Pres-sakratar MZS pra Andžeja Pačobuta: «Mianie niapravilna zrazumieli»
Učora šyroka razyšoŭsia kamientaryj pres-sakratara MZS Polščy Macieja Veviura pra toje, što Andžej Pačobut admoviŭsia źviartacca da Łukašenki z prośbaj ab vyzvaleńni, i tamu jaho nie vyzvalili. Paźniej Veviur skazaŭ, što jaho nie tak zrazumieli.
Palitviaźniu Andžeju Pačobutu prapanoŭvali napisać prośbu ab vyzvaleńni, adnak jon admoviŭsia, bo nie žadaje źviartacca da Alaksandra Łukašenki. Pra heta zajaviŭ pres-sakratar MZS Polščy Maciej Veviur.
Paźniej u razmovie z TVN24 Veviur udkładniŭ, što jaho niapravilna zrazumieli: jon havaryŭ pra situacyju, što była šmat hadoŭ tamu, a nie ciapierašniuju.
— Niekalki hadoŭ tamu była situacyja, što Andžej Pačobut atrymaŭ takuju prapanovu, ale joj nie skarystaŭsia. Ciapier ja nie viedaju, ci była takaja prapanova. Nie budu śpiekulavać, — udakładniŭ Veviur.
MZS Polščy taksama apublikavała karotkaje paviedamleńnie ŭ sietkach, dzie havorycca, što razam z partniorami MZS praciahvaje dziejničać na karyść vyzvaleńnia Andžeja Pačobuta.
Byłaja kiraŭnica Sajuza palakaŭ u Biełarusi Anželika Borys na svajoj staroncy ŭ fejsbuku zajaviła, što Pačobutu nichto nikoli ničoha nie prapanoŭvaŭ za ŭsie hetyja hady.
— Andžeju nichto nikoli ničoha nie prapanoŭvaŭ za ŭsie hetyja hady, kab pisać jakija-niebudź prašeńni ab pamiłavańni, nie było taksama i razmovy pra jaho vyjezd ź Biełarusi. Na pačatku my z Andžejem tady admovilisia ad vyjezdu, potym nie było nijakich prapanoŭ, prosta Andžej nie byŭ u śpisie biełaruskaj apazicyi, bo źjaŭlajecca pradstaŭnikom polskaj mienšaści, — napisała jana.
Daradca Cichanoŭskaj Franak Viačorka adkazaŭ tady na słovy Borys:
«Andžej Pačobut byŭ u kožnym našym śpisie, i ahulnych i prafiesijnych. I my, i sajuźniki, i ZŠA, a ŭ pieršuju čarhu Polšča i polski ŭrad — bilisia za Pačobuta.
Prablema na baku Łukašenki, jaki nie choča Pačobuta vypuskać».