Śviatar Hieorhij Roj — pra danosy na jaho, malitvy za Rasiju, jakija dasyłali źvierchu, nadziei na Suśvietny patryjarchat i strach pryvyknuć da niesvabody 

«Kali byŭ hvałt na Akreścina, my štohadziny zvanili ŭ zvany našaha sabora. Heta žudasna razdražniała čynoŭnikaŭ ad relihii». Ajciec Hieorhij Roj — vybitny śviatar i baćka čaćviarych dziaciej. U minułym nastajaciel Hrodzienskaha kafiedralnaha sabora, jon niadaŭna pierajšoŭ u Kanstancinopalski patryjarchat. «Naša Niva» vysłuchała jaho historyju.

10.04.2023 / 13:39

Histaryčny momant: upieršyniu ŭ najnoŭšy čas biełaruskija pravasłaŭnyja śviatary pierajšli z-pad jurysdykcyi Maskoŭskaha patryjarchata pad amafor Kastancinopalskaha patryjarcha, pad jakim biełaruskaje pravasłaŭje było da XVII stahodździa. 

Pierachod ažyćciavili dva aŭtarytetnyja śviatary: protaijerej Hieorhij Roj i ijerej Alaksandr Kuchta. Jany źviarnulisia da Patryjarcha Kanstancinopalskaha Varfałamieja z prośbaj pryniać ich pad svoj amafor, bo pa mierkavańniach sumleńnia jany nie mohuć znachodzicca ŭ jurysdykcyi Maskoŭskaha patryjarchata.

44-hadovy protaijerej Hieorhij Roj byŭ dacentam Minskaj duchoŭnaj akademii, u Hrodnie jon byŭ nastajacielem spačatku staražytnaj Kałožy, paśla — Pakroŭskaha kafiedralnaha sabora.

30-hadovy ijerej Alaksandr Kuchta — samy papularny pravasłaŭny videabłohier Biełarusi, aŭtar kanała «Baciuška adkaža» z 47 tysiačami padpisčykaŭ.

Abodva ŭ 2020-m asudzili falsifikacyju vybaraŭ i masavyja represii, a ŭ 2022-m — vajnu va Ukrainie. 

Hety krok dvuch biełaruskich ijerejaŭ moža stać važnym u evalucyi biełaruskaha pravasłaŭja. 

My spytali ŭ ajca Hieorhija Roja najpierš pra reakcyju na ich krok i rašeńnie patryjarcha Varfałamieja ŭ viernikaŭ unutry Biełarusi.

«Ludzi ŭsprymajuć moj krok z natchnieńniem»

«Dumaŭ, budzie bolš niehatyŭnaj reakcyi na pierachod. Na asabistym uzroŭni vielmi mnohija ludzi mianie vinšujuć, niekatoryja ŭsprymajuć hety moj krok z natchnieńniem, — kaža ajciec Hieorhij Roj. — Chtości nie zrazumieŭ mianie, bo zaraz prapahanda ruskaha śvietu zrabiła z Kanstancinopalskaj carkvy strašyłku. Niekatoryja, i heta było pradkazalna, adreahavali krajnie varoža i nie saromiejučysia ŭ epitetach.

Spakojna da hetaha staŭlusia. Vieruju ŭ adzinuju carkvu, ni z kim nie raździalaŭsia, prosta pierajšoŭ pad pastarskuju i kananičnuju ŭładu inšaha pradstajaciela carkvy. Tyja, chto naležyć da Ruskaj pravasłaŭnaj carkvy, dla mianie pa-raniejšamu braty i siostry, ale z tymi, chto apraŭdvaje i błahasłaŭlaje vajnu, ja radykalna nie zhodzien i liču heta adstupleńniem ad Jevanhiella. Viedaju, što bolšaść u Biełaruskaj pravasłaŭnaj carkvie nie prymaje vajnu i hvałt, chacia i nie moža pra heta zajavić».

Kolki takich ludziej, pa acenkach Hieorhija Roja, jakija ŭsprymajuć jaho krok «z natchnieńniem»? Sotni? Tysiačy? Dziasiatki tysiač?

