«Historyja z Prakapieniem stała pačatkam kanca IT-krainy»: suzasnavalnik Wargaming Group raspavioŭ ab pryčynach pierajezdu na Kipr
Pra heta suzasnavalnik samaha viadomaha biełaruskaha raspracoŭščyka anłajn-hulniaŭ Wargaming Group Ivan Michnievič raspavioŭ u intervju vydańniu «Biełarusy i rynak».
«U 2010 hodzie naša kampjutarnaja hulnia World of Tanks paśpiachova zapuściłasia ŭ krainach SND, treba było vychodzić na novyja rynki. Ažyćciaŭlać prodažy ŭ ES, budučy ŭ jurysdykcyi za miežami ES, — heta padatkovy kašmar: nieabchodna davać spravazdaču pierad padatkovymi orhanami kožnaj krainy ES paasobku. Znachodžańnie ŭ jurysdykcyi luboj z krain ES zdymała ŭsie hetyja prablemy. Tamu my zarehistravali Wargaming na Kipry, dzie ŭ toj čas byŭ samy nizki PDV — 15%.
Paśla ŭładžvańnia biznes-pytańniaŭ možna było b viarnucca i žyć u Biełarusi. I kali da pierajezdu na Kipr u mianie byli sumnievy, viartacca ci nie, to potym pryjšło razumieńnie, što ŭ novaj krainie ja adčuvaju biascennaje pačućcio spakoju: ty viedaješ, što da ciabie tut nie pryjduć, kab schapić na roŭnym miescy, lubyja pytańni vyrašajucca značna bolš cyvilizavana, a pazbaŭleńnie voli źjaŭlajecca krajniaj mieraj u sapraŭdy surjoznych vypadkach.
Tut chapaje svaich prablem: inšaja kultura i ŭkład žyćcia, ale heta pačućcio svabody i spakoju pieravažyła ŭsie składanaści, ź jakimi ja sutyknuŭsia na Kipry.
Aryšt IT-biznesoŭca Viktara Prakapieni ŭ 2015 hodzie staŭ dla mianie pavarotnaj padziejaj i pastaviŭ kropku ŭ pytańni viartańnia ŭ Biełaruś.
Ja i da hetaha nie mieŭ iluzij nakont uzajemaadnosin biełaruskaj dziaržavy i biznesu. Ale byŭ pieryjad, kali biełaruskija ajcišniki nie toje kab znachodzilisia ŭ statusie niedatykalnych, ale, prynamsi, nie byli ŭ poli destruktyŭnaj uvahi z boku dziaržorhanaŭ. Biaźmiežža na ich adras nie było.
Historyja z Prakapieniem stała pačatkam kanca IT-krainy. Siońnia my bačym, što ajcišniki stali kłasavym voraham i rehularna traplajuć nie prosta ŭ haspadarčyja sudy, suprać ich zavodziacca kryminalnyja spravy. Mnie ciažka zrazumieć tych biznesoŭcaŭ i ajcišnikaŭ, jakija majuć mahčymaść pierajechać, ale ŭsio jašče zastajucca ŭ krainie.
I ja ščyra spačuvaju tym, chto vymušany zastacca pa tych ci inšym pryčynach. Pryznańnie ciabie voraham dziaržavy — heta jak minimum niepryjemna i niekamfortna. Ź inšaha boku, mnie zdajecca, biełarusy ŭžo zabylisia, a mnohija prosta nikoli nie adčuvali i nie viedajuć, što taki stan spakoju i biaśpieki, dla ich žyć u strachu stała zvykłaj spravaj», — dadaŭ Ivan Michnievič.