalnaść kranaŭščyka — heta ad tysiačy [rubloŭ zarobak] pačynajecca…

— A vyvučyć movu mahčyma? U niekatorych krainach u vojsku vučać zamiežnyja movy, heta jak dadatkovaja matyvacyja dla słužby.

— Kali čałaviek stavić metu, to jon jaje dasiahnie. U nas centralizavana movam nie vučać, kali jamu chočacca — moža vučyć u volny čas.

— Čamu nie zrabić mahčymaść dalokich zvalnieńniaŭ sałdatam kožnyja vychodnyja?

— Jość pracent, jaki musić zastavacca ŭ vajennaj čaści, kab padtrymlivać bajazdolnaść — heta nie mienš za 30%.

— U realnaści ž nie 70% sychodzić.

— Kožnuju niadzielu ŭ nas vychodny dzień i tak. Na vychodnyja nie mienš za 600 sychodzić z kala 3500 čałaviek.

— U vas tut stend BRSM visić — niejkuju rolu hraje jon u vychavańni? A inšyja abjadnańni mohuć pravodzić u vas mierapryjemstvy, ci BRSM pryvilejavany? A Moładzievy błok, naprykład?

— My z roznymi supracoŭničajem. Źviartajciesia, my budziem razhladać, pakažycie svaju prahramu — kali arhanizacyja zarehistravanaja, a źmiest vystupu cikavy — niama prablem.

— Vy tut čamuści vučycie (ja nie viedaju čamu), ale, jak heta kantralujecca? U maim univiery nichto nie kantralavaŭ jakaść viedaŭ i ja vypuściŭsia nikim.

— (vajenny pačaŭ raskazvać detalny ałharytm kantrolu) … nu i my adličvajem adsiul terminovych sałdat, jany hetaha bajacca, heta i soramna, i kryŭdna.

— Dobra. Ale jość jašče «białuha», ad jaje vysypańni byvajuć, moža być, treba dazvolić kab termabializnu kuplali sałdaty?

— Mnie nie jasna, jak myć termabializnu, u kazarmie na 600 čałaviek pralnych mašyn nie chopić. A «białuhu» myjuć na kambinatach. Ja dumaju, pastupova da hetaha pryjdziem, termabializna i ciapier jość, ale vykarystoŭvajecca ŭ asobnych vojskach pry asobnych zadačach. I nie razumieju, a jakija ŭ vas narakańni? Ja sam u «białuzie» adchadziŭ daj boža kolki, nie takaja jana i kiepskaja.

— Ale vysypańni ad jaje byvajuć.

— Dy kińcie, ad termabializny taksama ŭ kahości vysypańni buduć, heta indyvidualna.

— Na vas šapka nadzieta, na joj niama vušej.

— Jość.

— Tak, jość, ale vy nie apuskajecie vušy zvyčajna, tolki kali vielmi-vielmi choładna, pry niejkich tam dadatkovych umovach, na heta skardziacca.

— Ciapier, kali sałdaty vychodziać u pole, jany ŭ viazanaj šapcy. U hetaj vušancy jany ŭ nas iduć ad kazarmy da vučebnaha centra, heta 5 chvilin. Nu i ja apuskaju vušy, kali chałodnaja zima. Navat pry mocnym vietry niechta apuskaje.

— Kali ŭsio tak dobra, to dzie hetyja tysiačy maładych ludziej, jakija łomiacca ŭ vojska? U Rasii takoj prablemy niama, što nie chočuć iści, i va Ukrainie nie tak vostra. Ja hladzieŭ statystyku roznuju.

— Ja b nie skazaŭ, što ŭ nas mała ludziej u vojska idzie. A chto nie idzie — u taho adterminoŭka, značyć. Jość niechta, chto prosta nie choča słužyć i šukaje mahčymaści, takija zaŭsiody byli. Jość adterminoŭka. Jość ludzi, jakija prosta nie chočuć słužyć.

Takimi byli samyja cikavyja frahmienty pieršaj razmovy z aficerami Piečaŭ.