«Ja dobra viedaju nastroi siarod duchavienstva i miran pravasłaŭnaj carkvy, — kaža ajciec Hieorhij Roj. — Tam mnoha ludziej, jakich hłyboka nie zadavalniaje najaŭny stan rečaŭ. Usio heta trymajecca tolki dziakujučy represiŭnamu apparatu. Kali tolki padźmie navat samy słaby vieciarok svabody, to mnohija buduć uražany maštabami źjavy. Čałaviek moža doŭha ciarpieć, ale i vykid enierhii paśla budzie značna macniejšym».

Inšym śviataram ajciec Hieorhij nie biarecca razdavać parady i zaklikać dałučacca.

«U kožnaha svoj žyćciovy kantekst i abstaviny. Sam pa sabie pierachod u inšuju jurysdykcyju nie robić ciabie bližej da Boha. Praz taki krok možna paźbiehnuć peŭnych prablem i kalizij, ale samoje pa sabie heta nie robić ciabie lepšym ci horšym. Dzie b čałaviek ni byŭ, usio zaležyć ad jaho sumleńnia», — adkazvaje ajciec Hieorhij.

Jak ajciec aceńvaje Sinod Biełaruskaj pravasłaŭnaj carkvy? 

«Sinod Biełaruskaj carkvy składajuć roznyja ludzi z dosyć šyrokim śpiektram pohladaŭ. Jość tam dzie-kolki pierakananych prychilnikaŭ «ruskaha śvietu», a inšyja prymajuć isnujučuju situacyju jakaja jana jość i adpaviedna hetamu vybudoŭvajuć svoj modus operandi».

«Kali ty kažaš, što Biełaruś — asobnaja dziaržava, ty dla ich adrazu padazrony»

«Nasadžeńnie ruskaha śvietu idzie z patryjarchii, ad najbližejšych daradcaŭ patryjarcha Kiryła, — raskazvaje ajciec Hieorhij.

— Užo daŭno idzie prapahanda, što Biełaruś i Rasija — adziny narod. Taksama stali prysyłać malitvy dla čytańnia na słužbach, heta nibyta malitvy za mir, ale jany tak składzienyja, što ty nibyta molišsia za mir vačyma Rasijskaj Fiederacyi.

Nie čytaŭ hetych malitvaŭ, bo nie zhodzien ź ich źmiestam. Asnoŭnyja carkoŭnyja śpikiery taksama ciapier za ruski śviet, to-bok tak ci inakš heta ciabie dahaniaje.

Z druhoha boku, niama mahčymaści pracavać nad tym, kab u žyćci pravasłaŭnaj carkvy stała bolš biełaruskaj kultury. Biełaruskaj movy ŭ carkvie i tak było niašmat, ale i ŭ tych asiarodkach, dzie jana była, jaje pavolna pryhłušajuć. Kali ty ciapier kažaš, što lubiš Biełaruś, biełaruskuju movu i kulturu, ty nie traplaješ u miejnstrym.

Da niadaŭniaha času ŭ peŭnaj miery ŭ carkvie možna było vykazvacca, ale z pačatkam vajny pajšło dyrektyŭnaje nasadžeńnie ideałohii ruskaha śvietu. Dla carkoŭnaj ijerarchii prykmieta taho, što ty svoj, — heta kali ty aktyŭna tranśluješ idei, što Biełaruś i Rasija — adzinaje cełaje, što my razam u adnym akopie. A kali ty kažaš, što Biełaruś — asobnaja dziaržava sa svajoj kulturaj i pryhožaj movaj, adrazu traplaješ u razrad padazronych ludziej.

Liču, što Biełaruskaja pravasłaŭnaja carkva musiła b vykanać misiju pa zachavańni biełaruskaj movy i kultury, zrabić svoj uniosak. Nie rabić vyhlad, što ŭ nas tut niešta biełaruskaje, a dać mahčymaść padtrymać biełaruskuju kulturu, ale pra heta niama navat i havorki.

