Hulec zbornaj Rasii pa valejbole, čempijon Jeŭropy Alaksiej Śpirydonaŭ ličyć, što nie abražaŭ polskich zaŭziataraŭ na ČS-2014.
— Ja zaŭsiody ličyŭ palakaŭ narmalnymi ludźmi. Kali pryjazdžali ŭ Polšču z «Urałam», usio było vydatna. A tut zrazumieŭ, što heta hniłaja nacyja.
— U adnosinach da vas šumicha pačałasia paśla tvita, dzie vy nazvali palakaŭ pšekami…
— Tak. Pryčym ja nie źbiraŭsia ich kryŭdzić, tam sens byŭ u tym, što im nie pašancavała ź losavańniem [zbornaja Polščy ŭ vyniku stała čempijonam śvietu — NN].
Ale jany ž pšeki, u ich mova takaja.
Jany nas nazyvajuć ruskimi sabakami. Heta značyć nie tak kryŭdna, jak pšek? Pra palakaŭ jašče Majakoŭski skazaŭ: «źmiainamu narodu — źmiainaja mova». Tak što možna skazać, što ja pracytavaŭ kłasika.
— Plavok byŭ?
- Nu viadoma nie było! Što za hłupstva? Ja b chutčej ŭrezaŭ hetamu deputatu, a nie plavaŭ u jaho.
— Jak staviciesia da taho, što sport pačynajuć palityzavać?
— Ja liču, što heta niepaŭnacennyja ludzi robiać. Jak možna spartsmienu kazać: «Viarnicie Krym», abo što jany tam jašče kryčali?.. Dy ja byŭ u Krymie adzin raz u žyćci, ja naohuł nie ŭnikaju ŭ toje, što tam adbyvajecca, — raspavioŭ Śpirydonaŭ u intervju «Biznes-Online».
