«Toje, što chtości siadzić za palityku, źjaŭlajecca častkaj piejzažu». Biełaruska, jakaja naviedała radzimu paśla doŭhaha pierapynku, padzialiłasia ŭražańniami

Biełaruska, jakaja daŭno žyvie ŭ adnoj z krain Zachadu, naviedała radzimu ŭpieršyniu paśla padziej 2020-ha i paśla pačatku vajny. Jak źmianiłasia kraina za hety čas? Jak vyhladaje žyćcio ŭ Homieli vačyma čałavieka, jaki nie zaśpieŭ usie sacyjalnyja i palityčnyja kataklizmy apošnich hadoŭ, jana raskazała vydańniu «Štodzień».

10.10.2024 / 17:30

«Ja starajusia nazirać za žyćciom na radzimie abjektyŭna, biez emocyj, ale razumieju, što heta nie tak. Tamu na toje, što raspaviadaju, biezumoŭna, nakładvajecca moj asabisty pohlad», — dzielicca svaimi ŭražańniami byłaja hamialčanka Nasta (imia hieraini ŭ metach biaśpieki źmienienaje).

Pra kolkaść «vatnikaŭ»

Z pačatku vajny ja kančatkova parvała z «vatnikami» i «jabaćkami», tamu ničoha nie skažu pra nastroi hetaj katehoryi. Kali chtości z majho koła znosin i dumaje takim čynam, to robić heta moŭčki.

Ahulnaje ŭražańnie ad biełarusaŭ ciapier takoje: ludzi zasiarodžanyja na pytańniach pobytu. U štodzionnaść pahružajucca, jak u leki. Uraziła pa fakcie toje, što ŭsio sapraŭdy pracuje, jak i kaža prapahanda: chutka, vietliva, efiektyŭna, dobrazyčliva…

Razmovy na «nieasabistyja» temy kranalisia pratestaŭ i vajny. Uraziła, što nieznajomyja ludzi časta nie bajalisia raskazvać pra svoj udzieł u pratestach, krytykavać ekanomiku i h. d.

Pra «palityku»

Kali kazać pra staŭleńnie homielcaŭ, jakich ja sustreła za karotki pieryjad majho vizitu, da śvietu, Jeŭropy, źniešniaj palityki, vajny i h. d., to ŭ hałovach u asnoŭnym rasijski televizar. Ale što paradavała: ni ad kaho nie čuła ahresiŭnaj radaści «vyzvalicielaŭ». Adnak nahadaju, što ja parvała z takimi ludźmi.

Raniej, jak mnie havaryli, biełarusy chvalavalisia z-za sankcyj. Raskazali, što na bujnym homielskim pradpryjemstvie zakrylisia cełyja linii pradukcyi.

Pra pratesty i vajnu

Moj znajomy byŭ udzielnikam pratestaŭ, jaho štrafavali. Jahony syn paśla zatrymańnia zjechaŭ z krainy. Jon raskazvaŭ, što nie źbirajecca pakidać krainu, pakul tut možna žyć. Ale jon na piensii, pajšoŭ va ŭnutranuju emihracyju.

Tym, chto pracuje, ciažej. U 2024-m ekanomika amal całkam zaležyć ad rasijskich vajskovych zamoŭ. Navat tyja, kamu heta nie padabajecca, vymušanyja z hetym mirycca.

Ludzi, zaniatyja ŭ ekanomicy, raskazvajuć, što vajna vielmi paŭpłyvała na ich žyćcio. Im nie padabajecca, što treba pieraklučacca ź Jeŭropy na Rasiju.

Toje, što chtości siadzić za palityku, źjaŭlajecca častkaj piejzažu.

I ciapier, naprykład, možna pačuć, jak supracoŭniki kramy, nie panižajučy hałasy, łajuć uładu za toje, što kinuli narod ź piensijami.

Ale pra vajnu ludzi havorać amal šeptam, navat u pryvatnaj abstanoŭcy. Vyhladaje, što jany bajacca naklikać biadu.

Naprykład, u cyrulniu zachodzić junak, amal chłopčyk. Zapytvaje, ci možna terminova pastryhčysia: jon pryjechaŭ z Rasii na zbory. Kali pajšoŭ, administratar pierachodzić na šept — u pakoi my ŭdvaich — i pytaje: «Jakija takija zbory?!» U vačach — tryvoha. Ja kažu: «Napeŭna, spartyŭnyja». Tolki potym razumieju, što jaje, jak i mnohich, chvaluje vajna.

Ci jašče adna scenka. Jedziem u mašynie za horadam. Milicejskaja mašyna pieraharodžvaje skryžavańnie. Staim, čakajem. Pytaju: «Vialikaje načalstva jedzie?» Adkazvajuć: «Napeŭna, vajskoŭcy…» Taksama amal šeptam. Sapraŭdy, prajšła kałona BTR.

Stvarajecca ŭražańnie, što navat pry dumcy pra vajnu ludzi ŭciahvajuć hałavu ŭ plečy. Leciščy i damy kala ŭkrainskaj miažy ličacca nielikvidam. Ujezd u pamiežnuju zonu znoŭ zrabili pa pašpartach.