I mnie zdajecca, carkva nie pavinna žyć jak armija, kali jość zahad i ty vykonvaješ jaho, nie dumaješ pra toje, zhodzien ty ci nie.

Carkva — heta sumleńnie, Jevanhielle, maralnaja acenka i reakcyja na toje, što vakoł ciabie adbyvajecca. U carkvie važnaja sabornaść, kali nichto ničoha stroha nie dyktuje, a carkva źbirajecca i abmiarkoŭvaje pytańni razam, i abščyna ich vyrašaje», — kaža ajciec Hieorhij.

Pra 2020. «Toje, što mnohija nie skazali pra niedapuščalnaść hvałtu, taksama prajava žorstkaści»

«Heta byŭ hod vialikaj nadziei, vialikaha smutku, hod, kali ja zrazumieŭ, što Biełaruś moža być vielmi žorstkaj.

Z adnaho boku, my pabačyli dziejańni siłavych struktur Biełarusi, nadta žorstkija ŭ adnosinach da hramadskich struktur krainy. Bačyli Akreścina, śmierć Ramana Bandarenki, inšych zahinułych. Ale žorstka było i toje, što mnohija ludzi, moža, i byli šakavanyja, ale nie adreahavali na heta naležnym čynam. Parazhaniali, pabili ludziej? Ničoha, ja žyvu ŭ svaim maleńkim śviecie. Toje, što biełaruskaje hramadstva ŭ svajoj bolšaści nie skazała pra niedapuščalnaść hvałtu, taksama prajava žorstkaści, ale krychu inšaja.

Častkova heta praz strach, častkova praz našu biełaruskuju zvyčku «maja chata z kraju». U nievialikaj stupieni, mahčyma, heta praz zatumanienaść prapahandaj. Ale fakt zastajecca faktam: mnohija ludzi prosta abyjakava pahladzieli na Akreścina i jaho achviar. I heta, badaj što, najbolšaja trahiedyja. Kaniešnie, mnohija mužna prajšli i prachodziać vyprabavańni, niasuć nastupstvy taho, što jany pasprabavali spynić toje, što adbyvałasia. Ale akazałasia, što ich namahańniaŭ niedastatkova.

Nastroi siarod viernikaŭ? Toje asiarodździe ničym nie adroźnivajecca ad zrezu hramadstva. Vielmi šmat ludziej było natchniona pieramienami, byli tyja, chto hetyja pieramieny kateharyčna nie prymaŭ. Duža mocna adčuvałasia supraćstajańnie hetych dźviuch hrup.

Ja tady vystupaŭ za sumlennyja vybary i suprać hvałtu. Chtości horača padtrymlivaŭ, a chtości kazaŭ, što ajciec Hieorhij palez u palityku i zajmajecca nie tym, čym treba, što naležyć šanavać uładu i ŭłada dadziena nam Boham. Ale ja nie lez u palityku, nie ahitavaŭ ni za adnaho z kandydataŭ i nie vykazvaŭsia ni za adnu ź dziejučych sił. Ja havaryŭ pra Jevanhielle.

Byŭ na toj momant nastajacielem kafiedralnaha sabora ŭ Hrodnie. Siarod maich prychadžan, ludziej, za jakich ja adkazny, byli členy vybarčych kamisij, tyja, chto zajmaŭ niejkija pasady. Ja, jak śviatar, skazaŭ zvyčajnuju reč — toje, što vybary pavinny być sumlennymi.

My, jak chryścijanie, musim dziejničać pa Jevanhielli, to-bok spraviadliva, i baćka chłuśni — djabał. Kožny raz, kali my chłusim, my stanovimsia na jaho bok.

Kali pačaŭsia hvałt, ja, jak śviatar, skazaŭ, što tak nie pavinna być. Heta parušeńnie Božaha zakona, dadzienaha ludziam, my nie možam heta pryniać i tamu heta asudžajem. Tłumačyŭ ludziam, što heta nie pytańnie palityki, što sutnaść našaj viery — nie prymać hvałt. Ale dla niekatorych chryścijan, u tym liku jepiskapaŭ i śviataroŭ, akazałasia, što naša viera — heta havaryć tolki pra relihijnyja rečy, pra abstraktnuju duchoŭnaść, jakaja ni da čoha ciabie nie abaviazvaje. A mnie zdajecca, što kali ty chryścijanin, tvaja viera musić vyjaŭlacca i ŭ zvyčajnym žyćci, i tady ty nie možaš prajści mima, kali ździekujucca z čałavieka i katujuć jaho.

