Na fonie bravurnych zajaŭ Łukašenki ab tym, jak Biełaruś pieramahła karanavirus, pa-sapraŭdnamu dzikaj vyhladaje navina pra ŭspyšku zachvorvańnia ŭ biełaruskim futbole — minimum 15 čałaviek chvoryja ŭ bresckim «Dynama», hulec «Haradziei» — na ŠVŁ.
Ni sam Łukašenka, ni jaho daradcy, padobna, nie razumiejuć, što hałoŭnaje słabaje miesca ŭsioj jaho publičnaj palityki apošnich hadoŭ, faktar, jaki robić lubyja namahańni i sproby padniać rejtynh bieskarysnymi, — pastajannaja chłuśnia, jakaja zychodzić praktyčna ad kožnaha pradstaŭnika sistemy, praktyčna pa lubym pytańni i praktyčna na ŭsich uzroŭniach.
Ličbavaja epocha nie pakinuła taktycy pastajannaj chłuśni nijakich šancaŭ. Što było mahčyma ŭ 1990-ja i 2000-ja, stała niemahčymym ciapier. Lubaja niapraŭda mamientalna stanovicca bačnaj i zrazumiełaj, tamu što ŭ ludziej źjavilisia dziasiatki krynic infarmacyi, a nie padkantrolnyja televizar i haziety, jak było raniej.
Ale sam Łukašenka, jak i bolšaść jaho paplečnikaŭ, ludzi vielmi kansiervatyŭnyja, ciažkija na ŭzdym, iniertnyja. Jašče asvoić internet, kab navučycca čytać, što pra ciabie pišuć, možna. Ale pierabudoŭvać sami asnovy svaich pavodzin — heta ŭžo zališnie. Maksimum — pavialičvać biudžety prapahandystam, patrabujučy ź ich prapahandavać lepiej. Ale jakaja roźnica, «jak» kazać, kali nie vyrašajecca prablema «što» kazać?
Racyjanalna abo iracyjanalna, jon sprabuje zaraz hulać rolu suśvietnaha lidara ŭ litaralnym sensie hetaha słova: heta značyć, samaha razumnaha, daśviedčanaha, prazorlivaha palityka na śviecie. I tut pačynajecca: usiudy karanavirus, a ŭ nas jaho niama abo my «pieramahli»; usiudy vajna i razrucha, a ŭ nas — mir; usiudy «kastrulami hrukajuć» i hoład, a ŭ nas — usie sytyja i zadavolenyja.
I hetak dalej da biaskoncaści.
I ŭ hetym punkcie adbyvajecca sapraŭdnaja imidžavaja katastrofa dla luboj publičnaj asoby. Usie bačać i razumiejuć, što heta chłuśnia, i ŭklučajecca samaje drennaje, z čym moža sutyknucca palityk va ŭzajemadziejańni sa svaimi vybarščykami: ludzi pačynajuć adčuvać niehatyŭnyja emocyi. Razdražnieńnie ci navat šalenstva.
Kali čałaviek nas biesić, usio roŭna, heta kaleha pa pracy, susied ci prezident, i biesić na emacyjnym uzroŭni, my navat nie słuchajem, što jon kaža — jon prosta biesić. Tak stvoranyja ludzi, emocyi zaŭsiody pieramahajuć. Tut kažy, što chočaš i jak chočaš, ale nichto nie budzie słuchać, buduć pieraklučać telekanał ci hladzieć z chustačkaj u rukach — ekran televizara ci manitor kampjutara ad plaŭkoŭ vycirać.
Bolšaść prablem, ź jakimi ciapier sutykajucca biełarusy, aktualnyja dla hetaha śvietu. Karanavirus jość usiudy, recesija jość usiudy. Usim ciapier ciažka: i ludziam, i palitykam. Aśmielusia vykazać zdahadku: kali b ułady havaryli ź biełarusami sumlenna, adkryta vyrašali b isnujučyja prablemy, nie sprabujučy hulać u zvyšludziej i čaraŭnikoŭ, razdražnieńnia ŭ hramadstvie było b našmat mienš. I samomu jamu daviałosia b našmat mienš niervavacca.