Potym chłopcaŭ pavieźli ŭ vučebnyja kłasy, dzie stajać trenažory-simulatary — na ich tankisty vučacca stralać, jeździć i hetak dalej. Simulacyja poŭnaja.

Valeryju Tamilinu prapanavali pasprabavać pakiravać tankam na trenažory, jon pahadziŭsia, a kali vylez adreahavaŭ tak: «U reale tank hetaksama kaŭbasić? Ja prosta nie šaru».

U hety momant ekskursija ažyviłasia — u Piečy pryjechaŭ hienierał-major Leanid Kasinski, hałoŭny ideołah vojska, pamočnik ministra.

Chłopcy na jaho adrazu nakinulisia — adzin navioŭ na hienierała mabilnik i vioŭ tranślacyju ŭ instahram, druhi zakidvaŭ pytańniami.

Heta ŭsio adbyvałasia ŭ ciomnym kalidory adnaho z vučebnych centraŭ.

Chłopcy adrazu cikavilisia, u čym patreba słužyć mienavita paŭtara hoda.

— Ja paśla čatyroch hadoŭ u vučelni nie ŭsio viedaŭ. A tut try-čatyry miesiacy padrychtoŭki, a potym u vojskach chłopcy adpracoŭvajuć toje, čamu navučylisia. My ličym, heta aptymalny čas.

— Ale niechta słužyć paŭtara hoda, paśla vyšejšaj adukacyi hod. Što ja takoha ŭnikalnaha nabyŭ va ŭniviersitecie, kab skaracić na 6 miesiacaŭ vučobu?

— Nie toje, kab vy nabyli asablivyja viedy, ale ludzi z vyšejšaj adukacyjaj pieravažna słužać tam, dzie vysokatechnałahičnaja technika — suviaź, SPA i hetak dalej. Čałaviek z vyšejšaj adukacyjaj aparatnuju suviaź zasvojvaje našmat chutčej, čym chłopiec ź siaredniaj adukacyjaj.

— Ale čamu ŭ inšych krainach tym ža navykam vučać za mienšy čas? Voś u Litvie 9 miesiacaŭ słužać.

— Nu i što? Heta ž nie pakazčyk, kali ŭ Litvie — 9 miesiacaŭ. To i nam treba?

— Ich vojska što, mienš bajazdolnaje? Ja sumniavajusia.

— Čamu vy sumniavajeciesia? Ja nie pahadžusia z sumnievam.

— Ale ŭ ich taksama jość ekśpierty i hienierał-majory.

— Viadoma, dośvied čužy my vyvučajem. Hlańcie — učora mnohija krainy admovilisia ad terminovaj słužby, a siońnia viartajucca. Napeŭna, jość pryčyny dla hetaha. I ŭ nas siońnia na 40% vojska składajecca z kantraktnikaŭ, 40% heta z aficerami, biez aficeraŭ 28,5%. I my stavim sabie zadaču, kab 40% sałdat i siaržantaŭ było ŭkamplektavanym kantraktnikami. Vy viedali, što my biarom na kantraktnuju słužbu i zamiest terminovaj? Ci tolki ź lista daviedalisia?

— Jak vy pra heta infarmujecie?

— My zrabili ŭlotki, razdajom u škołach, na vajennych resursach raźmiaščajem, ja vystupaŭ na telebačańni.

— Jak vy zaklikajecie ŭ vojska?

— Što značyć zaklikajem? My robim niejkija kroki, kab u tych, chto słužyŭ, byli bonusy ŭ paraŭnańni ź inšymi. Vy ŭ liście pišacie, što ŭsio, što robić Minabarony — heta niecikava nikomu. Nu heta ž nie tak! Usie našy kroki robiacca paśla vyvučeńnia mierkavańnia tych chłopcaŭ, jakija słužyli. Kožny hod, kali sychodziać u zapas, my pravodzim ankietavańnie: što chaciełasia b źmianić u vojsku, jak matyvavać i hetak dalej, usie adkazvajuć i ŭžo ščyra, ja dumaju. My prymajem rašeńni abapirajučysia i na heta.