Nie viedaju, jak siabie adčuvajuć tyja chryścijanie, jakija spakojna hladziać na prykłady taho hvałtu, jaki byŭ u nas u 2020-m hodzie, na toje, što adbyvajecca va Ukrainie. U mianie takoje adčuvańnie, što ŭ nas niejkija roznyja relihii, nibyta my čytajem roznyja Jevanhielli.

My byli razam u adnoj carkvie, spaviadalisia, pryčaščalisia, čytali adny malitvy. Jak mahło zdarycca, što dla ludziej, jakija viali zvyčajnaje chryścijanskaje žyćcio, stała mahčymym apraŭdvać hvałt i vajnu i navat horača za heta vystupać?

U Jevanhielli Chrystos kaža: «Chto choča žyćcio svajo źbierahčy, toj zhubić jaho…» Takoj pryvabnaj była stabilnaść, što dumali, navošta nam taja svaboda.

Mnohija śmiajalisia ź ludziej, jakija nahadvali pra svabodu i zmahalisia za jaje. I što ŭrešcie maje biełaruski narod? Taja stabilnaść syplecca na vačach. Ni svabody, ni stabilnaści.

Chacieli źbierahčy žyćcio svajo i zhubili jaho. Vyhadavali pačvaru, jakoj ciapier sami baimsia. 

Čaho nie zrabili pravadyry duchoŭnyja? Pabajalisia svabody, kinulisia ŭ abdymki dziaržavy, mianiajučy hety vialiki dar na lhoty i prefierencyi. Załatym blaskam kupałoŭ prykryvali parušeńnie praŭdy i zakona», — kaža ajciec Hieorhij. 

«Adzin śviatar zaklikaŭ sałdat iści i zabivać žančyn i dziaciej»

«Byŭ zvolnieny moj jepiskap, uładyka Arciemij. Pryjšoŭ novy jepiskap, prynios novyja paradki i atmaśfieru. Z sabora, dzie ja słužyŭ, syšło mnostva prychadžan, jakich ja viedaŭ. Bačyŭ, što zamiest ich u chramie źjavilisia prychilniki ruskaha śvietu — tyja ludzi, jakija nie nadta pavažali ŭładyku Arciemija.

Zrazumieŭ, što ŭ hety novy prychod ja nijak nie ŭpisvajusia. Paprasiŭsia, kab mianie pieraviali ŭ viosku, kab mieć mahčymaść spakojna słužyć, bo heta byŭ čas niejmaviernaha cisku, pravakacyj i paklopnickich publikacyj pra mianie i inšych śviataroŭ. Moj sychod daŭ mnie peŭnuju stupień svabody: byŭ u viaskovym chramie sa svajoj abščynkaj, kiraŭnictva było daloka.

U finansavym płanie stała duža ciažka. Mianie nakiravali ŭ vielmi mały prychod — jon składaŭsia tolki z adnoj vioski, i taja była na 75% katalickaj. Ale my duža pasiabravali ŭ hetaj Kvasoŭcy ź ludźmi, ja viarnuŭsia da siamiejnaj spravy i zaniaŭsia pčalarstvam, čytaŭ anłajn-lekcyi. Prychodzili niejkija achviaravańni, i na žyćcio siamji chapała.

U 2020-m hodzie da nas dachaty pryjazdžała milicyja, pierapužali dziaciej, bo ŭ nas visieŭ bieł-čyrvona-bieły ściah. Nas paprasili jaho źniać, ja pisaŭ tłumačalnuju. Ale bolš na mianie cisnuli čynoŭniki ad relihii, roznyja ŭpaŭnavažanyja, nastaŭlali «nie leźci ŭ palityku». Taksama ŭ telehram-kanałach sprabavali mianie dyskredytavać, dumaju, bolš za dziesiać razoŭ pra mianie tam pisali, ale heta absalutna nie pracavała. A časam i pracavała naadvarot, bo ludzi dobra razumieli, čamu mianie na hetych resursach pałoščuć.

