U Oršy mužčynu dali 15 sutak za voklič «Žyvie Biełaruś!». Sud nie pavieryŭ, što jon vykryknuŭ jaho ščyra
U noč na 6 žniŭnia mužčyna adpačyvaŭ u letniaj kaviarni ŭ centry Oršy i vyhuknuŭ łozunh «Žyvie Biełaruś» — jahonyja słovy pačuli patrulnyja milicyjanty. Što było dalej, možna nie sumniavacca.
U noč na 6 žniŭnia mužčyna adpačyvaŭ u letniaj kaviarni ŭ centry Oršy i vyhuknuŭ łozunh «Žyvie Biełaruś» — jahonyja słovy pačuli patrulnyja milicyjanty, piša «Lusterka».
Ranicaj nastupnaha dnia mužčynu zatrymali i vypisali jamu pratakoł ab administracyjnym pravaparušeńni pa č. 1 art. 24.23 KaAP — nibyta jon «z metaj publičnaha vykazvańnia svajoj hramadska-palityčnaj dumki ŭziaŭ udzieł u pikietavańni», nie majučy dazvołu na heta ad rajvykankama.
Jašče praź dzień nad mužčynam zładzili sud. Jon nie admaŭlaŭ, što vyhuknuŭ «Žyvie Biełaruś» na publicy, adnak zajaviŭ, što zrabiŭ heta «nie z metaj vykazać svajo hramadska-palityčnaje mierkavańnie, a z toj metaj, što lubić Respubliku Biełaruś, tamu nie ličyć, što svaimi dziejańniami parušaŭ zakanadaŭstva i vykazvaŭ pratest suprać ułady».
Adnak sud hetyja dovady nie pierakanali. Tam nazvali słovy mužčyny pra luboŭ da Radzimy «niedakładnymi, bo abstaviny nie adpaviadajuć rečaisnaści», i paličyli, što jon takim čynam prosta choča paźbiehnuć adkaznaści.
U vyniku mužčynu asudzili da 15 sutak aryštu za «niezakonnaje pikietavańnie».
Kamientary