Zaviecca ž spadčyna maja

Ŭsiaho Staronkaj Rodnaju.

Janka Kupała

Pomniki nie paŭstajuć raniej za padziei. Jany tolki padkreślivajuć, što niešta nie zabyta j nie zakinuta, praciahvaje ŭpłyvać, i kab nadalej zachoŭvać dziejsnaść upłyvu, maje patrebu va ŭznaŭleńni. Była źjava: litaraturnaja dziejnaść biełaruskaj emihracyi pa toj bok žaleznaj zasłony. Amal nie viadomaja na radzimie ŭ čas SSSR, jana atrymała histaryčny šaniec i adyhrała svaju rolu padčas pierabudovačnaha vyzvaleńnia rozumaŭ. Tydzień za tydniem vioŭ u etery cudoŭnyja hutarki pra biełaruskuju staraśvieččynu Viačasłaŭ Rakicki i jahonyja surazmoŭcy, i ciapier hetyja słovy lehli na papieru. Adbyvajecca nia tolki pieravydańnie, ale stvarajecca niešta novaje, i – paradaksalna – u toj ža čas druhasnaje: śviedčańnie pamiaci, pomnik raniej zroblenaj pracy, znak našaj pašany da rupliŭcaŭ. Druhasnaść tut usprymajecca jak dadatkovaja płaščynia źmiestu.

Reakcyja, jakuju vyklikajuć hetkaha kštałtu knihi-pomniki, amal całkam vyznačajecca kantekstam, u jaki jany traplajuć. Siońniašni kantekst, i ŭ tym liku jubilej «Našaj Nivy», robić vydańni napaminam pra adnosny charaktar našaha ruchu napierad, i heta padajecca bolš aktualnym, čym analiz samich knižak.

Z adnaho boku, ruch navidavoku. Dastatkova zirnuć u vydadzieny na pačatku 1980-ch revalucyjny na toj čas albom «Žyvapis Biełarusi CHII–ChVIII stahodździaŭ», kab pabačyć tam «Partret nieviadomaha», u jakim siońnia navat niespecyjalist lohka paznaje Radziviła Rybańku. Razharnuŭšy «Kachany horad», traplaješ na znajomyja imiony i tvory: biezumoŭny prahres i dasiahnieńnie.

Ale akramia hetaha pryjemnaha pačućcia paznavańnia, dva vydańni 2006 h. staviać miežy našaj radaści, bo dahetul zastajucca aktualnymi čysta inventarnaha charaktaru źviestki pra minuŭščynu, i dahetul tvory, sabranyja ŭ «Kachanym horadzie», chacia ŭžo ŭłučanyja ŭ biełaruskuju litaraturu, nie pieradali estafetu sučasnym piśmieńnikam. U abodvuch razoch možna kanstatavać, što pa-raniejšamu zachoŭvajecca stan symbaličnaj apazycyi: adnamu panteonu histaryčnych dziejačaŭ procistaŭlajecca inšy, biełaruski, savieckaj litaratury – litaratura emihracyjnaja, ale pry paraŭnańni nie ŭžyvajecca anijakich kryteraŭ, akramia najaŭnaści/adsutnaści.

Sp.Rakicki z surazmoŭcami stvaryŭ novy, udaskanaleny j pašyrany, bahata ilustravany kataloh našaj hieraičnaj minuŭščyny, hodna praciahnuŭšy (a dzie j pierasiahnuŭšy) papiarednikaŭ – Łastoŭskaha, Karatkieviča, aŭtaraŭ «100 pytańniaŭ i adkazaŭ z historyi Biełarusi» i inšych. Pieradača, a za joj i kniha istotna nablizili da ludziej šerah cikavych faktaŭ, jakija majuć usie padstavy ŭvajści ŭ nacyjanalnuju śviadomaść.

Składalniki j vydaŭcy «Kachanaha horadu» stvaryli jašče adnu mahčymaść paznajomicca sa zdabytkami emihracyjnaj litaratury, jakija majuć poŭnaje prava pretendavać na miesca ŭ kulturnym bahažy adukavanaha biełarusa. Ale – i tut my havorym nie pra knihi, a pra kantekst – vyšej za siły zhadanych dziejačaŭ pieravieści hetyja kaštoŭnaści sa stanu pasiŭnaje dastupnaści ŭ bolš aktyŭny stan prysutnaści. Dva tamy ŭdaskanalili toje, što j biaź ich mieła miesca, i ŭ čarhovy raz padkreślili, što miaža pamiž najaŭnaściu j vykarystańniem «repatryjavanych» kulturnych kaštoŭnaściaŭ zbolšaha niepieraadolenaja. Składzieny jašče adzin padrabiazny kataloh spadčyny, asobnyja rečy vystaŭlenyja pierad samyja vočy naščadkaŭ, ale ŭstupleńnie ŭ pravy adbyvajecca z zusim inšaj chutkaściu.

Nie ŭ apošniuju čarhu z taje pryčyny, što vartaść prapanavanych skarbaŭ vielmi šmat zaležyć ad sposabu vykarystańnia. «Zapiski emihranta» Ł.Savionka prosiacca na scenu i ŭ eter, malaŭničyja padrabiaznaści minułaha ź «Biełaruskaj Atlantydy» krykam hałosiać ab vykarystańni ŭ kino ci litaratury, ale sami pa sabie hetyja teksty nie vyhladajuć na dobruju čytanku. Usio narychtavana: i šampury, i miasa, i paliva, i smakavityja dadatki, ale hatovaha šašłyku – niama, i vohnišča nie haryć. I hety stan tryvaje ŭžo vielmi praciahły čas.

Źjaŭleńnie kožnaj papularnaj (nienavukovaj) pracy, skiravanaj na ahulnaaśvietnyja funkcyi ŭ pytańniach Biełaruščyny, raz za razam padkreślivaje adsutnaść chacia b roŭnaha siłaj patoku mastackich tvoraŭ, dzie vyviedzienyja na dzionnaje śviatło šerahi faktaŭ i padrabiaznaściaŭ asensoŭvalisia b i nabyvali novaje žyćcio. Mała paznačyć našu spadčynu ŭ časie i prastory, treba sprabavać zavieści na joj haspadarku.

?

Viačasłaŭ Rakicki. Biełaruskaja Atlantyda. – Radyjo Svabodnaja Eŭropa / Radyjo Svaboda, 2006. – (Biblijateka Svabody. XXI stahodździe).

Zbornik emihracyjnaje vajennaje prozy. – Miensk: Biełaruski knihazbor, 2006.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?