Złodziej pry zatrymańni nazyvaŭsia imiem inšaha čałavieka. Heta kaštavała abyłhanamu čałavieku žyćcia. Paśla dopytu ŭ Leninskim RUUS minčuka znajšli miortvym. A zładziuha praciahvaje kraści.
Złodziej pry zatrymańni nazyvaŭsia imiem inšaha čałavieka. Heta kaštavała abyłhanamu čałavieku žyćcia. Paśla dopytu ŭ Leninskim RUUS minčuka znajšli miortvym. A zładziuha praciahvaje kraści.
Hazieta «Narodnaja vola» nadrukavała list minčukoŭ Michaiła i Śviatłany Aksianievič. Ich syn zahinuŭ praź niadbajnaść sudoŭ i milicyi. Dy što tam niadbajnaść — baćki padazrajuć, što pryčynaj śmierci Alaksieja stała katavańnie ŭ adnym z rajadździełaŭ.
Usiakaje my bačyli, pracujučy ŭ niezaležnaj haziecie. Ale hetaja historyja prosta dzikaja. Staršynia Viarchoŭnaha suda Aleh Sukała i ministr unutranych spraŭ Anatol Kulašoŭ pavinny jak minimum družna padać u adstaŭku. Tamu što toje, što adbyłosia ź siamjoj minčukoŭ Aksianievič vyklikaje navat nie abureńnie, a žach. Prosta žach!
... Niechta Ja.A. Hil, jaki pražyvaje ŭ Minsku, kali jaho zatrymlivali za drobny kradziež, nieadnarazova (sa žniŭnia 2007 h.) nazyvaŭsia imiem našaha syna. Milicyja składała pratakoł ab sprobie kradziažu, zatrymany zaŭsiody svaju vinu pryznavaŭ, raskajvaŭsia, abiacaŭ vypłacić štraf pavodle sudu i... adpuskaŭsia milicyjaj. A dalej rajonnyja sudy Minska, nie vyklikajučy na sud našaha syna, nie źviartajučy ŭvahi, što zatrymany na fota i naš syn, miakka kažučy, nie padobnyja, chutka pryhavorvali Alaksieja da štrafu i vysyłali pastanovy na naš chatni adras.
Vosiem razoŭ našamu synu prychodziłasia ŭ sudach usich rajonaŭ h.Minska dakazvać svaju nievinavataść praź niadobrasumlennaje vykanańnie svaich abaviazkaŭ supracoŭnikami milicyi i sudździami.Bolš za toje, Savieckim RUUS h. Minska ŭ śniežni 2008 hoda było ŭstanoŭlena, što Ja.A. Hil, jaki pražyvaje ŭ h.Minsku (viadomyja i miesca pražyvańnia, i data naradžeńnia), sistematyčna ździajśniajučy pravaparušeńni, pradstaŭlajecca supracoŭnikam milicyi imiem našaha syna. Ale i paśla hetaha dadzieny hramadzianin praciahvaje spakojna kraści, a sudy — dasyłać nam štrafy.
Takija pastanovy sudoŭ byli admienienyja i spravy spynienyja paśla razhladu kasacyjnych skarhaŭ.Za razhlad skarhaŭ nieabchodna płacić dziaržaŭnaje myta. I choć naš syn, źjaŭlajučysia nievinavatym i invalidam 2-j hrupy, zhodna Padatkovaha kodeksa vyzvalajecca ad vypłaty myta, adzin z sudździaŭ Pieršamajskaha rajona ŭsio ž taki zastaŭsia nieparušnym, i 70.000 rubloŭ dziaržmyta nam daviałosia płacić. Voś takaja ŭ nas «adnastajnaść» zakonaŭ. Akramia taho,
nie ŭsie sudy paśla admieny sudovych pastanovaŭ adklikali z Adzinaha banka dadzienych źviestki ab pravavych parušeńniach, u jakich niezakonna abvinavacili Alaksieja.Chiba heta narmalna, što nievinavaty čałaviek značycca ŭ bazie danych pravaparušalnikaŭ?
