Aściarožna, psychi!
Šanoŭny Pavał Izotavič, dumaju, što słova «stabilnaść» — heta stabilnaść va ŭsim, u tym liku ŭ vobłaści kalektyŭnaj psychalohii. Adsiul: vaša redakcyja pavinna padtrymlivać u masach adpaviedny tonus (niešta siaredniaje pamiž lajalnaściu i pafigizmam).
Šanoŭny Pavał Izotavič, dumaju, što słova «stabilnaść» — heta stabilnaść va ŭsim, u tym liku ŭ vobłaści kalektyŭnaj psychalohii. Adsiul: vaša redakcyja pavinna padtrymlivać u masach adpaviedny tonus (niešta siaredniaje pamiž lajalnaściu i pafigizmam).
A čym zajmajecca Saŭbiełka?
Kali vieryć SB za 10 lutaha apošnim časam u krainie ŭźnikła dastatkova prykmietnaja frakcyja psichična chvorych.
Inakš ciažka nazvać ludziej, jakija hetak impulsiŭna reahujuć na prahramy z «jaščyku».
Jak vy sami pišycie, sp. Jakubovič, paśla apošniaha vypusku «K baŕjeru!» Vašu redakcyju litaralna zadrali emacyjnyja zvanki čytačoŭ, lejtmatyŭ paviedamleńniaŭ jakich: «Nu hady! Popadiś, ja im łyč načiŝu...».
Heta na adras Žyrynoŭskaha i viadučaha Sałaŭjova, jakija na zhadanym tok‑šoŭ byli apanientami tezisu: «obŝiestviennoje mnienije Rośsii otvierhajet naviazannyje «śvierchu» insinuacii v otnošienii biełorusov i Biełarusi».
Ale vierniemsia ŭ Navinki. Strašna ŭjavić, što ŭ krainie źjaviłasia stałaja hrupa ludziej ź dziŭnym zaskokam – zajechać pa mardasam vice‑śpikieru Dumy.
Jak pavinny adčuvać siabie ŭ hetkaj situacyi zvyčajnyja hramadzianie?
Siadaješ naprykład u tralejbus na Kamaroŭku, a sam dumaješ: a što kali vadziła zamiest pravił darožnaha ruchu dumaje pra toje jak načyścić łyč Žyriku..
Tym bolš, što vaša terapija – «No, voprieki zadumkie vysokich «ścienaristov», itoh etoj tieleprovokacii okazałsia dla nich proihryšnym» — naŭrad zahasić ich patałohiju.
Heta ž sapraŭdnyja psichi!
Patrebna nakiravać dziejnaść vydańnia na łakalizacyju novaj deviacyi.
Jak nakont pieradrukavać artykuł z SB ad listapada 2006 hoda dzie Vy nazyvajecie Žyrinoŭskaha «iźviestnyj diejatiel Dumy», «povidavšij mir politik» i h.d.
Zaraz hałoŭnaje zaspakoić idyjotaŭ, a to inakš....
Nia treba dziakavać za parady.