— Vy apytvajecie tych, chto słužyŭ, ale treba apytvać tych, chto nie słužyŭ i baicca. 51% z našaha apytańnia bajacca dziedaŭščyny. Na što jany tady abapirajucca?

— Moža być, niejki ich znajomy pryjšoŭ z vojska i fanaberycca, što ŭ tanku hareŭ ci pisaŭ listy mamie na ciele zabitaha tavaryša. Ale vaš ža siabra Alaksiej Łazaraŭ słužyć — vy da jaho jeździcie? Jość u jaho dziedaŭščyna? Jon raniej dumaŭ, što jość, a ciapier u internecie na videa kaža, što niama. Dyk što, mnie kožny dzień z błakitnaha ekrana paŭtarać, što jaje niama?

— U Biełarusi adna z samych nizkich kanviersij ludziej pryzyŭnoha ŭzrostu ŭ sałdaty. Taja ž Rasija — tam nie tak, tam bolš achvotna iduć.

— Nu z čaho vy ŭziali heta, što ŭ Rasii iduć bolš achvotna?

— Prestyž vajennaj słužby nizki. U VNU nizki konkurs, a 50% aficeraŭ paśla pieršaha kantraktu pakidajuć słužbu.

— Jak heta 50%? Nie zastałosia b užo aficeraŭ, heta nie tak. Ličba tam nie dvuchznačnaja, adkul vy svaju ŭziali?

— A jak zrabić tak, kab u vajennyja VNU pastupali nie najhoršyja, a najlepšyja? 

— Recepta ja nie dam. Moža, varta viartacca da raboty pa patryjatyčnym vychavańni? Čałaviek musić razumieć, što słužba — heta paklikańnie. Tady tudy buduć iści najlepšyja. Nu i nie zaŭsiody nizki bał — heta aznačaje, što čałaviek niazdolny. Jon budzie hety čas atrymlivać viedy, vučycca. Bo byvaje i tak, što čałaviek z załatym miedalom, a arhanizataram być niazdolny, nie moža pavieści za saboj. 

[…]

— Adsutnaść praktyki, voś taksama što pałochaje.

— Treba raźbiracca, chto takoje raskazvaje. Kali niechta słužyŭ u bataljonie materyjalnaha zabieśpiačeńnia, a niechta ŭ śpiecnazie — paraŭnajcie ich uražańni. Ja liču, što padrychtoŭka ŭ nas dobraja. I heta kažuć zamiežnyja vajennyja ataše na vučeńniach, što tak vałodać uzbrajeńniem za paŭtara hoda — heta ŭražvaje.

Paśla hetych słoŭ pradstaŭnikoŭ Moładzievaha błoku pavieźli na palihon, dzie treniravalisia artylerysty i kiroŭcy BMP.

My padnialisia na naziralnuju viežu — adtul vidać, jak sałdaty z mašyn stralajuć pa ruchomych celach.

Stojačy tam, chłopcy pacikavilisia ŭ Kasinskaha, što b jon zrabiŭ, kab vojska było idealnym. Ale pieradavać całkam hetuju razmovu, peŭna, niama sensu, bo jana poŭnaja safistyki: hienierał uspaminaŭ, jak u časy lejtenanctva zarablaŭ $15 i nie zajmaŭsia bajavoj padrychtoŭkaj, a chłopcy apaniravali, što možna viečna ŭspaminać, što było horš — a jak zrabić lepš? Ale tut i tak jasna, što hodnaje zabieśpiačeńnie vojska zaležyć ad ekanomiki, hrošy vajennym dajuć cyvilnyja.

Taksama chłopcy paŭtaryli pytańnie pra bolš praciahłyja zvalnieńni sałdat.

— Litaralna na minułym tydni ministr pastaviŭ zadaču ŭdaskanalvać rabotu ŭ hetym kirunku i davać ludziam bolš mahčymaści byvać doma, — adkazaŭ Kasinski.

