U Ivianieckaj škole ceły tydzień pierad 25 sakavika dyrektar, sacyjalny pedahoh, nastaŭniki, zavuč nahadvali dzieciam, što ŭ niadzielu jany musiać być doma, nia jechać u Miensk na akcyju, kab «nie pakalečyć sabie žyćcio». A ŭ piatnicu ŭvohule z Vałožyna pryjechaŭ pradstaŭnik «orhanaŭ» i sustreŭsia z staršaklaśnikami. Padčas taje sustrečy dziaciej prymušali... raspranacca, kab pahladzieć, jakija na ich sakołki, ci nie z nacyjanalnaj symbolikaj. Za znački ž uvieś čas pałochajuć pastanoŭkaj na milicejski ŭlik.
U niadzielu usie vučni starejšych klasaŭ musili pazvanić klasnamu kiraŭniku, zaśviedčyć, što jany ŭ Iviency dy raspavieści pra plany na dzień.
0
0
0
0
0
0
