BIEŁ Ł RUS

Abraham Džošua Hiešel. ARCHITEKTURA ČASU (ese ŭ pierakładzie A.D.)

23.11.1998 / 13:0

Nashaniva.com

№ 22 (119) 1998 h.

Abraham Džošua Hiešel
 

ARCHITEKTURA ČASU


Techničnaja cyvilizacyja — heta zavajova čałaviekam prastory. Čaściakom za takuju pieramohu prychodzicca płacić achviaraju adnaho ź nieadjemnych składnikaŭ byćcia — času. My, žychary techničnaj cyvilizacyi, marnujem čas, kab avałodać prastoraj. Naša hałoŭnaje žadańnie — uzmacnić svaju ŭładu nad prastoravym śvietam. Adnak vałodać bolšym nie aznačaje stać bolšym. Ułada, nabytaja nami ŭ prastoravym śviecie, robicca ničym na pamiežžy času, bo mienavita čas jość sieradoviščam byćcia.

Techničnaja cyvilizacyja trymajecca najpierš na žadańni čałavieka padparadkavać sabie siły pryrody, skaryć ich. Vyrab instrumentaŭ, pryładaŭ, a taksama tkactva, ziemlarobstva, budaŭnictva dy marapłavańnie — usio heta adbyvajecca ŭ prastoravym navakolli čałavieka. Čałaviečy rozum poŭnicca kłopatam ab prastoravych rečach, i heta adbivajecca na ŭsich typach čałaviečaj dziejnaści. Navat relihii časta apanavanyja ŭjaŭleńniami pra bostvy, što zajmajuć kankretnaje miesca ŭ prastory — na hary, u lesie, u sieliščy ci kamiani, pieratvarajučy hetyja miescy ŭ śviatyja; śviataść robicca jakaściu, što asacyjujecca z prastoravymi paniatkami, pytańnie «dzie jość Boh?» stajecca hałoŭnym. Niemałuju papularnaść nabyła ideja Boha, prysutnaść jakoha raźlitaja ŭ suśviecie, a nia ŭ časie, u pryrodzie, a nie ŭ historyi; byccam by Jon — heta reč, a nia duch.

Biez dapamohi ŭjaŭleńnia pieršabytnamu rozumu ciažka zrazumieć abstraktnuju ideju, a ŭjaŭleńnie vaładaryć u carstvie prastory. Ujaŭleńnie choča mieć bačny vobraz Boha: dzie niama vobrazu, niama j Boha. Pakłanieńnie śviatomu vobrazu, śviatomu pomniku ci miescu nia tolki ŭłaścivaje bolšaści relihijaŭ, ale j źbierahłosia ŭ ludziej usich časoŭ, usich narodaŭ, u viernych, małaviernych i navat arelihijnych; usie jany praciahvajuć składać daninu pakłanieńnia ściaham dy symbalam, nacyjanalnym śviatyniam, pomnikam caroŭ dy hierojaŭ.

Zapaskudzić śviatoje miesca ŭsiudy ličycca najhoršym zładziejstvam, i śviatoje miesca moža samo pa sabie nabyć takuju značnaść, što až zabyvajecca ŭvasoblenaja ŭ im ideja. Pomnik robicca instrumentam biaspamiactva; srodki ništožać samuju metu. Bo prastoravyja rečy addadzienyja na łasku čałavieku. Nadta śviatyja dla bluźnierstva, jany nia nadta śviatyja dla podźvihu. Kab źbierahčy śviataść, zachavać Boskuju Prysutnaść, vobrazu Boha nadajecca taja ci inšaja forma. Adnak Boh, jakomu možna nadać formu, Boh, jakoha možna zamknuć u niejkich miežach, — heta nia bolš, čym cień čałavieka.