— A mahčymaść słužyć letam? Dla studenta heta toj pieryjad, kali baćki hrošaj užo nie dajuć, płanaŭ asablivych niama.

— Pytańnie prapracoŭvajecca, dla hetaha patrebny čas, ja pakul nie mahu skazać, kali my ahučym svajo bačańnie hetaj prapanovy.

Paśla taho, jak stała jasna, što stralać z BMP sałdaty ŭmiejuć, aktyvistaŭ pavieźli na palihon, dzie stralajuć sa strałkovaj zbroi.

Dali pastralać (ležačy) i samim chłopcam — poŭny ražok, 30 patronaŭ.

Jany iranizavali, što za 5 chvilin vystralali bolš, čym siaredni sałdat za ŭsiu terminovuju słužbu. Vykładčyk apaniravaŭ, što prosta stralanina — heta zabaŭka, a hałoŭnaje zasvojvajecca pry vyvučeńni teoryi.

Zaviali chłopcaŭ i da vajennych psichołahaŭ — heta akazalisia dźvie žančyny.

Jany tłumačyli, što nie tolki havorać ab prablemach z sałdatami, ale i dzie-nidzie na svaim prykładzie dapamahajuć pieraadoleć strach.

— Vadałaznaja padrychtoŭka, naprykład, pad vadoj kruk začapić, tros da tanka. Byvaje sałdat staić i baicca zajści. Što robić psichołah? Jana nadziavaje amunicyju i idzie ŭ vadu.

— Navošta?

— Nu jak navošta? Jon baicca, a tut jak by psichałahična — žančyna pieraadoleła heta, ja nie mahu?

— Chočacie — jana siadzie zaraz u tank i pajedzie, voś prosta ciapier i prosta ŭ toj tank, što vy pakažacie.

— Nie, my vierym. Lepš skažycie, kali sałdaty nakładajuć na siabie ruki — heta niejak analizujecca psichołahami roznych padraździaleńniaŭ? Moža być, jany abmieńvajucca miž saboj infarmacyjaj.

— Pryčyny vyjaŭlajucca, kali suicyd, nie pryviadzi boža, i nie toje, što my sami miž saboj abmieńvajemsia, heta centralizavana da kožnaha davodzicca — vyniki pravierki z vysnovami, što da hetaha pryviało, chto niedapracavaŭ, jak praduchilić i hetak dalej.

— Nu jasna, abmien infarmacyjaj adbyvajecca. Dobra. A što ź dziedaŭščynaj?

— My siońnia nie kažam, što my pieramahli dziedaŭščynu i ŭsio. Za toj hod čatyry kryminalnyja spravy zaviali za niestatutnyja adnosiny. A što za spravy? Naprykład, matam abraziŭ padnačalenaha.

— Heta pierahib. Matam u vojsku havorać.

— Nie havorać!

— Havorać-havorać, ja byŭ u vojsku. Vy pytańniami matyvacyi zajmajeciesia?

— Matyvacyi da čaho?

— Da słužby. Taja ž dziedaŭščyna.

— Kali sałdat prychodzić siudy, zialonym, nazaviom tak, to jon ža zusim nie razumieje ničoha — kudy patrapiŭ, što tut za ład žyćcia, jak adaptavacca. Nie tolki psichołahi pracujuć, ale i kamandzir roty, ideołah, kankretna kamanda pracuje.

— U mužčynskim kalektyvie zaŭsiody vybudoŭvajecca ijerarchija — niechta ličyć siabie dužejšym, śmialejšym. Fakt niestatutnych adnosin moža ŭźniknuć u luby momant. My z hetym zmahajemsia. U dziciačym sadku taksama niechta hulajecca z mašynkaj, a niechta składvaje kubiki, bo mašynku zabraŭ i nie addaje macniejšy — spytajcie ŭ vychavacielaŭ. Jany zmahajucca — my zmahajemsia, tolki ŭ nas heta ŭžo kryminalnaja sprava. Jak i na hramadziancy — adzin adnamu daŭ pa tvary, nu i što? Nie zaŭsiody navat chulihanstva budzie, a tut hetaha nie schavaješ užo, tut za heta pakarańnie.