Miarkuju, što za mnoj dosyć pilna nazirali. Šmat za što možna było da mianie prydracca, ale, dziakuj Bohu, Jon mianie niejak zachavaŭ ad sapraŭdy brutalnych formaŭ pieraśledu i cisku. Naprykład,

u 2020-m hodzie, kali byŭ hvałt na Akreścina, my štohadziny zvanili ŭ zvany našaha kafiedralnaha sabora, kali zabili Ramana Bandarenku, my taksama zvanili ŭ zvany. Heta žudasna razdražniała čynoŭnikaŭ ad relihii. Na Vialikdzień 2021 hoda ŭ nas była brama ź bieł-čyrvona-biełymi stužkami, jakija simvalizujuć Chrystova ŭvaskresieńnie, i niechta ŭnačy ich sarvaŭ.

Pohlad na žyćcio carkvy našaha novaha ŭładyki, archijepiskapa Antonija, kardynalna adroźnivajecca ad taho, jaki byŭ va ŭładyki Arciemija.

Čytajcie taksama: Były archijepiskap Hrodzienski Arciemij: Jak chočacca pamierci tak, kab nie było soramna, što ja śviatar!

Tamu Antonij i pryjšoŭ, što kamuści zdavałasia, nibyta pry ŭładyku Arciemiju tut panujuć nacyjanalisty i śpieje bunt, i novy jepiskap pavioŭ spravy pa-novamu.

Uvohule, uzrušeńni ŭ carkvie pačalisia z kavidam. Chtości ŭ abščynach byŭ za strohija sanitarnyja miery, chtości kazaŭ, što vy małaviernyja i nielha takimi być. Potym byli paślavybarnyja padziei, i padzieł u abščynach staŭ macniejšym, a vajna skončyła hety praces śvietapohladnaha raździaleńnia. Na sanitarnyja miery i vybary možna było jašče pahladzieć pa-roznamu, a kali pačałasia vajna, ludzi kančatkova zaniali tuju ci inšuju pazicyju. I zaraz jany mohuć prychodzić u adzin chram malicca, ale heta dźvie hrupy, jakija pamiž saboj uzajemadziejničajuć naminalna.

Vielmi mnohija adčuvajuć maralny kanflikt, što Ruskaja pravasłaŭnaja carkva apraŭdvaje ahresiju Rasii suprać Ukrainy, što niekatoryja śviatary radujucca, kali laciać rakiety i razburajuć ukrainskija harady. Pa internecie raźlaciełasia videa, dzie adzin śviatar zaklikaŭ sałdat iści i zabivać žančyn i dziaciej, bo kažuć, što i ŭ ich vobrazie moža być deman. Ale carkoŭnaja ijerarchija nijak nie reahuje na heta: nikoha nie karaje, nie kaža, što tak nielha rabić, što śviataru niedapuščalna kazać takija žudasnyja rečy. A kali śviatar zaklikaje da miru i asudžaje vajnu, jon adrazu robicca bałamutam, jaho karajuć. Ludzi ŭsio heta bačać i razumiejuć, što chryścijanskaja maralnaść faktyčna pieraviernutaja», — kaža ajciec Hieorhij.

«Mnie było strašna, što mahu pryvyknuć žyć u niesvabodzie»

«Tak adčuvaju, što adzin z najvialikšych daroŭ Boha — heta dar svabody, i mnie vielmi ciažka, kali mianie jaje pazbaŭlajuć. Razumieju, što takoje adkaznaść, pasłušenstva svajmu jepiskapu i carkvie. Ale kali brackija ŭzajemaadnosiny zamianiajucca kancylarščynaj i prymusam, kali tabie nie dajuć svabodna havaryć i vyrašać, ź ciabie robiać maryjanietku, ja tak žyć nie mahu, prosta zadychajusia.