Sapraŭdy, my viedajem, što rabić z prastoraj, ale nia viedajem, što rabić z časam, aproč jak prymusić jaho słužyć prastory. Vidavočna, bolšaść z nas pracuje dziela prastoravych rečaŭ. U vyniku my pakutujem ad hłyboka ŭkarenienaha ŭ nas strachu pierad časam i, kali, byvaje, prychodzić čas ustać pierad jahonym abliččam, žachajemsia. Čas dla nas — heta ździek, chitraja zdradnaja pačvara z vohniennaj paščaj, što spapialaje kožnuju chvilu našaha žyćcia. Voś ža, bajučysia sutyknucca tvar u tvar z časam, my šukajem paratunku ŭ rečach prastoravych. My chavajem u prastory namiery, jakich nia možam ździejśnić; symbalem padspodnych pamknieńniaŭ, kirmašom našaj niezadavolenaści robicca toje, čym my vałodajem. Ale ž prastoravyja rečy nie ahniastojkija, jany adno tolki padlivajuć aleju ŭ ahoń. Ci moža radaść vałodańnia być prociatrutaju strachu pierad časam, jaki pierarastaje ŭ žach pierad nieminučaściu śmierci?

Kali rečy robiacca pierabolšana važnyja, jany stajuć padrobkaju ščaścia, hatovaju pahražać samomu žyćciu; Frankienštajny rečaŭ mučać nas bolš, čym słužać nam aporaju.

Čałavieku niama jak uchilicca ad prablemy času. Čym bolš pra heta dumaješ, tym zyrčej bačyš: nielha pabaroć čas prastoraju. Časam možna avałodać tolki ŭ časie.

Najvyšejšaja meta duchoŭnaha žyćcia — heta nie nazapašvańnie masy infarmacyi, a ŭśviedamleńnie śviatych chvilaŭ. [...]

Žyćcio pačynaje raskładacca, kali my niazdolnyja adčuć vielič viečnaha ŭ časie.

Biblija bolš zajmajecca časam, čym prastoraj, śviet u joj razhladajecca ŭ časavym vymiareńni, bolš havoryć pra pakaleńni j padziei, čym pra rečy j krainy. Historyja dla Biblii važniejšaja za Hieahrafiju. Kab zrazumieć vučeńnie Biblii, treba ŭziać za dadzienaść, što čas prynamsi nia mienš značny dla žyćcia, jak prastora, i što čas maje sobskaje nieadjemnaje značeńnie j niezaležnaść.

U biblijnym iŭrycie niama adpaviednika słovu «reč». Słova, jakoje paźniej pačali vykarystoŭvać dla abaznačeńnia rečy, u biblijnym iŭrycie aznačaje: maŭleńnie, słova, źviestku, paviedamleńnie, navinu, paradu, prośbu, abiacanku, rašeńnie, frazu, temu, prypavieść, prykazku, vysłoŭje, spravu, zaniatak, učynki, dabradziejstvy, padziei, sposab, sposab dziejańnia, pryčynu, tłumačeńnie, ale ni razu — «reč». Što heta, prykmieta moŭnaj biednaści, ci, chutčej, prajava niavykryŭlenaha pohladu na śviet, jaki nie atajesamlaje realnaść i rečavaść? Adnym z najbolš značnych faktaŭ u historyi relihii było pieratvareńnie sielskahaspadarčych śviataŭ ŭ festy, jakija ŭšanoŭvajuć histaryčnyja padziei. U daŭniejšych narodaŭ śviaty byli nieparyŭna źviazanyja z porami hodu, uvasablujačy źjavy, jakija adbyvalisia ŭ žyćci pryrody ŭ roznyja pory hodu. Takim čynam, vartaść śviatočnaha dnia vyznačałasia tym, čym daravała ci nie daravała pryroda.