Paśla my ŭsie pajechali ŭ stałovuju. «Za nami Rośsija, Moskva i Arbat…», — roŭ z kałonak za śpinami Rastarhujeŭ. Heta naradziła ŭ chłopcaŭ novyja pytańni da hienierała.

Kasinski pahadziŭsia, što takaja muzyka naŭrad ci spryjaje patryjatyčnamu vychavańniu biełaruskich žaŭnieraŭ.

Ale razumieńnie hałoŭnym ideołaham paniaćcia biełaruskaha patryjatyzmu z boku vyhladaje iniercyjnym — jaho hałoŭnaja dumka: «Nie treba ničoha naviazvać».

Niaŭžo sapraŭdy ŭ ideałohii nie razumiejuć, što sučasnaje biełaruskaje vojska ŭ svajoj estetycy mała čym adroźnivajecca ad savieckaha ci rasijskaha?

Sa ścien na sałdat hladziać suvoravy, z kałonak ravuć rastarhujevy, u nazvach čaściej žyvuć kutuzavy i leniny, tatuiroŭki biełaruskija i rasijskija sałdaty nabivajuć z tymi ž samymi łozunhami, a našy artylerysty, śmiech skazać, nie viedajuć chto taki Kazimir Siemianovič, bo biełaruskaja vajennaja historyja ŭ pryncypie adsutnaja jak pradmiet u sistemie vajennaj ci cyvilnaj adukacyi. Havorka tut idzie nie pra naviazvańnie, a banalnuju aśvietu.

Da biełaruskaj movy, jak skazaŭ chłopcam hienierał, u vojsku antypatyj być nie moža.

— Kali čałaviek choča havaryć pa-biełarusku, chaj havoryć, tut nichto nie suprać, u Piečach jość biełaruskamoŭnyja aficery. Akurat uspomniŭ: u vosieński pryzyŭ nam dasłaŭ list chłopiec, vučycca ŭ Polščy na archieołaha, — pa novych praviłach jon užo nie moh by vyjechać, — jon taksama byŭ aktyvistam moładzievaha ruchu BNF. Jon ličyŭ, što jak archieołah amal padrychtavany, pryniasie bolš karyści ŭ 52-m pošukavym bataljonie, prasiŭ uziać tudy. My sustrelisia, pahavaryli. Ciapier jon tam słužyć, havoryć z usimi pa-biełarusku.

— A jak časta vy vystupajecie pa-biełarusku?

— Redka.

— Čamu?

— Kab havaryć piśmienna, treba dumać na biełaruskaj movie. Ja ŭsio žyćcio havaryŭ pa-rusku, chacia, pa havorcy, mianie zaŭsiody pryznavali za biełarusa za miažoj, a ciapier… nu niejak saromiejusia, moža.

Kasinski taksama skazaŭ, što kožny hod jany pravodziać konkurs vajennaj pieśni, ale chitoŭ pa-biełarusku niejak nie traplałasia, a sałdaty ŭžo prychodziać u vojska ź simpatyjami da taho ž «Lube» i prosiać uklučać mienavita takuju muzyku. Maŭlaŭ, heta pytańnie i kulturnaha žyćcia na hramadziancy, a nie tolki da vojska. 

Paśla taho ŭsie pajšli ŭ miedpunkt. Tam chłopcam pakazvali, jakija jość leki, u čarzie da doktara siadzieli sałdaty.

Daniłu Łaŭreckaha cikaviła, što robicca dla praduchileńnia karanavirusa ŭ čaści. Doktar adkazvaŭ, što mienavita praz karanavirus jany nie pierajmajucca, bo praviły i tak strohija — paśla viartańnia sa zvalnieńnia sałdat musić adrazu iści na ahlad da doktara, arhanizavanyja kruhłasutačnyja dziažurstvy daktaroŭ.