Ja mnoha padarožničaŭ, maju šmat siabroŭ-śviataroŭ u roznych pravasłaŭnych cerkvach. My hutarym, jany raskazvajuć pra ŭmovy ŭ svaich cerkvach, i ja viedaju, jak u Kanstancinopalskaj, Sierbskaj, Polskaj cerkvach vybudoŭvajucca ŭzajemaadnosiny pamiž śviatarstvam i jepiskapstvam. Amal što nidzie niama žorstkaha viertykalnaha prymusu i armiejskaha paradku. Tamu ja i padaŭ prašeńnie ab pryniaćci mianie ŭ klir Kanstancinopalskaha patryjarchata, bo viedaju, što ŭ hetaj carkvie jość tradycyja chryścijanskaj svabody, złučanaj z adkaznaściu.

Viadoma, byli sumnieńni. Vielmi ciažka mianiać zvykły ład žyćcia, vychodzić z zony kamfortu. Mnie było strašna, što mahu pryvyknuć žyć u niesvabodzie, pryniać heta jak danaść. Taksama byli sumnievy, bo vychodziŭ sa zvykłaj sistemy ŭzajemaadnosin, źjazdžaŭ i vyvoziŭ svaju siamju ŭ inšuju krainu (u ajca Hieorhija čaćviora dziaciej. — «NN»), sumniavaŭsia, ci zdoleju ich prakarmić.

Nakont jurysdykcyi sumnievaŭ było niašmat, bo atmaśfiera ŭnutry Ruskaj pravasłaŭnaj carkvy vielmi źmianiłasia da horšaha, amal da nievynosnaha. Tamu zrabiŭ vybar:

chaj lepš ja tut budu ŭ niejkaj nieviadomaści pra budučyniu, ale budu svabodny, čym zastanusia tam i budu vymušany pryniać niesvabodu dla siabie i svaich dziaciej.

Mnie było strašna dumać, što maje dzieci mohuć zasvoić niesvabodu.

Pieražyvaŭ, bo ŭ škołach usio ž taki idzie prapahanda: byli roznyja śpieckursy, jakija padajuć historyju ŭ peŭnym rakursie, prapahandysckija mierapryjemstvy, na jakich abaviazkova treba być dzieciam.

Usio pakazvała, što čym dalej, tym horš. Było vidavočnaje apuskańnie žaleznaj zasłony, i ad adnoj dumki, što jana raniej ci paźniej moža apuścicca na vielmi doŭhi čas i ty akažašsia pa rasijska-biełaruski bok, rabiłasia strašna.

Napisaŭ prašeńnie ŭ adpačynak, i jepiskap Antonij byŭ nie nadta zasmučany maim rašeńniem vyjechać z krainy.

Spačatku išła havorka pra toje, što ja budu słužyć u Hiermanii, u adnoj z carkoŭnych struktur Maskoŭskaha patryjarchata. My źbiralisia tudy jechać ź siamjoj i ŭžo vyjechali za miažu, ale potym zrazumieli, što dzieci vielmi ciažka pieranosiać adaptacyju da zamiežža, tamu vyrašyli spynicca ŭ Vilni.

Ja daŭno znajomy ź litoŭskimi śviatarami, jakija pierajšli ŭ skład Kanstancinopalskaj carkvy. Spytaŭsia, ci jość u mianie mahčymaść dałučycca da ich, i jany pachadajničali za mianie.

Napisaŭ prašeńnie ab pierachodzie ŭ skład kliru Kanstancinopalskaj carkvy, i patryjarch Varfałamiej jaho razhledzieŭ za niekalki dzion, pryjšoŭ stanoŭčy adkaz.

Być śviatarom dla svaich ludziej — heta vialikaja radaść. I, ščyra kažučy, ja vielmi rady, što skłałasia ŭsio tak, jak skłałasia», — kaža ajciec Hieorhij.

U ajca Hieorhija čaćviora dziaciej.

