BIEŁ Ł RUS

Nastaŭnica raskazała, jak jana dabiłasia, što dzieci ŭ jaje lubiać chadzić da doški

13.12.2019 / 11:25

Piedahahičnym łajfchakam na svajoj staroncy ŭ fejsbuku padzialiłasia nastaŭnica, piśmieńnica, daśledčyca Hanna Sieviaryniec. 

U kamientach pytajucca, čamu dzieci ŭ mianie lubiać chadzić da doški (a jany lubiać). Usio prosta nasamreč. Ja amal nikoli nie staŭlu adznaki za adkaz la doški.

Skazać pa praŭdzie, ja naohuł imknusia da navučańnia biez adznakaŭ, ale pakolki admovicca ad ich zusim ja nie mahu — bo treba ž atestoŭvać vučniaŭ, — to ja vystaŭlaju adznaki za piśmovyja raboty: dyktoŭki, testy, ese, sačynieńni, roznyja kantrolnyja tam, za takoje. A za zvyčajnuju pracu na ŭroku — amal nie staŭlu. Nu chiba tolki dziasiatki tym, chto niešta takoje asablivaje zrabiŭ. Nu albo niejkuju adznaku, vyšejšuju za zvyčajnyja, kali dzicia pajšło da doški i tam pakazała ŭzrovień na paradak vyšejšy, čym u piśmovych rabotach. A tak - nie.

U nas praca la doški — heta sposab razabracca ŭ temie, albo padzialicca svaim umieńniem ź inšymi, albo niešta prykolnaje pakazać, albo dakazać niešta, karaciej, heta adzin ź mietadaŭ zdabyćcia viedaŭ. Tamu niama ani strachu, ani lanoty, bo zdabyvać viedy i dzialicca imi, pamylacca i vypraŭlacca biespakarana — takoje lubiać usie dzieci.

Naohuł, ja šmat ekśpierymientavała z adznakami, i tak, i siak, i pryjšła da paradaksalnaj vysnovy: kali nie staviš biahučyja adznaki — tolki tady dzieci i pačynajuć sapraŭdy vučycca.

Čytajcie taksama:

Kamientary da artykuła