BIEŁ Ł RUS

Viktar Marcinovič: «Šaścidziasiatnikaŭ» u Biełarusi nie było. I voś čamu

16.12.2019 / 17:43

Viktar Marcinovič, budzma.by

Viktar Marcinovič piša na budzma.by pra taki fienomien savieckaj kultury, jak «šaścidziasiatnictva», i razvažaje ab tym, ci było jano ŭ BSSR.

Siońnia zaŭsiody vynikaje z učora. 

Kali ja dumaju, čamu ŭ Biełarusi ŭsio nijak nie skončycca SSSR, to ŭ pieršuju čarhu pryhadvajecca Adamovičava «biełaruskaja Vandeja» i toje, što tut tak i nie adbyłosia paŭnavartasnaj Pierabudovy z chacia b niejkaj lustracyjaj. Heta, darečy, mocna adroźnivaje nas ad Rasii, u jakoj jakaja-nijakaja, ale ž była i krytyka Stalina-Hułahu, i ačyščeńnie ad kamunistaŭ va ŭładzie.

Ale jość prytojeny pieryjad, jaki, zdajecca, nie mienš važny za Pierabudovu, Coja, «Pieramien» — usie rečy, pra jakija mohuć zhadać narodžanyja ŭ 60-ja i 70-ja. Ja viadu havorku pra taki važki dla kultury SSSR fienomien, jak «šaścidziasiatnictva». Svajho kštałtu «Pierabudova 1.0», jakuju jašče nie pafiksili deficyt, Afhanskaja vajna i małyja ceny na naftu

Pry słovie «šaścidziasiatniki» najpierš zhadvajucca abłaščanyja partyjaj paety i vykanaŭcy: Vaźniasienski, Akudžava, Jeŭtušenka. Ale niedzie pobač tut byli i Achmatava, i Brodski, i Vysocki, i Viencłava — usio postaci značnyja, z suśvietnaj vahoj. Kali my kažam «šaścidziasiatniki» siońnia, najpierš u hałavu prychodzić dziorzki maładzion u hrubym švedry ź filma pad Daŭłatava. 

Ci byli jany suprać ułady? 

Adnaznačna nie. 

Ci byli jany «za partyju»? 

Chm, z hetym składaniej. Himnam epochi ličycca vierš Andreja Vaźniasienskaha «Prybiarycie Lenina z hrošaj». Jon nie taki borzy, jak moža padacca z zahałoŭja, bo pravadyra prybrać Vaźniasienski prapanavaŭ tamu, što «cana jaho (Lenina)» — vysokaja. Jon nie kazaŭ ničoha kramolnaha, asudžajučy toje, što Lenina «za lico» macajuć śpiekulanty i tavaryšy, jakim treba nabyć «paŭlitru i ahurcoŭ». A Lenin — «samaja čystaja dzieja», «jon dla serca i dla ściahoŭ». 

Ale zaklik prybrać — asnoŭnaje. 

Pazicyja šaścidziasiatnikaŭ — jak i hetaje vykazvańnie Vaźniasienskaha — fiha ŭ kišeni. Karali za tuju fihu pa-roznamu — kahoś (Vysocki), naprykład, pazbaŭlali kamandziroŭki ŭ Paryž, kahoś (Brodski, Viencłava) — vypraŭlali ŭ viečnaje mytarstva. 

Ale voś što pryncypova: sapraŭdnymi, nie ekrannymi i nie hazietnymi, hierojami toj epochi byli mienavita valnadumcy i vyhnańniki: Brodski, Viencłava, Pastarnak i inšyja. 

Ludažer Stalin źnik, pryjšoŭ pamiarkoŭny Chruščoŭ ź jahonaj adlihaj, i intelihiencyja — akciory kultavych teatraŭ bujnych haradoŭ, paety, bardy — adčuli siabie ŭ pravie buchcieć. Chacia b na kuchniach, za kielicham i cyharetaj «Šypka». 

Ale — što istotna — ich kuchonny buchciož niejkim čynam čuła ŭsia kraina.

A što ž Biełaruś? Jana ŭ tyja časy była častkaj SSSR i musiła atrymać ad adlihi i šaścidziasiatnictva tyja ž bonusy i pryvilei, što i Maskva ź Leninhradam.

Dyk voś nie! Šaścidziasiatnictva ŭ Biełarusi prajaviłasia ŭ tatalnym zacisku, vyniščeńni, rusifikacyi i nastupie na ŭsio žyvoje. 

60-ja ŭ Biełarusi — najpierš čas, kali znoŭ prynialisia źniščać architekturnuju spadčynu słavutych časoŭ. Vyniščać metaskiravana, staranna, jak nie rabili dahetul. 6 cerkvaŭ za dziesiacihodździe było zrujnavana tolki ŭ Oršy. Vieličny saborny miačet z 32-mietrovym minaretam byŭ źniesieny ŭ Minsku ŭ 1962-m, kab vybudavać i dobraŭparadkavać placoŭku la haścinicy «Jubilejnaja». Jašče adna strata Minska 1960-ch, časoŭ usiesajuznaj adlihi, — sabor Vojciecha i klaštar bieniedyktynak. Na jahonym miescy ciapier znachodzicca hienieralnaja prakuratura. U 1967-m źnieśli starejšy chram u Biełarusi, carkvu Dabravieščańnia ŭ Viciebsku. U Bieraści staražytnyja handlovyja rady i sinahohu zrabili kinateatram.

Paralelna, paśla taho jak Chruščoŭ pasłuchaŭ biełaruskamoŭny vystup Mazurava, «ničevo nie poniał» i skazaŭ, što «čiem bystriej my zahovorim po-russki, tiem bystriej nastupit kommunizm», raspačataja była maštabnaja kampanija baraćby ź biełaruskaj movaj u škole i va ŭniviersitetach. Nastup išoŭ adrazu pa ŭsich frantach, supravadžajučysia sudovym pieraśledam viernikaŭ i zaciskam va ŭsich śfierach, dzie jašče viravała žyvoje žyćcio.

To: nie. Šaścidziasiatnikaŭ u Biełarusi nie było. 

Nie było svaich Brodskich, jakija pry vyrazna trahičnych losach rabilisia sapraŭdnymi hierojami nasielnikaŭ vialikich haradoŭ. Vieršy jakich, niahledziačy na pieraśled, raspaŭsiudžvali ŭ śpisach studenty ŭsich VNU. Biełaruskaja namienkłatura zamiest adlihi ŭstaloŭvała tut u 1960-ja zusim inšuju tempieraturu pa pałacie.

Časam padajecca, što zdabyćcio niezaležnaści ŭ 1991 hodzie było čystym cudam, spadzievu na jaki nie davaŭ nivodny frahmient papiaredniaj historyi.

Čytajcie taksama:

Kamientary da artykuła