Pra ekanomiku

Što tyčycca šopinhu, słužby bytu, raboty čynoŭnikaŭ, bankaŭ i h. d., to ŭsio na vielmi dobrym uzroŭni. Ceny ŭ rublach vyraśli, ale ŭ pieraliku na dołary, zdajecca, nie vielmi. Viedaju, što dachody biełarusaŭ nie vyraśli. Ale pra toje, što žyćcio ŭ krainie darahoje dla biełarusaŭ, ja čuju ŭžo mnoha hod.

Pradukty smačnyja. Pradpryjemstvy zasvoili šmat novaha: ad prašuta da syroŭ ź ćvillu. Doraha, ale našmat tańniej, čym u ES.

Tut dla mianie jość zahadka. Nie raz čuła, što sielskaja haspadarka Biełarusi ŭ zaniapadzie. Handlujuć fiermiery svaimi praduktami. A voś handlovyja rady na rynku, dzie byli miescy pierakupščykaŭ z sadavinoj, harodninaj, kvietkami, stajać pustymi. Jość niekalki punktaŭ zvonku. Ale bolš handlujuć miascovyja haspadary. Harodnina raznastajnaja, vielmi dobraja. Ceny śmiešnyja ŭ paraŭnańni z našymi na padobnuju.

Kaviarni, stałoŭki, kulinaryi, restarany, dzie ja byvała, smačnyja, akuratnyja. Razmovy ludziej zbolšaha pra štodzionnaje. Ja zaŭždy cikaŭlusia miascovymi brendami adzieńnia i abutku. Zdajecca, «8 Sakavika» stała horšym. «Kamintern» lepšy, čym niekalki hod tamu. «Śvitanak», «Marka», «Konte», «Mark Farmel» i h. d. — na dobrym uzroŭni. Bahaciejšym staŭ asartymient ilnianoha adzieńnia. Žančyny chodziać pa vulicach u pryhožych ilnianych sukienkach. Ceny prykładna jak i ŭ nas na padobny tavar. Vielmi pryhožyja rečy ad «Kalinki», «Elemy» i inš.

Vielmi dziŭnaje ŭražańnie ad transpartu. Kali raniej pracavaŭ «Ubier», taksi było zručnym i niedarahim. Usio pracavała dakładna. Zaraz jość šmat roznych firm, ale pracujuć niejak niezrazumieła. Nivodnaha razu ŭ nas nie atrymałasia skarystacca ich dadatkami. Pa telefonie nie nadta lepiej. Ceny nazyvajuć ad bałdy. Paru razoŭ mašyna nie prychodziła naohuł. Spadabałasia, što tralejbusy i aŭtobusy prychodziać stroha pa raskładzie. Ale miascovyja kažuć, što ich stała mienš.

Pra rasiejcaŭ

Ci mnoha rasiejcaŭ? Nie viedaju, jany na vulicach nie adroźnivajucca ad našych. Nie mahu skazać, što bačyła šmat mašyn z rasijskimi numarami. A voś u sanatoryi ich bolšaść. Darečy, našyja sanatoryi zaraz papularnyja nie tolki ŭ Rasii. Jeduć z krain Bałtyi. Užo niekalki razoŭ u mianie pytalisia, jak lepiej trapić u Biełaruś z hetaj metaj. Ruskamoŭnyja, viadoma. Ale z roznych krain byłoha Sajuza.

Miedycyna

Pryvatnyja centry pracujuć i vyhladajuć dobra. Z cenami taja ž historyja, što i z usim astatnim. Ale, pa maich nazirańniach, ludzi ŭsio bolš achvotna karystajucca imi. Daviałosia pabyvać i ŭ dziaržaŭnych miedustanovach. Što skazać? Biez pačućcia humaru tam rabić niama čaho. Ale ž za małym vyklučeńniem supracoŭniki vietlivyja i dobrazyčlivyja.

Voś razdražnialnaja scenka: maładzieńkija durnicy petevešnaha vyhladu kruciacca na pieronie aŭtavakzała i šumna abmiarkoŭvajuć svoj adpačynak u Krymie. Smačna vykrykvajuć statusnyja dla ich nazvy: Jałta, Krymski most… Potym dumaju, čamu ja złujusia?! Kali ja baču niedzie ŭ sałonie ci kaviarni dziaŭčynu bolš vysokaha statusu, jakaja na publiku vymaŭlaje Dubaj, Łui Viton, praseka… mnie ž tolki śmiešna. Usio ž taki my mocna paranienyja…

«Čyrvona-zialonyja kolery pchajuć uvohule ŭsiudy». Čytač z pravincyjnaha horada raskazvaje svaje ŭražańni ad ciapierašniaj Biełarusi

«Žyćcio kipić, burlić i viruje». Jakoj pabačyli Biełaruś emihranty, jakija viarnulisia na radzimu paśla doŭhaj adsutnaści

«Nikomu tut nie treba vas sadžać i karmić za košt biudžetu». Jak emihranty kamunikujuć ź blizkimi, jakija žyvuć u infarmacyjnaj burbałcy

Nashaniva.com