U pierajezdach pamiž łakacyjami aktyvisty Moładzievaha błoku dzialilisia miž saboj uražańniami.

Łaŭrecki kazaŭ, što ciapier razumieje, jak adčuvaje siabie Łukašenka pry vizitach u kałhasy i ŭ harady. Jon ličyŭ, što ŭsio heta zrežysavanaja pastanoŭka.

«Voś kali ja byŭ na zborach i da nas pryjazdžaŭ ministr, nas vyhnali prosta ŭ les, heta była 231-ja artyleryjskaja bryhada. Nam tak tłumačyli, što jon pryjdzie i pačnie pytacca TTCH i ŭsio astatniaje, a sałdaty nie vielmi vałodajuć teoryjaj, tamu treba schavacca. A my jašče byli ŭ techničnym adzieńni, jano takoje siniaje, jak zeki ŭ lesie siadzieli», — kazaŭ jon.

Ale ŭ Kasinskaha pra hety vypadak čamuści nie spytaŭ, bo «nu a što jon skaža?».

Pryviadziom jašče paru zabaŭnych dyjałohaŭ Łaŭreckaha i Tamilina z Kasinskim.

— Čamu vy nie dajacie infarmacyju pieršymi pra zdareńni ŭ vojsku?

— Nie staić tak pytańnie — chto chutčej daść. Zdareńnie, a asabliva śmierć, niemahčyma schavać, infarmacyja budzie, ale treba razabracca i dać abjektyŭnuju infarmacyju. Bo tut jość niuansy. Telehram-kanał Niechta daŭ niadaŭna infarmacyju, što paviesiŭsia sałdat va ŭnutranych vojskach. Vy viedajecie, jakaja panika pačałasia? Mamy pračytali — sałdat paviesiŭsia! U MUS zvoniać — tam niama takoha, jany nam — heta ŭ vas? I my kožnuju supakojvajem. A praź dzień u tym ža kanale: «Pakul infarmacyja nie paćvierdziłasia». I farmuloŭka takaja jašče… Što, jon čakaje, pakul paviesicca? Voś cana pieršaści. Byvajuć taksama vypadki, kali svajaki vysoŭvajuć nam pretenzii — a čamu heta my nazvali čałavieka? 

— A čamu ŭ vas tut sałdaty absłuhoŭvajuć techniku?

— A chto budzie absłuhoŭvać techniku?

— Nu ładna. A voś tualety?

— Tut 5 tysiač čałaviek, chto budzie prybirać tualet za 5 tysiačami čałaviek?

— Najomnyja rabotniki. Jość ža i tak hramadzianski piersanał tut.

— ….

— Nu ładna, navat u internatach studenckich nichto nie prybiraje tualet z absłuhi, ale i inšaje — naprykład pabiełka drevaŭ, stavić płot. Heta nie ich kampietencyja, bo jany nie raźbirajucca ŭ hetym. A heta niaprosta. My ź dziedam stavili płot, u mianie dzied jość. I było ciažka, kali b nie dzied, ja b pamior, nie pastaviŭ by płot.

— …

— Čamu ministerstva prapanavała toj zakon ab adterminoŭkach, jaki i byŭ pryniaty. Vam nie zdajecca, što jaho moža było b dapracavać?

— Idealnych varyjantaŭ nie byvaje. Była ŭ nas situacyja, kali my mahli davać tyja adterminoŭki, a ciapier demahrafičnaja jama.

— Ale jana nie sa stoli ŭziałasia.

— Nie sa stoli. My prahnazavali, my vystupali z takimi prapanovy i raniej, ale nie było situacyi dla pryniaćcia takoha rašeńnia, ciapier situacyja ŭźnikła. I znoŭ ža: tysiačy prykładaŭ, kali słužba nie zaminała navukoŭcu stać paśpiachovym navukoŭcam. Ale nazavicie mnie choć adnaho vybitnaha čałavieka, jaki skončyŭ mahistraturu i prynios vializnuju karyść dziaržavie za apošnija hady? Nu kab ja viedaŭ. Bo iduć, kab iści, kali kazać papraŭdzie. I kali čałaviek hienijalny, u nas jość masa ryčahoŭ, kab jaho vyzvalić ad słužby.