«Arandujem kvateru. I heta najbolšy punkt raschodaŭ. Pakul my nie majem pastajannaj krynicy dachodaŭ. Ja i žonka šukajem pracu», — kaža ajciec Hieorhij. 

«Štučny intelekt nie zamienić lubovi, dabryni, spahady»

Jakaja rola i miesca carkvy, relihii ŭ epochu štučnaha intelektu, siekvienavanaha hienomu, va ŭmovach, kali ŭsio mienš śfier my adnosim da «voli Božaj»? Śviatar razvažaje pra vieru XXI stahodździa.

«Čarhovy etap technałahičnaha raźvićcia nasamreč mianieje tolki źniešniaje asiarodździe i infarmacyjny fon, a čałaviek zastajecca tym samym, — kaža ajciec Hieorhij. — Štučny intelekt nie zamienić lubovi, dabryni, spahady i nie zrobić čałavieka bolš ščaślivym.

Jon navat naŭrad ci dapamoža ŭ pošuku sensu čałaviečaha isnavańnia. Raźvićcio technałohij, naadvarot, hranična stavić pytańnie pra sutnaść čałaviečaha byćcia, pra čałavieka jak takoha. Raźvićcio relihijnaha žyćcia moža iści pa dvuch hałoŭnych kirunkach.

Pieršy šlach: chavajučysia ad žorstkaj technałahičnaj realnaści šmat chto budzie sychodzić u śviet iluzornaj relihijnaści, jakaja i stvarajecca čałaviečaj śviadomaściu, kab było kudy schavacca. Heta svojeasablivaja psichałahičnaja reakcyja. Takija vierniki zaŭsiody schilnyja da teoryj zmoŭ, kansiervatyzmu, krajniaha askietyzmu, mifałahičnaha myśleńnia. 

Druhi šlach — šlach hłybokaj i asensavanaj relihijnaści, sproba pošuku transcedentnaha sensu byćcia čałavieka i śvietu, mistyčny, a nie mahičny pošuk Tvorcy. Mianie nie pužaje kult hiedanizmu i toje, jak mnohija, asabliva maładyja ludzi, jamu addajucca. Ja viedaju, što płoćciu čałaviek najadajecca vielmi chutka, a zatym prychodzić pošuk taho, što vyšejšaje za płoć. Relihija nie budzie masavaj. I heta dobra», — kaža ajciec Hieorhij. 

«Samastojna vybudoŭvać svajo žyćcio»

«Ciapier my z ajcom Alaksandram Kuchtaj płanujem stvaryć biełaruski prychod u Vilni. Heta budzie biełaruskamoŭnaja abščyna, i my šukajem dla jaje pamiaškańnie — razmova nie pra kłasičnuju carkvu z kupałami, a chutčej pra zału, dzie my budziem źbiracca na słužby. Taksama płanujem tam ładzić niejkija sustrečy. Mahčyma, prydumajem niešta dla dzietak — ci niadzielnuju škołku, ci raźvivajučy centr. Dumajem ładzić sacyjalnyja prajekty i supracoŭničać ź biełarusami śvietu, vybudoŭvać ź imi adnosiny i trymać naša kulturnaje asiarodździe, kab my zachavali ŭ zamiežžy svaju identyčnaść», — kaža ajciec Hieorhij.

Litoŭskija śviatary Suśvietnaha patryjarchata, nakolki viadoma, buduć słužyć u carkvie na Łukiškach. Ci puściać tudy biełarusaŭ?

«My sa śviatarami-litoŭcami naležym da adnoj carkoŭnaj struktury. I niama anijakaj prablemy malicca razam, ci tam u Łukiškach słužyć biełaruskuju liturhiju. Adnak, naš namier — arandavać pamiaškańnie ŭ centry horada, dzie naša biełaruskaja abščyna mahła b samastojna vybudoŭvać svajo žyćcio.

U vielikodnuju noč adbudziecca pieršaja biełaruskaja liturhija ŭ Lutaranskaj kirsie. A potym znojdziecca pamiaškańnie, jakoje my budziem vykarystoŭvać na pastajannaj asnovie». 

