BIEŁ Ł RUS

«Pałata pierapoŭnienaja, tam lažyć 16 čałaviek» — praciah dziońnika ź psichuški

22.11.2017 / 18:39

Nina.nn.by

Publikujem čarhovy raskaz žurnalistki Maryny Viesiałuchi pra jaje dośvied znachodžańnia ŭ zakrytym žanočym adździaleńni psichijatryčnaj kliniki.

Maryna Viesiałucha.

Kab być u temie, spačatku nahadajcie sabie, što adbyvałasia ŭ papiarednich častkach:

— Pałacienčyka. Možna ja vaźmu pałacienčyka… Na hadzińniku 5 ranicy, da nas zapaŭzła Hala z 6-j pałaty… Jana ciahniecca da kałody kartaŭ, što lažyć na tumbačcy.

— Cyharetu, Jana, daj mnie cyharetu…

— Idzi da čorta z našaj pałaty, — nie vytrymlivaje Kacia.

Dobraj ranicy, blin!

***

Na hadzińniku 7:00, u pałatu zalataje sanitarka i pačynaje lichamankava vycirać paŭsiul pył.

— Padjom! Ustajom! Što heta za rečy na padakońnikach? U nas režym! U luboj inšaj balnicy vam toje samaje skažuć!

— A možna trochi bolš pa-čałaviečy?

Sanitarka złujecca, vylataje za dźviery i bolš nie viartajecca.

***

Idzieš sabie ranicaj u prybiralniu, stajać u kalidory dźvie pacyjentki, nibyta mirna razmaŭlajuć. I raptam adna ź ich z krykam «Ach ty kurva!» čaplajecca ŭ vałasy druhoj i pačynaje matlać jaje ŭ roznyja baki. Ich raźnimajuć sanitarki.

***

Raz na dva dni siudy prychodzić biblijateka. Nu jak biblijateka, sanitarka z košykam knih. Košykam, u jaki ŭ kramach kładuć pakupki. U «fondzie» — žanočyja ramany, detektyvy, a taksama — kazki Andersana i «Pakuty maładoha Viertara» Hiote. 

— Nu vy dadumalisia prynieści hetuju knihu ŭ psichušku! 

— Pacyjentki paprasili. A što vy adrazu «psichuška»? 

Dziŭna, ale kala dvuch tydniaŭ tamu ja była ŭ domie-muziei Hiote ŭ Frankfurcie. Tam piśmieńnik pražyŭ da 27 hadoŭ i napisaŭ hety samy tvor.

***

«Navat nie śmiej da mianie dakranacca! Lucyfier naziraje, dzie ty i čakaje ciabie. Och, jak dobra! A-a-ach!». Lena hladzić u akno, pa jaje ciele nibyta prachodzić chvala zadavalnieńnia. 

Blin, atrymlivajecca niejkaja scena z tannaha eratyčnaha ramana, ale heta true.

***

Da nas u pałatu pieraviali 17-hadovuju Vieru. Jana niekalki dzion lažała ŭ 7-j, pałacie nazirańnia. Kazała, što spać tam niemahčyma. Niejkaja babka nočču kryčała «Naradžaju!», a jašče adna zhadvała vajnu: «Stralajuć! Jany chočuć zabić maich dačku i syna! Ja pavinna ich vyratavać!» i sprabavała ŭciačy praz akno. A trapiła siudy Viera, bo nie viarnułasia svoječasova ŭ internat, a taksama, maŭlaŭ, pad mašynu kidałasia i chacieła siabie zabić.

***

Jašče zachodziła Ola. Nie raspaviała historyju svajoj vandroŭki ŭ psichušačku. Skazała tolki, što prosta spała doma, a sanitaraŭ vyklikali susiedzi — i jaje zabrali.

Siońnia pakłali mnoha chvorych. Kažuć, 6-ja pałata pierapoŭnienaja, tam lažyć ažno 16 čałaviek. Na ŭsich łožkaŭ i kušetak nie chapaje, dyk niekatorych raźmiaščajuć prosta na padłozie na matrasach.

***

— Ludačka, tut u 7-j pałacie babka na łožak narabiła. Prybiary.

— Jakaja? Lidka? Voś čort, ja ž jaje tolki što pamyła!

***

Raskład dnia našaj psichušački (akazvajecca, jon isnuje)

7.00 — 7.30 Padjom, ranišni tualet.

7.30 — 8.30 Vymiareńnie tempieratury cieła.

8.30 — 9.00 Śniadanak.

9.00 — 9.30 Pryjom lekaŭ.

9.30 — 12.00 Abchod daktaroŭ.

12.00 — 13.00 Prahułka, pracaterapija.

13.00 — 14.30 Abied.

14.30 — 15.00 Pryjom lekaŭ.

15.00 — 17.00 Cichi čas.

17.00 — 17.15 Połudzień.

17.15 — 18.30 Prahułka, naviedvańnie pacyjentaŭ svajakami.

18.30 — 19.30 Viačera.

21.00 — 21.30 Pryjom lekaŭ.

21.30 -22.00 Viačerni tualet.

22.00 Son.

I tak — pa kole, kožny dzień…

Praciah budzie.

Čytajcie taksama:

Kamientary da artykuła