Maryja Kaleśnikava pieradała z turmy list, dzie apisvaje novyja detali svajho aryštu i sproby vyvieźci jaje ź Biełarusi.

«7 vieraśnia mianie vykrali ŭ centry Minska, — nahadvaje jana i śćviardžaje, što «paśla majho vykradańnia mianie zavieźli i siłaj zaciahnuli ŭ kabiniet Karpiankova M. M. (načalnika HUBAZiK MUS), dzie jon kryčaŭ, abražaŭ, zapałochvaŭ. U jaho kabiniecie «hutarka» adbyvałasia z dvuma inšymi spadarami (Kazakievičam H. A., pieršym namieśnikam ministra ŭnutranych spraŭ i Paŭlučenkam A. Ju., načalnikam AAC). Vy časta možacie bačyć ich u aficyjnych ŚMI. Jany pastavili ŭltymatum: ja źjazdžaju z krainy i z-za miažy rablu, što chaču, albo mianie vyviezuć — žyvuju abo pa častkach. Złomiać palcy, zakryjuć na 25 hadoŭ na zonie, dzie ja budu šyć kašuli siłavikam. Hutarka doŭžyłasia paru hadzin ź pierapynkam na «adpačynak» u kamiery-adzinočcy.

Mianie pieravieźli ŭ SIZA KDB, dzie paśla pieratrusu źmiaścili ŭ kamieru-adzinočku, na vierchni pavierch. Ja «adpačyła» tam paru hadzin, i mianie praviali ŭ budynak KDB dla hutarki z tryma supracoŭnikami (adzin ź ich — Byčak K. F., načalnik adździeła Śledčaha ŭpraŭleńnia KDB).

Prakuranyja, ciomnyja, markotnyja kalidory, dzie sa ścien hladzić dzied i vitryny z vympiełami, ściahami i inšymi kadebešnymi artefaktami pakidali dziŭnaje ŭražańnie. Tam byccam by traplaješ u stary saviecki film.

«Zajmalnaja hutarka» doŭžyłasia da poźniaj nočy. Siarod mnostva pytańniaŭ ich cikaviła infarmacyja pra mianie, chto aŭtar tekstaŭ, čamu ja śćviardžaju pra falsifikacyi, na jakich padstavach śćviardžaju, što Cichanoŭskaja pieramahła, ci arhanizoŭvała ja niesankcyjanavanyja masavyja mierapryjemstvy, ci sprabavała pieraškodzić pracy dziaržorhanaŭ, ci źviazanaja ja z «Niechta» i jakija mety ŭ Kaardynacyjnaj rady. Ci razumieju ja, što adkaznaść za źbitych, zabitych lažyć na mnie, a nie na tych, chto addavaŭ zahady. Hetyja i inšyja temy vyklikali ŭ mianie ščyraje ździŭleńnie. Jany sapraŭdy ličać, što isnujuć «lalkavody», što zvonku chtości sprabuje paŭpłyvać na situacyju ŭ Biełarusi, a tyja, chto vychodzić na vulicu, — złačyncy, a nie mirnyja biełarusy», — piša Kaleśnikava.

«Ułada nie čuje volu naroda, — prychodzić da vysnovy jana. — Jany nie mohuć źmirycca z dumkaj, što biełaruski narod choča inšaha žyćcia, hatovy da pieramien i biare adkaznaść za svaju budučyniu i budučyniu svaich dziaciej. My biełarusy. My narod, a nie narodziec. My žyviom u centry Jeŭropy, a nie na łapiku ziamli. I my možam usio źmianić. Vy nievierahodnyja. Ja adkazvaju za svaje słovy i mahu ŭ padrabiaznaściach apisać usie kabiniety, kalidory, pamiaškańni, u jakich ja znachodziłasia. Hatovaja apaznać usich udzielnikaŭ padziej, jakija adbylisia sa mnoj 07.09.2020 — 08.09.2020. Ja padała zajavu ab zaviadzieńni kryminalnaj spravy pavodle art. art. 182, 183, 186 KK u Śledčy kamitet, Hienieralnuju prakuraturu.

Tak, mnie było strašna. Ja na samaj spravie bajałasia trapić u turmu i što mianie mahli zabić, rasčlanić. Ale hałoŭnaje ŭ hetaj situacyi — uśviedamleńnie taho, što hety «bardak i chaos», hety žach, hvałt, — piša Kaleśnikava, — pavinny skončycca, a sapraŭdnyja złačyncy pavinny być pakaranyja, a biełaruski narod stanie svabodnym.

Ja nie škaduju ni na chvilinu pra svajo rašeńnie zastacca. Nie bajusia kryminalnaj spravy, turmy, i absalutnaja ŭpeŭnienaja, što bajacca pavinny tyja, chto ździajśniaje złačynstvy.

Biełaruski narod nikoli nie daruje zabojstvaŭ, źniavahi, hvałtu.

My mocnyja, śmiełyja, mudryja, my — razam, i luboŭ macniejšaja za strach», — piša Maryja Kaleśnikava, adna z členaŭ prezidyuma Kaardynacyjnaj rady.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0