Ajciec Hieorhij razvažaje, ci buduć dałučacca da Suśvietnaha patryjarchata inšyja śviatary ŭ inšych haradach, dzie mnoha biełarusaŭ-emihrantaŭ, i dzie brać budynki dla słužby.

«Pracedura źmieny kananičnaj jurysdykcyi dosyć składanaja. Dumaju, naša situacyja moža padšturchnuć šerah śviataroŭ taksama źviarnucca da Usialenskaha patryjarcha z prośbaju dałučycca da Kanstancinopalskaj carkvy. I treba budzie hladzieć, dzie, u jakich haradach mohuć uźniknuć novyja biełaruskija pravasłaŭnyja abščyny.

Biełarusy Polščy majuć mahčymaść malicca pa-biełarusku ŭ adnym z prychodaŭ Polskaj pravasłaŭnaj carkvy. Biełarusy inšych jeŭrapiejskich krain naviedvajuć chramy inšych jurysdykcyj, ale vielmi mnoha našych suajčyńnikaŭ, jakija chacieli b mieć mahčymaść malicca pa-biełarusku u svajoj biełaruskaj abščynie. Tearytyčna, takija abščyny mohuć źviartacca da Usialenskaha patryjarcha z prośbaju dać im śviatara-biełarusa».

Prosim śviatara padzialicca dumkami pra budučyniu. Biełaruskaja pravasłaŭnaja carkva piarojdzie z Maskoŭskaha patryjarchata ŭ Suśvietny? Kali tak, to jaki pravilny sposab dziejańnia, kab pryjści da hetaha? Što mohuć rabić ludzi ŭnutry Biełarusi i dyjaspara dla hetaha? 

«Prahnozy na budučyniu vielmi niaŭdziačnaja sprava, tym bolš, kali havorka idzie pra Carkvu.

Carkva — Chrystova spadčyna, Jon napraŭlaje jaje žyćcio. Ale pavinny być ruch i z boku čałavieka. Tamu ŭsie pravasłaŭnyja biełarusy, jakija dbajuć pra svaju kulturu i movu, musiać prykłaści maksimum namahańniaŭ, kab Biełaruskaja carkva była biełaruskaj nie tolki pa naźvie, a pa napaŭnieńni svajho žyćcia i sutnaści. I tut užo niama roźnicy, dzie ty znachodzišsia i da jakoha patryjarchatu ty naležyš. Pramyśleńnie Božaje i historyja rasstaviać usio na svaje miescy. 

Ciapier budučynia našaj krainy zaležyć nie tolki ad nas, ale i ad tych hłabalnych zrušeńniaŭ, jakija my nazirajem. Ździajśniajecca niejkaja tajamnica Božaha pramyśleńnia ŭ historyi čałaviectva i ŭ historyi biełaruskaha naroda. Usio nie darma. Navat toje drennaje, što my bačym u Biełarusi, tyja prablemy, jakija ludzi spaznajuć u emihracyi, usio heta Haspodź sprabuje vypravić da lepšaha, da pieramohi nad złom.

Źmieny zdaracca tady, kali naš narod i na radzimie, i ŭ emihracyi nazapasić dastatkovy patencyjał dabra i praŭdy, jakija nieabchodnyja dla pieramohi». 

***

Bolš pra kananičny bok dałučeńnia da Suśvietnaha patryjarchata možna pračytać tut: Pa ŭsich kanonach: čamu aŭtakiefaliju daje kanstancinopalski patryjarch i tut: Andrej Kurajeŭ: Carkoŭna-pravavaja baza dla biełaruskaj aŭtakiefalii ŭžo padrychtavanaja.

Dva vybitnyja biełaruskija pravasłaŭnyja śviatary pierajšli va Usialenski patryjarchat

Praŭładnyja aktyvisty aburylisia ikonami pakutnikaŭ, u jakich stralajuć supracoŭniki NKVD — a hetyja abrazy visiać užo 15 hadoŭ

Čamu ŭ patryjarcha i jepiskapaŭ bieł-čyrvona-biełyja stužki na mantyjach i hierbach?

Nashaniva.com