Ujavicie sabie Andreja Kabiakova, 55-hadovaha kiraŭnika ŭradu krainy, u jakoj za apošnija hady rubiel upaŭ u šeść razoŭ, zamiežnaja pazyka vyrasła na tracinu i pałova ludziej maje pa try z pałovaj miljony ŭ miesiac. Apošnija paŭhoda jon adkazny za toje, kab dźvie z pałovaj tysiačy čałaviek spynilisia ŭ Miensku ŭ darahich hatelach, pasłuchali Alaksandra Saładuchu, schadzili ŭ muzej i sfatahrafavalisia na Kastryčnickaj płoščy na novieńki płanšet, nabyty za dziaržaŭnyja hrošy.

«Prezydent usio pravilna skazaŭ», «zhodnyja z prezydentam», «nibyta ŭ nas na pracy pabyvaŭ, tak usio viedaje», — pryjomščyca z SPK «Ščorsy» i nastaŭnica muzyki z Navahradku, dyrektar PUP «Aziarycki Ahra», čynoŭnik ź mienskaj administracyi, biznesmen Šakucin i śpiavačka Iryna Darafiejeva. Kab zhadzicca z prezydentam, zaprasili ŭsich.

Z trybuny i pa-za trybunaj jany havorać zavučanymi frazami, nia viedajuć, čamu vybrali mienavita ich, ale plaskajuć družna i ŭ čas, sami nie padychodziać da mikrafona i hałasujuć adnahałosna.

«Arhanizacyja na najvyšejšym uzroŭni!» — ja nie paśpiavaju dasłuchać haradzienskich nastaŭnic, jak mianie za łokać advodzić redaktar «Sovietskoj Biełoruśsii». «Možna vas? Bo dziaŭčaty pracu straciać usie razam — jany ž nia viedajuć, z kim razmaŭlajuć», — uciahnienaja spadarom Jakubovičam, ja baču, jak zrenki nastaŭnic pašyrajucca ad žachu.

«Forum z usioj vidavočnaściu pakazaŭ, što ŭłada naroda — heta najvažniejšy instrument pryniaćcia losavyznačalnych rašeńniaŭ u Biełarusi», — kaža ŭ zaklučnym vystupie Alaksandr Łukašenka.

Usieahulny narodny schod zakryty. Pa eskalatary ŭniz jeduć dziadźki i ciotki z pakunkami vyniesienaha z bufetu babrujskaha zefiru.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?