Nie, dziakuj

idk, jaki vy nudny

Otličnaja idieja! Byvajet žie, čto tiebie hosti prinieśli v podarok, naprimier, konfiety, kotoryje ty nienavidiš. Ili kohda osieńju tiebie každyj priet s dači kabački i jabłoki. Jeśli s sosiediami chorošije otnošienija, počiemu by nie podieliťsia?

Ekołohija, našu ŭsio hetkaje na pracu. Hałodnyja minčuki źjadajuć u momant 🤣

kodzie , ja tožie, no na rabotie mnie tožie prinosiat)) nužien odnobokovyj variant spłaviť kabački)

Nakont "niepatrebnaj ježy" ... majo mierkavańnie nieadnaznačnaje. A voś dzialicca "darami vosieni" (kabačkami, harbuzami, jabłykami) - heta dobra! My tak i robim. U subotu i niadzielu žniŭnia-vieraśnia abaviazkova niechta stavić skryniu ci pakiet. Tolki stoł patrebny nie taki maleńki :)

Jak całkam słušna adznačyŭ niechta z kamientataraŭ, u kožnym dvary (ci ŭ vialikim domie) maje być susiedski čat. Tady budzie nie prosta słoik ź nieviadomym źmieścivam, što čamuści pakinuŭ chtości z žycharoŭ, a (v)iadomaja strava pa siamiejnamu receptu, pryhatavanaja i zakatanaja pani Alenaj z druhoha padjezda.
Našyja tak nie pieršy hod roznymi rečami dzielacca. Tam ža nie tolki doška abviestak, ale i naviny, i pieramovy nakont kamunalnych pytańniaŭ adbyvajucca
(dobraŭparadkavańnie z ramontam jakraz dobraja nahoda dla masavaha załučeńnia susiedziaŭ ŭ supołki).
A jašče vydatna, kali ź inšych dvaroŭ prapanovy pierasyłajuć - sietka čataŭ uzajemavyručki karysnaja kožnamu horadu ci miastečku

chtości, hałaŭnaje, kab taki čat potym ekstrysiski nie pryznali, bo płan hubaziku niejak vykonvać treba