— Ale vy jamu pavierycie, kali jon sam skaža, što hienijalny?

— Jon nie skaža, ale vakoł jaho jość vykładčyki, prafiesary, jany bačać.

— Vy ličycie, vyjście — indyvidualny padychod.

— Ja liču, što tak. Kali jon hienijalny — za jaho paprosiać, jon nie pojdzie słužyć.

— Ale prosta bakałaŭryjata niedastatkova dla vyhadoŭvańnia śpiecyjalista. Nie pra hienija kažu, a kab čałaviek byŭ adukavanym, tamu…

— U nas pracavać niama kamu, rabiaty.

— … treba kab jany byli adukavanyja, u raźvitym hramadstvie treba, kab pracavali ŭ intelektualnaj śfiery. A tak čałaviek hublaje dva hady žyćcia.

— Jak heta hublaje dva hady žyćcia?

— Čałaviek u mai pajšoŭ u vojska, adsłužyŭ paŭtara hoda. Nie praciahvaje vučobu, vychodzić vosieńniu i jak by słužyć dva vučebnyja hady. Heta prynamsi nie pradumana.

— Vidać, chto choča, toj praciahvaje adukacyju ci atrymlivaje vyšejšuju. My prydumali ilhoty pry pastupleńni ciapier, taksama paśla słužby možna chadzić na padrychtoŭčyja kursy biaspłatna pierad pastupleńniem.

Taksama chłopcy chacieli pahavaryć z sałdatami ŭ niazmušanaj abstanoŭcy. U kazarmie, kudy my viarnulisia, sałdat było tolki dvoje — astatnija na razvodcy, jašče nie viarnulisia z vučoby.

— Jak ty stavišsia da naradaŭ?

— Narmalna.

— Byvaje sumna?

— Čamu sumna? Nie byvaje, pahavaryć jość z kim.

— Razmova — asnoŭnaja zabava, jasna. U vas paŭhadziny-hadzina volnaha času na dzień?

— Myhy (karotkaje myčańnie ŭ znak zhody)… U nas niadziela vychodny dzień. U kłub chodzim, tam kino…

— A možna nie iści? Adzin nie choča iści, možna zastacca?

— Nu my niejak usie vyrašajem… Usie iduć — značyć usie.

— Što b pamianiali ŭ vojsku?

— Nie viedaju.

— Nu što zaŭhodna: piva pić pa niadzielach, nie viedaju? Bardeli ŭ kazarmach? Pafantaziruj, niaŭžo ŭsio-ŭsio zadavalniaje?

— Ja nie viedaju, ja b ničoha nie mianiaŭ. Mianie ŭsio zadavalniaje. Jak kaža moj baćka, jak heta jon kaža… heta doŭh!

— A doŭha słužycie?

— Try miesiacy.

— Što ŭ niadzielu robicie?

— Z 9 da 10 hladzim Arsienał. Potym kultmasavaja rabota.

— U hetuju niadzielu što rabiŭ?

— Byŭ u zvalnieńni.

— A ty?

— Anałahična.

— A ŭ minułuju?

— Nu potym my pieraapranajemsia, raźminka, biehajem, turniki.

— A ŭ futboł-valejboł hulajecie?

— U valejboł hulajem, u futboł pakul nie.

— Čamu?

— Zima.

— Dy nie! Chłopcam niechta skazaŭ, što ŭ vojsku zabaronieny futboł, bo jon traŭmatyčny. Nu nie zabaronieny ŭ vojsku futboł!

— Dobra. A vušy nie mierznuć, biercy nie mulajuć?

— U mianie narmalna ŭsio, zdajecca nie.

Na hetym vizit u vojska skončyŭsia. 

