«Chacieŭ žyć na rodnaj ziamli». Syna Anatola Labiedźki ŭžo bolš za dva miesiacy ŭtrymlivajuć u turmie
Maci Arcioma Labiedźki raskazała «Narodnaj Voli» pra apošnija naviny ad syna.
Anatol Labiedźka źjechaŭ za miažu niekalki hadoŭ tamu, ale blizkija zastalisia ŭ Biełarusi. Pa słovach byłoha staršyni Abjadnanaj hramadzianskaj partyi, jaho syn Arciom da apošniaha času pracavaŭ u pryvatnaj firmie i nie mieŭ nijakaha dačynieńnia da palityki.
Ź Biełarusi jon źjazdžać nie źbiraŭsia i pry hetym kazaŭ tak: «Chaču žyć na svajoj rodnaj ziamli».
Pra zatrymańnie 37-hadovaha Arcioma Labiedźki stała viadoma naprykancy sakavika hetaha hoda. Jaho źmiaścili ŭ Centr izalacyi pravaparušalnikaŭ na Akreścina na 15 sutak. Zatym dadali jašče 15 sutak — za niepadparadkavańnie zakonnym patrabavańniam supracoŭnikaŭ milicyi i supraciŭ.
Na volu z Centra izalacyi pravaparušalnikaŭ Arciom Labiedźka tak i nie vyjšaŭ, jaho pieraviali ŭ SIZA na Vaładarskaha.
Isnuje mierkavańnie, što na jaho zaviali kryminalnuju spravu, ale pakul dakładna nieviadoma, jaki artykuł jamu inkryminujuć.
«Listy ad Arcioma prychodziać, ale tam ničoha takoha, što datyčycca samoj spravy, — kaža Śviatłana Labiedźka, maci zatrymanaha. — U listach my abmiarkoŭvajem niejkija asabistyja momanty».
Pa słovach Śviatłany, asabliva składana ŭ hety čas davodzicca siamji Arcioma: na voli ŭ jaho zastalisia žonka i dačka Palina, jakoj čatyry z pałovaj hoda.
«Niejmavierna składana, — adznačaje Śviatłana. — Chacia pa miery sił i mahčymaściaŭ ja i baćki žonki Arcioma, biezumoŭna, dapamahajem i padtrymlivajem».
Kamientary