Pra rašeńnie prezydentaŭ Vyšahradzkaje čaćviorki datyčna biaspłatnych viz dla biełarusaŭ pakul što viadoma tolki ŭ ahulnych rysach. Kali namier ažyćciovicca, to heta budzie i pryhožy žest, i sapraŭdny ŭniosak u spravu demakratyzacyi Biełarusi.
U Eŭraźviazie, kali schiematyčna, dva padychody da vizavaj palityki ŭ dačynieńni da Biełarusi. Adny dziejačy — za maksymum lhotaŭ, kab naš narod jak maha bolej jeździŭ na Zachad i na svaje vočy pierakonvaŭsia ŭ pieravahach eŭrapiejskaha vybaru. Inšyja ž vyznajuć žorstki padychod: maŭlaŭ, nijakich pryvilejaŭ, pakul dyktatura niepachisnaja!
Prychilnikam druhoha padychodu, nakolki ja zrazumieŭ, źjaŭlajecca słavacki časovy pavierany ŭ Biełarusi sp. Rehak. Voś tut lažać jahonyja charakternyja razvahi na hetuju temu. Darečy, jon zaraz prezentuje ŭ nas nia tolki Bratysłavu, ale i Brusel, bo słavackaja ambasada vykonvaje funkcyi pradstaŭnictva EZ (sp. Chalcapfel tak i siadzić na valizkach u Kijevie, čakajučy adkryćcia ofisu).
Darečy, mienavita ŭ Kijevie na niadaŭniaj kanferencyi "Da novaha bačańnia Biełarusi" ja ŭ liku inšych udzielnikaŭ staŭ śviedkam vostraj dyskusii miž sp. Rehakam i našym palitolaham Andrejem Fiodaravym. Dyplamat davodziŭ, što apazycyi varta nie salidaryzavacca z uradam u pytańni tannych vizaŭ, a cisnuć na ajčynnyja ŭłady, kab pačynali vykonvać 12 umoŭ EZ.
Tearetyčna pazycyja nibyta lahičnaja, ale kali ćviaroza hladzieć na realii... My ž viedajem i realnuju vahu apazycyi, i mahčymaści, nazaviem jaje tak, prahresyŭnaj hramadzkaści (dyj usioj astatniaj taksama:) upłyvać na palityku kiroŭnych viarchoŭ. Pokul traŭka padraście, konik z hoładu pamre! Zvyš taho, padkreślivaje Fiodaraŭ, darahija vizy — kozyr dla aficyjnaj prapahandy: voś jak nas čakajuć u toj Eŭropie!
Dadamo: dla kaho-kolviek naviersie heta, kali chočacie, jašče i svojeasablivaja ŭciecha. Maŭlaŭ, chaj sabie my nieŭjaznyja, ale ž, dziakuj bohu, i elektaratu nia nadta dajuć pa Eŭropach šastać!
Karaciej, abstraktnaja pryncypovaść zachodnikaŭ u vizavym pytańni (kali vynieści za dužki kropkavyja sankcyi ŭ vyhladzie "čornaha śpisu" ŭładnych personaŭ) de-fakta lije vadu na młyn režymu. Toha samaha, jaki chočuć takim čynam prycisnuć. Pryviazka vizavaha pytańnia da prablemy demakratyzacyi vyhladaje nia nadta karektnaj i niedalnabačnaj. Kali Brusel sapraŭdy zakłapočany perspektyvami dobrasusiedztva, a nia prosta adharodžvajecca ad prablemnaj krainy, dyk Eŭropa musić być adčynienaja dla biełarusaŭ jak maha šyrej užo zaraz.
Mienavita praz prostaje paraŭnańnie ŭzroŭniu i standartaŭ žyćcia najpierš i buduć macnieć siarod šarahovych suajčyńnikaŭ praeŭrapiejskija nastroi. Banalny šop-tur u Polšču ci turysckaja vandroŭka ŭ Litvu farmujuć adpaviedny śvietapohlad, badaj, nia horaj, čym ahitacyjnaja pradukcyja "Eŭrapiejskaha maršu":)