Ciažka skazać, jak hetuju sustreču ŭspryniali vajennyja. Pa ich było vidać, što niekatorych pytańniaŭ jany prosta nie razumiejuć, dzie mahli — tam razvažali, niedzie kožny zastaŭsia pry svaim. 

Jakija ŭražańni ŭ Moładzievaha błoku ad pajezdki? Pra heta my spytalisia. 

«Mnohaje nie supadaje z tym, što ja čuŭ, — skazaŭ Łaŭrecki. — U mianie jość siabry-aficery. Ale što ja tut baču? Zładžany pobyt, ciopłaja vada. Kali ja byŭ na zborach u Lepieli — nie było takoha i blizka. Kab stajali fotki rodnych na šufladach — nie bačyŭ. Tamu ja padazraju, što nie paŭsiul tak, jak nam pakazali. Ale była tatalnaja svaboda ŭ pytańniach, jakija my mahli zadavać — ja navat strym vioŭ u instahram i nichto nie reahavaŭ na heta niejak niehatyŭna. Na jakija pytańni ja nie atrymaŭ adkazu? Ja čakaŭ bolš kankretyki ab słužbie na kanikułach, jany, moža, prosta nie skazali toje, što viedajuć. Niezrazumieła taksama jak budzie raźvivacca biełaruskaja mova i identyčnaść u vojsku — jany jak by i nie suprać, ale i nie za. Jak buduć palapšać imidž, mnie nie jasna. Ja zadavoleny tym, što nas prynamsi słuchajuć. Moža być nie ŭsprymajuć, ale vušami słuchajuć». 

A voś što kaža Valeryj Tamilin.

«Paśla vizitu ja ŭ strymana-aptymistyčnym nastroi, baču ščyraje imknieńnie vajskoŭcaŭ niešta źmianić i zrabicca bolš adkrytymi.

Nam pakazali častku, niachaj i ŭzornuju, nam dali pabačyć palihon i častku vučeńniaŭ, samim patrymać zbroju i apranuć broniekamizelki, pahutaryć, niachaj i pry načalstvie, z terminoŭcami, pabačyć tankavyja trenažory, pajeści razam z sałdatami.

My mahli zdymać što zaŭhodna i zadavać pytańni.

Zrešty, u mianie i nie było iluzii, što biełaruskaje vojska — heta «jak turma» ci što tam pałkami vajujuć suprać tankaŭ.

Ja ŭśviadomiŭ, što našy vajskoŭcy znachodziacca ŭ niaprostych umovach. Im kažuć, maŭlaŭ, zrabicie dobraje vojska, ale hrošaj brakuje i jany vykručvajucca jak mohuć.

Vidavočna, što brakuje kadraŭ — jak na terminovuju słužbu, hetak i ŭ skład aficeraŭ. I adsiul vynikaje ichniaja časam nizkaja jakaść. I jany heta razumiejuć sami, i imknucca niešta zrabić, ale… znoŭ upirajucca ŭ hrašovuju prablemu.

Tam ja pabačyŭ, što, prynamsi na słovach, vajskoŭcy jość patryjotami, što mianie ŭzradavała. Inšaja sprava — ideałahičny aśpiekt. Faktyčna, ideałohija ŭ vojsku takaja ž, jak ahulnadziaržaŭnaja, a ŭ Biełarusi heta eklektyka — niešta z savieckaj spadčyny i spadčyny Druhoj suśvietnaj, niešta biełaruskaje nacyjanalnaje, niešta «ahulnaruskaje», nakštałt Suvorava. Takim čynam, ja ŭbačyŭ, što vojsku ciapier brakuje niejkaha nacyjanalnaha aśpiektu. 

Uzradavała mianie toje, što ŭ Ministerstva aznajomilisia z prapanovami Moładzievaha błoka. Tam ja pabačyŭ, što častka ź ich pa fakcie nieaktualnaja, na častku ŭ Ministerstva prosta niama hrošaj, a nieabchodnaść častki jany pakul nie razumiejuć, ale my praciahniem ich davodzić», — skazaŭ chłopiec. 

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?