Dla Izraila niepaŭtornyja histaryčnyja padziei mieli bolšaje duchoŭnaje značeńnie, čym paŭtaralnyja pracesy pryrodnaha cyklu, niahledziačy na toje, što ad pryrody zaležali materylnyja ŭmovy isnavańnia. Kali bostvy inšych narodaŭ asacyjavalisia z peŭnymi miescami ci pradmietami, Boh Izrailu byŭ Boham padziejaŭ: Zbaŭcam ad niavoli, Tym, što Daravaŭ Toru — jon vyjaŭlaŭ Siabie ŭ histaryčnych padziejach, a nia ŭ rečach abo miescach.

Tak naradziłasia viera ŭ nieŭcialeśnienaje i nieŭjaŭlalnaje.

Judaizm — heta relihija, nakiravanaja na aśviačeńnie času. U adroźnieńnie ad prastorava myślačaha čałavieka, dla jakoha čas niaźmienny, adnarodny, paŭtaralny, dla jakoha ŭsie momanty padobnyja adzin na adzin, jak biezabličnyja pustyja abałonki, —Biblija adlustroŭvaje raznastajny charaktar času. Nivodzin momant nie padobny na inšy. Kožnaja chvila — adzinaja, niepaŭtornaja dadzienaść, vyklučnaja j biaskonca vartaja.

Judaizm navučaje nas źviazvać śviataść z časam, ź śviatymi padziejami, vučyć nas šanavać śviatyni, što paŭstajuć ź vieličnaj płyni času. Suboty — heta našy vieličnyja sabory; naša Śviataja Śviatych jość chramam, jaki nia zdoleli spalić ni rymlanie, ni niemcy. Sudny dzień — heta chram, jaki nia zdoleła razburyć navat adstupnictva.

Žydoŭski rytuał možna akreślić jak mastactva značnych časavych formaŭ, jak architekturu času. My śviatkujem dzień uciokaŭ z Ehiptu, dzień, kali Izrail stajaŭ pierad Sinajem; naša mesijanskaja nadzieja — u čakańni Dnia, jaki jość kancom dzion.

U ładna stvoranym mastackim tvory hałoŭnaja ideja padajecca nie aby-kali, a, byccam karol na aficyjnaj cyrymonii, źjaŭlajecca mienavita tady j tak, kab vyłučyć jaje najvažniejšaje značeńnie j aŭtarytet. U Bibilii słovy padabranyja ź vialikaj dakładnaściu, asabliva tyja słovy, jakija, by ahniavy słup, pakazvajuć šlach u vialikuju systemu biblijnaha śvietu značeńniaŭ. Adnym z najzaŭvažnych u Biblii jość słova «śviaty», słova, jakoje bolš čym jakoje inšaje ŭvasablaje tajamnicu i vielič Božaha.

Što ž było pieršym śviatym pradmietam u historyi śvietu? Moža, ałtar?

Słova «śviaty» ŭ pieršy raz užyvajecca ŭ Biblii ŭ vyklučnych abstavinach: u Knizie Byćcia, pad kaniec apoviedu pra stvareńnie śvietu. I jak šmat kaža toj fakt, što hetaje słova było vykarystana dla časavaha paniatku: «I błasłaviŭ Hospad dzień subotni j aśviaciŭ jaho»! Pry apisańni stvareńnia śvietu nie havorycca ni pra adzin prastoravy pradmiet, jaki byŭ by nadzieleny śviataściu [...].

Vychavany mitami rozum čakaje, što Boh, stvaryŭšy ziamlu j nieba, stvoryć śviatoje miesca — śviatuju haru, krynicu, dzie j budzie zasnavanaje śviacilišča. Adnak u Biblii pieršaj staić śviataść ŭ časie — Subota.

Siomy dzień tydnia — heta śviata času, a nie prastory. Šeść dzion u tydzień my žyviem pad tyranijaju prastoravych rečaŭ; u Subotu my adčuvajem śviataść času. U hety dzień my paklikanyja adčuć, što jość viečnym u časie, adviarnuć našy dumki ad plonu stvareńnia; ad śvietu, što byŭ pierad stvareńniem śvietu.

Pierakłaŭ z anhielskaj A.D.

Čytajcie taksama:

Kamientary da artykuła