Karespandent «NN» naviedaŭ unikalny muziej knihi i druku ŭ Miorach.
Jaho stvaralnik — spadar Vitaŭt Jermalonak, krajaznaŭca i nastaŭnik historyi miorskaj SŠ№3 z 32‑hadovym stažam.
Pieršy svoj muziej, Histaryčny, jon stvaryŭ u 1986 h., a ŭ 1994 h. jamu było nadadzienaje zvańnie narodnaha. U Muziei knihi i druku, adčynienym sioleta ŭ studzieni, za miesiacy jaho isnavańnia było praviedziena kala 50 ekskursij.
— My majem kala 15 tysiač ekspanataŭ, kab stvaryć muziej archieałohii, numizmatyki abo historyi Mioraŭ, — raspaviadaje Vitaŭt Jermalonak.
— Adnak zaraz infarmacyjnyja technałohii raźvivajucca vielmi chutka, i moładź pierastaje pavažać knihi. Tamu ja i vyrašyŭ stvaryć muziej drukavanaj knihi.
Pačynajecca ekspazicyja z raździełu «Vytoki piśma». Tut uzory kitajskich ijerohlifaŭ na byčynaj kostcy, mulažy staražytnarymskich knih z draŭlanymi staronkami, hlinianych šyldačak ź Mižrečča. Samy kaštoŭny ekspanat raździełu — sapraŭdnaja praślica XII st. z nadrapanymi runami. A najstarejšaj knihaj muzieju źjaŭlajecca «Časoŭnik» 1640 h. u dubovaj vokładcy, abciahnutaj skuraj. U raździele «Staradruki» źmieščany rarytet maštabaŭ krainy — tom Žana Žaka Ruso, pryśviečany muzycy, z aŭtohrafam niamieckaha kampazitara Šumana na pieršaj staroncy. Znajšoŭ jaho spadar Vitaŭt na haryščy budynku ŭ byłym majontku kniazioŭ Mirskich, što ŭ vioscy Kamienpolle na Miorščynie. Cudami ŭ biełarusaŭ haryščy poŭniacca!
— Muziej ja zadumaŭ daŭno, — raspaviadaje krajaznaŭca. — Spačatku nie było pamiaškańnia, potym — finansavańnia. Zaraz u škole vyzvalajucca pamiaškańni. Znajšlisia srodki — dapamoh adździeł adukacyi. Baćki školnikaŭ unosili achviaravańni, takuju drobiaź, jak ćviki, nabyvaŭ za ŭłasnyja hrošy. Prajekt muzieju raspracavali z školnymi nastaŭnikami pracy. Razam pracavali ŭsio leta. Štoviečar z susiedniaj vioski pryjazdžaŭ ślesar, dzieci dapamahali. Muziejnaje škło kaštuje šmat. A tut jakraz vioska Čapuki atrymała status ahraharadku. Škło ŭ škole zamianili škłopakietami i za niepatrebnaściu addali nam. A jano ž staroje, krochkaje. Adzin ruch — i ŭsio adrazu syplecca. Biez kryvi nie abyšłosia. Zatoje ciapier usio vyhladaje prystojna.
Asablivaść ekspanataŭ u tym, što ŭsie jany znojdzienyja na terytoryi Miorskaha i Brasłaŭskaha rajonaŭ. Voś i skažy, što narod na pieryfieryi byŭ ciomny i nieadukavany!
Mnohaje historyk znachodziŭ sam, štości nabyvaŭ u pierakupščykaŭ abo prynosili dzieci. Niekatoryja litaralna vyciahnuŭ z ahniu.
— Viartaŭsia niejak u Miory z Drui, stajaŭ na aŭtobusnym prypynku. Hladžu — mužyk u adnym z dvaroŭ knihi palić. Ja kinuŭsia vyciahvać. Na rukach doŭha apioki nie sychodzili. Zatoje ŭratavaŭ «Novuju teoryju ziemlarobstva» Aŭhusta Adlera. Byŭ taki vučony‑samavuk u Drui, aptekar, zajmaŭsia anatomijaj i sacyjałohijaj. Vydavaŭ svaje pracy ŭ Minsku i Vilni. Vychodzić, novaje imia adkryŭ.
Vielmi darahi sercu spadara Vitaŭta raździeł «Staraja biełaruskaja kniha». Ekspazicyja źmiaščaje tvory Maksima Bahdanoviča, Alesia Haruna. Školnikam možna tolki pazajzdrościć — jany majuć mahčymaść pabačyć «Padručny ruska‑kreŭski słoŭnik» Vacłava Łastoŭskaha abo «Druhoje čytańnie dla dziaciej biełarusaŭ» Jakuba Kołasa nie tolki na staronkach padručnikaŭ.
Taksama ŭ raździele vystaŭlenyja tvory vychadcaŭ ź miorskaha kraju — Piotry Biełarusa z Uźmionaŭ, Piotry Prostaha ź Dziedziny. Samy «małady» rukapis muzieju — paema nieviadomaha aŭtara «Biełaruski hod» 1938 h. Pierapisaŭ jaje z aryhinału treciakłaśnik Janak. Navučańnie ŭ jaho škołcy było na polskaj movie, a chłopčyk žadaŭ čytać pa‑biełarusku. Voś i pierapisaŭ knihu, što pryvioz u viosku znajomy dziadźka.
Jość raździeł «Staryja padručniki». Dapamožniki XIX— p.XX stst. pa hieahrafii, fizicy, mastackija, miedycynskija, encykłapiedyčnyja tamy. Nie abyšoŭ svajoj uvahaj historyk i «Savieckuju knihu». Dzie vy jašče zmožacie pabačyć «Raboča‑sialanski bukvar dla darosłych» 1920 h.?
Spadar Vitaŭt znajšoŭ šmat cikavych ekspanataŭ dla raździełu «Publicystyka». Naprykład, časopis «Pčalinaja borć», jaki vydavała Zośka Vieras. Tut ža i niamieckaja «Hrušavaja hazieta» za 1882 h., tematyka materyjałaŭ jakoj — tolki… hrušy.
A voś dziakujučy raździełam «Kalendary», «Paštoŭki», «Marki», «Rekłama» možna zrazumieć: z časam mianiajecca źniešni vyhlad takoj pradukcyi, ale nie źmianiajecca jaje sutnaść. Jana, jak i sto hadoŭ tamu, adlustroŭvaje nastroi i žadańni hramadstva.
Voś takoje padarožža ŭ minułaje praz knižny śviet. I vielmi darečy tut prymaŭka: lepš raz pabačyć, čym sto razoŭ pačuć. Tamu ŭsie — u Miory ŭ Muziej knihi i druku! Budźcie peŭnyja, tam vas čakajuć!