I voś viečaram 22 sakavika 2010 h. u hadzinu pik naš syn Alaksiej na stancyi mietro «Kastryčnickaja» ŭ vyniku sutyknieńnia z chulihanami atrymaŭ traŭmu — vyvich plača. Źviarnuŭsia za dapamohaj da dziažurnaha milicyjanta. Była vyklikana «chutkaja dapamoha», vypraŭleny vyvich, ale syna dadomu nie adpuścili, chacia aficyjna i nie zatrymlivali. Prybyli daznavacieli, jakija pavieźli Alaksieja ŭ Leninski RUUS pa adrasie Viełasipiedny zavułak, 9. Pa mabilnym telefonie naš syn adkazvaŭ da hadziny nočy 23 sakavika 2010 h. Apošniaje, što jon skazaŭ, što jaho čamuści nie adpuskajuć i pakinuć da ranicy. Z razdrukoŭki, zroblenaj supracoŭnikami milicyi z Adzinaha banka dadzienych ab pravaparušeńniach u 01.05 hadzin 23 sakavika 2010 h., zrazumieła, što
ŭnačy praciahvałasia daznańnie, bo «baza» vydała źviestki ab administracyjnych pravaparušeńniach, jakija hańbiać imia našaha syna.Tyja samyja pravaparušeńni, jakija ździejśniŭ inšy hramadzianin i jakija ŭ dačynieńni da našaha syna byli daŭno skasavanyja, ale nie byli vydalenyja z bazy dadzienych milicyi.
Što było dalej, nam nie viadoma. Ale
Alaksiej byŭ znojdzieny biez prytomnaści ŭ 6.00 na placoŭcy 7-ha paviercha žyłoha doma pa vuł.Haraŭca pobač ź Leninskim RUUS. Praz try dni jon pamior,nie prychodziačy ŭ prytomnaść, ad šmatlikich pierałomaŭ zvodu i asnovy čerapu, udaraŭ dolaŭ mozhu ciažkaj stupieni. Kości ciemienna-łobna-skronievaj vobłaści čerapa byli całkam razdroblenaja.
Prakuratura Leninskaha rajona ŭ asobie pamočnika prakurora A. I. Svatko admoviła nam u zaviadzieńni kryminalnaj spravy pa fakcie śmierci našaha syna. Patłumačyŭšy heta tym, što jon moh sam upaści šmat-šmat razoŭ i raźbić hałavu z usich bakoŭ na drobnyja askiepki, tym samym atrymać zakrytuju čerapna-mazhavuju traŭmu, pry hetym nie zapeckaŭšy i nie paškodziŭšy adzieńnia. Da taho ž, nichto nie pryjšoŭ i nie pryznaŭsia ŭ tym, što vinavaty ŭ śmierci našaha syna.
Chacia nam, baćkam, supracoŭnik milicyi, jaki nie nazvaŭ siabie, skazaŭ pa telefonie, što našaha syna «źbiła milicyja».
Voś i adkažycie na pytańnie: chto vinavaty i što rabić?
Ale navat «miortvaje alibi» nie ratuje našaha syna ad samavolstva čynoŭnikaŭ. Pryjšła... dzieviataja (!) pastanova z suda Leninskaha rajona h.Minska. Sudździa M. I. Choma abvinavačvaje Alaksieja ŭ niaŭdałaj sprobie kradziažu z mahazina «Paleśsie» 17 maja 2010 i daje jamu štraf u pamiery 1.050.000 rubloŭ.Adkazvajem: naš syn pamior 26 sakavika 2010 hoda. Moža być, sudździa M. Choma rastłumačyć, jak Alaksiej, budučy ŭžo miortvym, moh abakraści kramu? I što heta za «spraviadlivy sud», jaki štrafuje čałavieka, jaki pamior za dva miesiacy da ździejśnienaha złačynstva?
Złodziej kradzie, milicyja chutka afarmlaje spravu, sud chutka pryznačaje štrafy. Usie pry spravie, usie pracujuć. Nie pracuje tolki zakon.
A my, baćki Alaksieja, sa smutkam i horyčču prosim sudździaŭ nadalej słać svaje pastanovy na inšy adras: Michanavickija mohiłki, učastak №140.
Michaił Fiodaravič i Śviatłana Barysaŭna Aksianievič
Kamientary