«Treba zachavać krainu dla dziaciej. Kiepska budzie, kali my znoŭ staniem čyimści rehijonam», — zajaviŭ Alaksandr Łukašenka, naviedvajučy 28 žniŭnia adździaleńnie «Rasna» AAT «Biełaviežski» ŭ Bresckaj vobłaści.
Pavodle jaho słoŭ, treba žyć u zhodzie i ź Jeŭropaj, i z Rasijaj, ale žyć na svajoj ziamli. «Spakoj i biaśpieka nie kuplajucca i nie pradajucca, jak i zdaroŭje. Voś heta nam treba źbierahčy, — pryvodzić słovy Łukašenki jaho pres-słužba. — Navošta dołar? Kupić impartnaje i pajechać u Jehipiet adpačyć? Vaźmicie Biełaviežskuju pušču — duchaty nijakaj, cudoŭnaje pavietra. Brasłaŭskija aziory. Azior chapaje, abmialeli krychu, ale vady chapaje. Adpačniem jak-niebudź u hety ciažki čas doma».
0
0
0
0
0
0
